Zakaz lub prawo do wyboru, czyli ABORCJA na EKRANIE
Pisząc tekst o filmowych przedstawieniach aborcji, nie sposób nie odnieść się do tego, co właśnie dzieje się za naszymi oknami. Obowiązujące od 1993 roku prawo zwane kompromisem aborcyjnym stanowiło jedno z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych w Europie, gdzie w większości państw istnieje możliwość przerwania ciąży na życzenie do 12. tygodnia. Do 22 października 2020 roku w Polsce można było dokonać legalnej aborcji tylko w trzech przypadkach: kiedy ciąża zagrażała życiu lub zdrowiu kobiety, kiedy powstała w wyniku czynu zabronionego (tj. gwałtu lub czynu kazirodczego) lub kiedy płód był ciężko lub nieodwracalnie uszkodzony. Decyzją Trybunału Konstytucyjnego prawo do przerwania ciąży w tym ostatnim przypadku Polkom odebrano, a prawa człowieka po raz kolejny zostały naruszone. W kraju na nowo rozgorzała dyskusja na temat aborcji, wyciągając na ulice setki tysięcy obywateli sprzeciwiających się zaostrzaniu prawa aborcyjnego i odbieraniu kobietom prawa do decydowania o sobie.
Choć aborcja w wielu społeczeństwach jest postrzegana jako temat tabu, medium filmowe bardzo często mówi o niej zupełnie otwarcie, wykorzystując jej dramatyczny potencjał na ekranie. Zabieg przerwania ciąży bywa elementem przemiany lub dojrzewania bohaterki, przedmiotem filozoficznych dywagacji czy po prostu wątkiem pobocznym dodającym dramatyzmu filmowej fabule. Z tego względu gatunkiem najczęściej podejmującym wątek aborcji jest dramat, jednak z każdym rokiem twórcy coraz częściej sięgają po inne sposoby opowiadania takich historii. Nie brak horrorów, melodramatów, oper mydlanych i filmów science fiction, a w ostatnich latach także komedii poruszających temat aborcji[1].
Pierwsze filmy na ten temat pełniły raczej funkcję bajki z morałem, opowieści ku przestrodze, tak jak niemy film w reżyserii Lois Weber i Phillipsa Smalleya Gdzie są moje dzieci? (Where Are My Children?) z 1916 roku. Opowiada on o ważkich ówcześnie problemach – metodach planowaniu rodziny, antykoncepcji i przerywaniu ciąży, będąc jednocześnie filmem zdecydowanie antyaborcyjnym. Historie bohaterek amerykańskich filmów z lat 20., 30., 40. i 50., które decydują się na nielegalną wówczas aborcję, rzadko kończą się happy endem, tak jak w Ludziach w bieli (1934) z Clarkiem Gable’em i Myrną Loy, Lekarzu i dziewczynie (1949), Za lasem (1949) z Bette Davis czy w nagrodzonym Złotą Palmą filmie Williama Wylera Opowieści o detektywie (1951) z Kirkiem Douglasem. Bohaterki w tych filmach najczęściej umierają w wyniku źle przeprowadzonego zabiegu, popełniają samobójstwo, popadają w obłęd lub są potępiane przez społeczeństwo. Aborcja jako temat kategorycznie zakazany pojawiła się w Kodeksie Haysa dopiero w 1951 roku[2], po 20 latach od jego wprowadzenia. Od tego momentu aż do lat 60., kiedy kodeks przestał obowiązywać, nie pojawiały się nowe produkcje poruszające temat aborcji. Liczba filmów o tej tematyce – głównie dramatów sądowych i oper mydlanych – zaczęła rosnąć w latach 60. i 70. i znacznie zwiększyła się w latach 80. i 90., gdzie widać ogrom produkcji starających się w rzetelny sposób przybliżyć doświadczenia kobiet poddających się aborcji.
Tak jak i w życiu przesłanki, dla których bohaterki decydują się na aborcję, bywają różne. Robią to z powodu trudnej sytuacji materialnej czy finansowej, braku wsparcia ze strony partnera lub rodziny, braku gotowości do macierzyństwa czy niechęci do wychowywania dzieci w ogóle. Najczęstszym motywem tego typu filmów z lat 80., 90. i pierwszej dekady XXI wieku jest nielegalna aborcja – wykonywana po kryjomu, w warunkach dalekich od sterylności medycznej placówki, za pomocą leków czy niebezpiecznych narzędzi. Restrykcyjne prawo aborcyjne nie ogranicza liczby zabiegów przerywania ciąży, doprowadza jedynie do tego, że są mniej bezpieczne. Ogromne niebezpieczeństwo, jakie niesie za sobą nielegalna aborcja, ukazuje wiele filmów opowiadających historie z różnych okresów, w różnych częściach świata. O Francji lat 40. XX wieku opowiada Sprawa kobiet (1988), o Anglii lat 50. – Vera Drake (2004), o sytuacji w Stanach Zjednoczonych na przestrzeni lat – Dirty Dancing (1987), Gdyby ściany mogły mówić (1996) i Droga do szczęścia (2008).