search
REKLAMA
News

Patrick Stewart wymiata w nowym zwiastunie

Jacek Lubiński

28 sierpnia 2016

REKLAMA

Wszystkie dzieci wiedzą, że Patrick Stewart to jest przegość. Pomimo 75 lat na karku nie tylko rządzi i dzieli na deskach teatru, odcina kupony od star trekowania, brata się na co dzień z Gandalfem, strofuje Wolverine’a, opisuje życie Teda, zjarany wrzuca po godzinach do sieci zabawne filmiki ze swoim udziałem i sypia z o blisko cztery dekady młodszą od siebie wokalistką, ale też… grywa w serialach. I to całkiem skutecznie.

Tylko w roku ubiegłym premierę miały dwa takie projekty – bliżej nieznana w Polsce mini-seria Oscar’s Hotel for Fantastical Creatures, gdzie wraz z partnerującymi mu Alfredem Moliną i Elliottem Gouldem ma okazję dosłownie stać się rybą; oraz jego własne szoł, Pogadanki Blunta, w którym wciela się w swoistego celebrytę – brytyjskiego prezentera telewizyjnego, który przylatuje do Los Angeles z całym bagażem nieudanych doświadczeń, aby podbić ichniejszą stację. W rzeczywistości używa jej do przedłużenia własnego ego, próbując nauczać Amerykanów własnych mądrości życiowych.

Serial ten zebrał dobre recenzje, a Stewarta nominowano za tytułową rolę do Złotego Globu, zatem nic dziwnego, że sieć Starz przedłużyła dzieło Jonathana Amesa o kolejny sezon, który zadebiutuje już na początku października tego roku. I pojawił się właśnie zwiastun promujący serię drugą, a w nim to rzeczony Profesor X autentycznie wzbudza salwy śmiechu, m.in. wcielając się w… drag queen. Chyba warto czekać.

https://youtu.be/5trjp076jvI

Avatar

Jacek Lubiński

KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA