ANA DE ARMAS negatywnie o mediach społecznościowych i ich wpływie. “Nikt już z niczym się nie kryje”
Ana de Armas – nominowana w tym roku do Oscara za rolę Marilyn Monroe w Blondynce – wypowiedziała się na temat efektu, jaki mają według niej media społecznościowe. Co miała do powiedzenia aktorka?
W rozmowie z Vanity Fair, de Armas stwierdziła, że z powodu social mediów, współczesne pokolenia nie mają możliwości poznać idei gwiazd kina.
W sieci jest tyle informacji i dzielenia się wszystkim. Gwiazda filmowa to ktoś nieosiągalny, kogo widzisz tylko na ekranie. Ta tajemnica zniknęła. W dużej mierze z winy nas samych – nikt już z niczym się nie kryje.
Aktorka dodała, że sama nieszczególnie korzysta z mediów społecznościowych, chyba że chodzi o promowanie produkcji z jej udziałem na Instagramie. De Armas uznaje, że w social mediach rzeczy “zawsze są niewłaściwe”.
Czuje się presję, aby podzielić się jakąś informacją z życia prywatnego i sprawić, że ludzie wciąż będą się tobą interesować. Trzeba jakoś odnaleźć balans, a mi przychodzi to z trudem.
De Armas nie jest jedyną aktorką, która niepochlebnie wyraża się o mediach społecznościowych; w listopadzie 2022 roku głośno było o wypowiedziach Jennifer Aniston na ten temat.
Tutaj przeczytacie naszą recenzję Blondynki.