ZASKAKUJĄCE FAKTY z filmów PIXARA. Filmowe ciekawostki #4

Easter egg to pojęcie dobrze kinomanom znane. Nierzadko reżyserzy zachęcają widzów do uważnego oglądania ich filmów, nagradzając najwytrwalszych i najbardziej spostrzegawczych sprytnie ukrytym żartem bądź odniesieniem. Jakiś czas temu skupiliśmy się na nieoczywistych treściach w filmie Quentina Tarantino. Easter eggów w filmach tego amerykańskiego reżysera nie brakuje, niemniej to całkowicie inni twórcy są niekoronowanymi królami puszczania oczka do widza, a mowa tu oczywiście o personach stajni Pixara – jednej z najsłynniejszych wytwórni filmów animowanych. Easter eggi w animacjach tego studia stały się wręcz tradycją, doczekawszy się nawet osobnej strony na Wikipedii. Nie sposób w jednym artykule zliczyć wszystkich przyczajonych odniesień, można jednak skupić się na pewnych tendencjach w żartowaniu z widzem, którymi kierują się animatorzy przy tworzeniu pixarowych dzieł. 

Niespodziewane crossovery

Zdecydowanie ulubionym zajęciem twórców animacji Pixara jest umieszczanie w filmach subtelnych odniesień do innych rozpoznawalnych dzieł wytwórni. Są to nawiązania do charakterystycznych miejsc, przedmiotów bądź najczęściej – postaci. Dzięki temu po sieci krąży wiele teorii głoszących, jakoby wszystkie te dzieła należały do tego samego, wspólnego uniwersum. I choć wokół tej koncepcji powstało wiele imponujących fanowskich publikacji, podpartych wielostronicowymi analizami oraz osiami czasu, Pixar konsekwentnie studzi emocje. Pozostaje wierny idei niewinnych i nieszkodliwych easter eggów, wymyślanych jedynie ku uciesze widzów. A tych nie brakuje, w jednym filmie dane jest nam znaleźć więcej niż kilka odniesień do jednego dzieła bądź wielu z rodzimej wytwórni. Przykładowo Toy Story, animacja z 1995 roku, w której aż roi się od ukrytych odwołań, skrywa w sobie wiele tropów prowadzących do filmu Dawno temu w trawie z 1998 roku. Bohaterowie filmu o owadach przewijają się w Toy Story jako zabawki zdobiące półki sklepu, jako bohaterowie książeczki dla dzieci oraz w roli ilustracji kalendarza naściennego z pokoju Andy’ego. W filmie Potwory i spółka z 2001 roku zaś dostrzec można Jessie – zabawkową kowbojkę, bohaterkę Toy Story – leżącą na podłodze w różowym pokoju małej Boo. Przykłady można mnożyć, najlepiej ilustruje to poniższy film, udostępniony przez samego Disneya. Ale to nie wszystko, niekiedy twórcy i animatorzy szli nieco dalej, zapowiadając za pomocą easter eggów swoje kolejne, jeszcze owiane tajemnicą produkcje. Tym sposobem we wspomnianych wcześniej Potworach i spółce zobaczyć mogliśmy słynnego błazenka Nemo, który także ukazywany w postaci zabawki Boo czekał na premierę swojego filmu do 2003 roku. Kiedy już Gdzie jest Nemo? oficjalnie weszło na duży ekran, oczom widzów po raz pierwszy ukazał się słynny Iniemamocny, który widniejąc na tylnej okładce gazety czytanej przez chłopca w poczekalni dentystycznej, czeka na rok 2004, by oficjalnie wystąpić w Iniemamocnych. W filmie Auta 2 z 2011 roku w scenie barowej dostrzec można gobelin zapowiadający film Merida waleczna. Tkanina ukazuje portret rodzinny Meridy – w wersji samochodowej, rzecz jasna.

