Z GŁOSU PODOBNI ZUPEŁNIE DO NIKOGO. Najbardziej charakterystyczne głosy w kinie
Film to medium wizualne, ale niebagatelne znaczenie dla jego odbioru ma również dźwięk – w tym dźwięk głosu aktorek i aktorów. Wielu z nich kojarzymy głównie po wizerunkach lub zagranych rolach, ale jest grupa artystów, których głos rozpoznalibyśmy zawsze i wszędzie, a słuchanie ich samo w sobie jest satysfakcjonującym doświadczeniem.
James Earl Jones
Zaczynam od głosu, co do którego istnieje prawdopodobieństwo, że większość mieszkańców kuli ziemskiej słyszała go w pewnym momencie swojego życia. Jones zagrał w wielu filmach, ma na koncie kilka niezłych ról, nominację do Oscara oraz nagrodę honorową Akademii, ale wszystko to i tak jest jedynie dodatkiem do jego największego osiągnięcia, jakim jest użyczenie głosu demonicznemu cyborgowi ze świata Gwiezdnych Wojen – mowa oczywiście o Darth Vaderze. Tubalny, metaliczny dźwięk, jaki wydaje z siebie rycerz Ciemnej Strony Mocy podczas mówienia, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i charakterystycznych w historii kina – jeśli nie tym „naj”. To kreacja aktorska osiągnięta za pomocą ograniczonych środków wyrazu, a jednak na tyle doskonała, by trwale zapisać się w historii. James Earl Jones na zawsze pozostanie głosem Vadera, mimo że w pierwotnej wersji filmu nie wymieniono go nawet w końcowych napisach (podobno na jego własne życzenie!).
Lauren Bacall
Kto raz usłyszy, jak mówi Lauren Bacall, ten zakocha się w niej na amen. Władczy, silny i seksowny głos aktorki pomógł jej stworzyć wizerunek takiej właśnie kobiety w wielu filmach. Wrażenie robiła zwłaszcza w Wielkim śnie, Mieć i nie mieć oraz Koralowej wyspie, w których zagrała ze swoim mężem, Humphreyem Bogartem. Jej kariera to również liczne (znacznie liczniejsze niż filmowe) występy na Broadwayu oraz – w późniejszym życiu – reklamy telewizyjne i radiowe. Mimo charakterystycznej barwy jej głos był na tyle uniwersalny, że naczytywała nawet teksty zachwalające kawę lub karmę dla kotów. I zawsze była w tym wiarygodna. Zresztą, nietrudno się dziwić reżyserom castingów, że się o nią starali – taki głos sprzeda wszystko. Jednak najbardziej znaną kwestią Lauren jest najprawdopodobniej ta o… gwizdaniu. Wiecie, jak się gwiżdże, prawda?
Christopher Walken
Charakterystyczny aktor, charakterystyczne role, charakterystyczny głos. Walken jest człowiekiem o ogromnym dystansie do siebie – kiedyś przyznał, że nie odmawia żadnej roli. Zagrał m.in. w teledysku Fatboy Slima, oscarowych Annie Hall i Łowcy Jeleni, stworzył kultową postać Gabriela w Armii Boga, puścił kilka „kiksów” w stylu Country Miśków. Gdziekolwiek się pojawi – zostaje zapamiętany ze względu na swoją niepowtarzalną twarz i niepowtarzalny głos. Chłodny, czasem przysparzający dreszczy, ale jednocześnie melodyjny i spokojny. Kilka razy nawet zaśpiewał na ekranie – w tym w musicalu Grosz z nieba.
Jennifer Tilly
Znakomita aktorka o niesamowitym głosie i… talencie do pokera. Tilly najbardziej znana być może z podkładania głosu Bonnie Swanson w serialu Głowa rodziny, ale jej kariera obfituje w wiele ról, które warto zobaczyć – i usłyszeć. Jako mężczyzna może zbyt bardzo ulegam subiektywnym odczuciom związanym z głosami aktorek, ale Jennifer można słuchać bez końca. Dziewczęcy, sopranowy i figlarny, dodaje aktorce komediowego charakteru i wizerunku radosnej, pełnej życia osoby. Nie przeszkadza to jej w posiadaniu szerokiego repertuaru – od komediowych ról, w których znakomicie radziła sobie m.in. u Woody’ego Allena w Strzałach na Broadwayu lub u boku Jima Carreya w Kłamcy, kłamcy, przez dramatyczne, chociażby w Brudnych pieniądzach Wachowskich, a także… autoparodystycznych: w Dziedzictwie Laleczki Chucky, gdzie zagrała samą siebie.