search
REKLAMA
Informacja

Styczniowe premiery. Na co do kina?

Roman Sowa

5 stycznia 2017

REKLAMA

Pamiętam czasy – wcale nie tak odległe – gdy na filmy nagrodzone Oscarami trzeba było czekać miesiącami, by móc zobaczyć je w kinie (pomijam festiwalowe projekcie). Dziś karuzela z nominacjami dopiero się rozkręca, a na polskich ekranach mamy już kilka oscarowych pewniaków. Styczeń w kinie zapowiada się fantastycznie.

Minęły dwa lata. Jeszcze dudnią w uszach dźwięki: gorączkowe uderzenia pałeczkami w werbel. Minęły dwa lata, a Damien Chazelle, twórca Whiplash (najlepszego filmu muzycznego ostatnich lat), nie zwalnia tempa i proponuje La La Land, historię miłosną dwójki marzycieli w musicalowej oprawie. W głównych rolach Emma Stone i Ryan Gosling. Znakomity duet tańczy, śpiewa, kręci piruety unosząc się do gwiazd z wdziękiem i lekkością niczym Fred Astaire i Ginger Rogers w najlepszych czasach musicalu. Wielbiciele gatunku będą usatysfakcjonowani, a amerykańscy akademicy najpewniej podzielą ten entuzjazm.

Podobnie rzecz ma się z „emocjonalną bombą”, Manchester by the Sea. Zachwyty nad filmem Kennetha Lonergana zdają się nie mieć końca. Do grona zachwyconych dołączmy i my (koniecznie przeczytajcie pean Dawida Myśliwca). Styczniowy seans z Caseyem Affleckiem, Lucasem Hedgesem i Michelle Williams (całą trójkę jednym tchem typuje się do aktorskich Oscarów) – obowiązkowy.

Szansę na nominację, a tym samym na nagrodę, ma także Isabelle Huppert. Francuska aktorka fascynuje i przeraża jednocześnie. Głównie za sprawą chirurgicznej precyzji, z jaką kreuje swe – najczęściej neurotyczne – bohaterki. Nie inaczej jest w Elle. W nowym filmie Paula Verhoevena Huppert gra ofiarę gwałtu. Ofiarę? Nie, to nie jest takie oczywiste. Przekonacie się podczas seansu. Swoją drogą dziwne, że thriller reżysera Nagiego instynktu nie dostał się na krótką listę nominowanych w kategorii filmu zagranicznego. Trzeba mieć tylko nadzieję, że fakt ten nie utrudni Huppert zdobycia pierwszej w jej karierze nominacji do Oscara.

strażnicy galaktyki

Film Verhoevena podzielił los naszych Powidoków. Ostatnie dzieło Andrzeja Wajdy o malarzu Władysławie Strzemińskim nie zawojowało Hollywood. Trudno, może uda się podbić polską publiczność. Jedno wszak jest pewne. W kategorii „najbardziej oryginalna promocja polskiego filmu za granicą” Powidoki tryumfują niepodzielnie. Nagrodę osobiście odbierze Bogusław Linda. Co nie udało się filmowi Wajdy i Elle, jest już udziałem Toniego Erdmanna, który w styczniu zadebiutuje w polskich kinach. Niemiecki kandydat do Oscara jest chyba obecnie najczęściej nagradzanym filmem (wystarczy wspomnieć ostatnią galę rozdania Europejskich Nagród Filmowych we Wrocławiu). Czy to nie wystarczająca rekomendacja?

No dobrze, wystarczy już tej oscarowej wyliczanki. W styczniu w kinach czekają przecież na nas jeszcze premiery spektakularnych, widowiskowych produkcji, na które warto się wybrać. Po pierwsze Assassin’s Creed, czyli ekranizacja popularnej gry komputerowej. Czy film sprosta oczekiwaniom? Te są ogromne. W razie niepowodzenia, fani nie będą mieć litości (pierwsze recenzje są niestety mało entuzjastyczne). Po drugie Wielki Mur w reżyserii Zhanga Yimou, rewolucjonisty i mistrza kina wschodnich sztuk walki. Kto pamięta wizualną wirtuozerię Hero, Domu latających sztyletów czy Cesarzowej, liczy z pewnością, że Wielki Mur dorówna swym poprzednikom. Zwiastun wygląda naprawdę obiecująco. Po trzecie wreszcie Resident Evil. Ostatni rozdział. Wnioskując po tytule, autorzy filmu zdają się sugerować, że oto na ekranie dokona się ostateczne rozwiązanie kultowej serii. Szczerze powiedziawszy nie byłbym tego pewien. Zawsze można dokręcić Resident Evil. Posłowie, albo Aneks. Niemniej, kto ma ochotę obejrzeć kolejne starcie Milli Jovovich z zombie (i innymi potworami), niech rezerwuje styczniowe popołudnie w kinie.