https://youtu.be/wTF5bKFY_Io

Marki Pixara

Odniesienia do innych filmów w zupełności nie wyczerpują pokaźnego arsenału pomysłów kreatorów Pixara. Oczom bystrego widza nie umkną także trzy nazwy – Pizza Planet, Dinoco oraz Buy n Large, powracające w wielu filmach wytwórni jako fikcyjne marki. Pizza Planet to oficjalna pixarowa pizzeria, która po raz pierwszy pojawiła się w Toy Story. W kolejnych animacjach przewija się zazwyczaj w formie charakterystycznego zdezelowanego żółtego pickupa z rakietą na dachu jako logo firmy. Auto to, dowożące pizzę w świecie Pixara, pojawia się w ogromnej większości filmów wytwórni, co potwierdza materiał poniżej. Jedynym znanym wyjątkiem pozostaje film Iniemamocni – potwierdził to sam Lee Unkrich, reżyser odpowiedzialny między innymi za Toy Story 2, Toy Story 3, Gdzie jest Niemo? czy Coco. Czasami trzeba się nieźle wysilić, by wypatrzeć kultowy dostawczak. W Meridzie walecznej, filmie, którego akcja toczy się w Szkocji w czasach mitycznych, również pojawia się samochód – w formie drewnianej figurki. Innym przykładem marki jest Dinoco. Fikcyjna firma pojawiła się po raz pierwszy w Toy Story jako niewielka stacja benzynowa. Powróciła w filmach WALL-E oraz trzech częściach Aut, w których odgrywała kluczową rolę głównego sponsora wyścigów samochodowych. Jej logo to dinozaur, w Toy Story przybiera kształt zielonego apatozaura, w Autach zaś błękitnego tyranozaura. Ostatni wspólny element, Buy n Large, to potężna korporacja, która swój początek zawdzięcza animacji WALL-E, w której wystąpiła jako olbrzymi koncern kontrolujący całą ziemską gospodarkę. W nieco ugrzecznionej formie BnL powraca w filmach takich jak Odlot (jako firma budowlana), Toy Story 3 (jako producent baterii zasilających Buzza Astrala) oraz Auta 3 (nazwa marki widnieje na torze wyścigowym).

https://youtu.be/UcCEdu2RF1E

Tajemniczy kod A113 oraz piłka Luxo

Filmy Pixara mogą mieć tysiące odniesień, niemniej najsłynniejszą zagadką wytwórni wciąż pozostaje tajemniczy kod A113, który pojawił się w prawie każdym dotychczasowym filmie pełnometrażowym wytwórni. Jego historia zaczyna się we współzałożonym przez Walta Dinseya Kalifornijskim Instytucie Sztuki. Zwany potocznie CalArts, jest Alma Mater reżysera Brada Birda, twórcy takich pixarowych hitów jak Iniemamocni czy Ratatuj. To on po raz pierwszy umieścił easter egg A113 na tablicy rejestracyjnej samochodu w odcinku Family Dog z 1987 roku animowanego serialu Amazing Stories. Sam napis zaś nostalgicznie odnosi się do numeru sali wykładowej wspominanej uczelni, w której swoje pierwsze kroki stawiali najsłynniejsi animatorzy świata, między innymi Tim Burton czy wymieniony reżyser Pixara. Easter egg A113 stał się swoistym hołdem stworzonym przez artystów-absolwentów tejże uczelni. Kod pojawił się w wielu słynnych telewizyjnych serialach animowanych: w Simpsonach, Family Guy czy South Park. Miał swój epizod także w filmach animowanych oraz aktorskich Disneya, a także w grach, między innymi w Fallout 4 czy Final Fantasy XV. Co najistotniejsze jednak, A113 pojawia się w ogromnej większości animacji wytwórni Pixara. W serii Toy Story oznaczenie to odegrało rolę rejestracji samochodu mamy Andy’ego. W innych przypadkach są to numery sal, modelu sprzętów bądź inne oznaczenia, czasem sprytnie przed widzami ukryte, tak jak w filmie Dobry dinozaur z 2015 roku. Podobną estymą otacza się symboliczną niebiesko-żółto-czerwoną piłkę zwaną Luxo, której udało się urosnąć do rangi ikony studia Pixar. Po raz pierwszy zabawka zawitała na ekrany w krótkometrażowej animacji Luxo Jr. z 1986 roku, która opowiada o dwóch biurowych lampkach (również oczywistych ikonach wytwórni). Choć charakterystyczna piłka z czerwoną gwiazdą najbardziej rozpoznawalna jest z serii filmów Toy Story, kolejne cameo zaliczyła w 10 innych krótko- oraz długometrażowych dziełach Pixara, między innymi w Meridzie walecznej, Potworach i spółce czy W głowie się nie mieści.