Z kim BOŻE CIAŁO powalczy o OSCARA
Boże Ciało Jana Komasy powalczy o Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny! Ta wiadomość obiegła wczoraj cały polski internet i wywołała dość jednoznaczną ekscytację. To kolejne po Idzie i Zimnej wojnie docenienie polskiego kina przez Akademię Filmową w ciągu ostatnich pięciu lat.
Jakie są szanse filmu Jana Komasy na statuetkę? Przyjrzyjmy się temu na chłodno, analizując krótko każdy z nominowanych w tym roku tytułów.
Boże Ciało
Kraj produkcji: Polska
Dwudziestoletni, niezwykle zaangażowany w życie kościoła Daniel zostaje warunkowo zwolniony z poprawczaka. Wyjeżdża na drugi koniec Polski, żeby pracować w stolarni, ale seria wydarzeń sprawia, że zaczyna udawać księdza i angażować się w życie lokalnej społeczności, rozdrapując tym samym powoli gojące się rany.
Jakie ma szanse: Niezwykle doceniany i szeroko nagradzany w kraju film Jana Komasy pochwalić może się też nagrodą specjalną zdobytą na zeszłorocznym festiwalu w Wenecji. Boże Ciało zostało bardzo dobrze przyjęte na Zachodzie, o czym świadczy nie tylko nominacja do Oscara, ale też rozmowy w sprawie amerykańskiego serialowego remake’u produkcji. Ceniona jest również główna rola Bartosza Bieleni, który otrzymał między innymi nagrodę imienia Zbyszka Cybulskiego i znalazł się w gronie European Shooting Stars. Czy to wystarczy do zdobycia statuetki? Mam wątpliwości. Konkurencja w tym roku jest naprawdę mocna.
Ból i blask (Dolor y gloria)
Kraj produkcji: Hiszpania
Bohaterem filmu jest Salvador Mallo – kultowy hiszpański reżyser filmowy, który stroni od mediów i usilnie strzeże swojej prywatności. Mężczyzna odnajduje po latach osoby, które wywarły największy wpływ na jego życie, oraz przeżywa na nowo najważniejsze momenty ze swojej przeszłości.
Jakie ma szanse: Nominowany do tej pory do 41 prestiżowych nagród w różnych kategoriach (w tym do Złotego Globu), pochwalić się może ośmioma wygranymi, w tym jedną Złotą Palmą. Film dostał ją za rolę Antonia Banderasa, a udział gwiazdora na pewno pozytywnie wpływa na szansę produkcji na Oscara. Tak jak nazwisko samego reżysera. Pedro Almodóvar to jeden z najbardziej cenionych reżyserów na świecie.
Kraina miodu (Honeyland)
Kraj produkcji: Macedonia
Dokumentalny film o pięćdziesięcioletniej Hatidze, która mieszka z chorą matką w opustoszałej macedońskiej wiosce. Kobieta hoduje pszczoły i jest ostatnią z linii niezależnych pszczelarzy. Jednak pewnego dnia do jej okolicy wprowadza się wielodzietna rodzina. W jej życie wkradają się wrzeszczące dzieci, ryczące krowy i silniki.
Jakie ma szanse: Chyba bezprecedensowa sytuacja, w której film nominowany jest zarówno w kategorii zarezerwowanej zwyczajowo dla filmu fabularnego, ale zostaje też doceniony jako jeden z najlepszych filmów dokumentalnych zeszłego roku. Przewrotnie może to jednak zmniejszyć jego szansę – statuetka za najlepszy dokument wydaje się bowiem w tym kontekście pewna.
Nędznicy (Les Misérables)
Kraj produkcji: Francja
Film opowiada o grupie żyjących we francuskich blokowiskach dzieci, które pewnego dnia kradną małe lwiątko z miejscowego cyrku. Nikt nie spodziewa się, że ten niewinny psikus może tak mocno wymknąć się spod kontroli i wywołać lawinę wydarzeń na pulsujących od napięć przedmieściach.
Jakie ma szanse: Uznawany za jeden z najlepszych filmów europejskich zeszłego roku. Doceniony został między innymi nominacją do Złotego Globu oraz nagrodą jury dla najlepszego filmu na festiwalu w Cannes. W oscarowym zestawieniu zdaje się mieć jednak – podobnie jak Boże Ciało – zbyt silną konkurencję.
Parasite
Kraj produkcji: Korea Południowa
Kiedy pochodzący z ubogiej i nieuprzywilejowanej klasy społecznej Ki-woo dostaje pracę jako korepetytor angielskiego córki zamożnego małżeństwa, szybko tworzy kolejne intrygi, które mają na celu zapewnienie zatrudnienia również reszcie jego rodziny. Jego bezwzględne działania doprowadzają do niespodziewanych problemów.
Jakie ma szanse: Absolutny i jednoznaczny faworyt tego wyścigu. Film, który stworzył Joon-ho Bong, dość jednoznacznie uznawany jest za jeden z najlepszych filmów zeszłego roku (łącznie zdobył już 111 różnych nagród!) i pochwalić się może imponującą jak na film nieanglojęzyczny liczbą nominacji do Oscarów. Wśród sześciu wyróżnień znalazły się m.in. te dla najlepszego filmu (jako pierwszy koreański film w historii), najlepszego reżysera i najlepszego scenariusza oryginalnego. Będę więcej niż zdziwiony, jeśli nie powtórzy się sytuacja z zeszłego roku, gdy meksykańska Roma również walczyła o statuetkę w głównej kategorii, a na pocieszenie zadowolić się musiała właśnie tą za najlepszy film nieanglojęzyczny.