https://www.youtube.com/watch?v=C9PsbxyCF3k

Jeśli już jesteśmy w kręgu horrorów i zjawisk nadprzyrodzonych, to nie sposób nie wspomnieć o Zombie express. Oto Korea Południowa została opanowana przez hordy żywych trupów. Istna apokalipsa, która dokonuje się w pociągu. Film reklamowany jest hasłem „Wsiadaj albo giń”. Zombiemaniacy, nie macie wyboru. Następny przystanek Autopsja Jane Doe. Z pociągu przenosimy się do kostnicy, by zbadać przyczynę śmierci młodej, pięknej denatki. Ta dziewczyna na pewno skrywa w sobie jakąś tajemnicę. Potworną osobowość? Jak bohater nowego filmu M. Nighta Shyamalana Split? Kevin ma wieloraką osobowość (wyzwanie aktorska dla Jamesa McAvoya) i więzi trzy dziewczyny w piwnicy. Czy to się może skończyć dobrze? Mimo rezerwy wobec ostatnich dokonań Shyamalana jest nadzieja, że Split nie rozczaruje.

Styczniowe zapowiedzi zakończmy polskimi premierami. Twórcy Bogów i reżyserka Dnia kobiet proponują Sztukę kochania, czyli historię Michaliny Wisłockiej, „reformatorki” życia seksualnego Polaków doby PRL. Wierzę, że film będzie czymś więcej niż tylko zlepkiem chwytliwych bon motów typu „Z waginy jesteś”, „Serca mają wszyscy, a cipkę tylko połowa społeczeństwa”, z których w głównej mierze zmontowano zwiastun. Bardzo dobrze za to prezentuje się trailer Konwoju, filmu reklamowanego jako pojedynek aktorski Janusza Gajosa z Robertem Więckiewiczem. Zdaje się, że dwóch znakomitych aktorów zobaczymy w naprawdę dobrym polskim thrillerze. I jeszcze jedna propozycja. Tym razem z polskimi akcentami. Czesi w koprodukcji z Polakami, aktorką Michaliną Olszańską i autorem zdjęć Adamem Sikorą zrobili Ja, Olga Hepnarova. Film o dziewczynie, która w 1973 roku, w akcie zemsty, zabiła osiem osób, wjeżdżając ciężarówką na przystanek tramwajowy. Wszyscy zgodnie powtarzają, że polski wkład w ten obraz to jego największa wartość. Zatem, drodzy kinomaniacy, do kin!

Styczniowy rozkład jazdy

 

6 stycznia

ASSASSIN’S CREED, reż. Justin Kurzel

DOBRZE SIĘ KŁAMIE W MIŁYM, reż. Paolo Genovese

HONOROWY OBYWATEL, reż. Mariano Cohn, Gaston Duprat

JÓZEF I MARYJA, reż. Roger Christian

PO PROSTU PRZYJAŹŃ, reż. Filip Zylber

SING, reż. Christophe Lourdelet, Garth Jennings

WIPLALA, reż. Tim Oliehoek

13 stycznia

AUTOPSJA JANE DOE, reż. Andre Ovredal

JA, OLGA HEPNAROVA, reż. Petr Kazda, Tomas Weinreb

KACPER I EMMA NA SAFARI, reż. Arne Lindtner Naess

KONWÓJ, reż. Maciej Żak

KOT BOB I JA, reż. Roger Spottiswoode

NIEPRAWI, reż. Adrian Sitaru

OSTATNI BĘDĄ PIERWSZYMI, reż. Bouli Lanners

POWIDOKI, reż. Andrzej Wajda

WIELKI MUR, reż. Zhang Yimou

BALERINA, reż. Eric Summer, Eric Warin

20 stycznia

DLACZEGO ON?, reż. John Hamburg

FRITZ BAUER KONTRA PAŃSTWO, reż. Lars Kraume

LA LA LAND, reż. Damien Chazelle

LAS, 4 RANO, reż. Jan Jakub Kolski

MANCHESTER BY THE SEA, reż. Kenneth Lonergan

MONSTER TRUCKS, reż. Chris Wedge

SPLIT, reż. M. Night Shyamalan

ŚLADY STÓP, reż. Juan Manuel Cotelo

W PIONIE, reż. Alain Guiraudie

27 stycznia

AMERYKAŃSKA SIELANKA, reż. Ewan McGregor

ELLE, reż. Paul Verhoeven

KŁAMSTWO, reż. Mick Jackson

KOD M, reż. Dennis Bots

OSTATNI SMOK ŚWIATA, reż. Depoyan Manuk, Viktor Andrienko

RESIDENT EVIL: OSTATNI ROZDZIAŁ, reż. Paul W.S. Anderson

SZTUKA KOCHANIA. HISTORIA MICHALINY WISŁOCKIEJ, reż. Maria Sadowska

TONI ERDMANN, reż. Maren Ade

REKLAMA