search
REKLAMA
Zestawienie

Z GŁOSU PODOBNI ZUPEŁNIE DO NIKOGO. Najbardziej charakterystyczne głosy w kinie

Szymon Skowroński

3 czerwca 2018

REKLAMA

Ewa Szykulska

Fenomenalny głos polskiej aktorki jest jej znakiem rozpoznawczym. Chrypka i doskonała dykcja stanowią nietuzinkowe połączenie, które sprawia, że Szykulską można poznać prędzej po głosie niż po nazwisku. Co prawda, artystka nie udzielała się zbytnio w dubbingu lub voice-overze (wielka szkoda!), ale wystarczy obejrzeć takie klasyki jak Dziewczyny do wzięcia, Hydrozagadka, Kariera Nikodema Dyzmy, by zapamiętać ją na zawsze. A dziś faktycznie żar leje się z nieba…

Jarosław Boberek

W przeciwieństwie do Ewy Szykulskiej Boberek zbudował znakomitą karierę na dubbingu i aktorstwie głosowym. Imponująca liczba ról (około sześciuset) i znakomity ich dobór sprawiły, że aktora kojarzy niemal każdy Polak, który wykazuje choć minimalne zainteresowanie filmem. Zresztą, nawet jeśli nie – to i tak słyszy Boberka w reklamach i animacjach, które oglądają jego dzieci lub dzieci jego znajomych. Przy takim natężeniu ról Boberek uniknął też zaszufladkowania – o ile w animacjach zwykle wciela się w zabawne, humorystyczne role, o tyle na polu gier komputerowych jest prawdziwym aktorem do zadań specjalnych.

Scarlett Johansson

Siła oddziaływania tej aktorki bierze się z unikatowego połączenia wyglądu, umiejętności i głosu. Dziewczęca uroda połączona z kobiecą, ponętną sylwetką mogłyby wyrokować na emploi Scarlett, ale ona stara się nie dać zaszufladkować i wybiera również ambitniejsze role. Zwłaszcza ciekawy jest jej „występ” w nietypowym, ale znakomitym filmie Ona. Aktorka użyczyła swojego głosu aplikacji komputerowej, zaprojektowanej tak, by spełniać wszystkie życzenia użytkownika. Samotny pisarz, który zdecydował się na zakup programu, szybko zdał sobie sprawę, że nie pozostaje mu nic innego, jak zakochać się w sztucznej inteligencji o niskim, zmysłowym głosie Scarlett. I nie było w tym nic dziwnego – Johansson wykonała kawał fenomenalnej roboty i pomogła stworzyć wiarygodną sytuację, która wydaje się całkiem możliwa. Oprócz tego głos Johansson mogliśmy słyszeć w kilku innych produkcjach, jak chociażby najnowsza Księga Dżungli, i chyba można stwierdzić, że jest on jednym z najbardziej charakterystycznych we współczesnym kinie amerykańskim.

Mel Blanc

Nie wypada nie poświęcić miejsca w niniejszym tekście ludziom, których twarzy raczej nie kojarzymy, ale głosy towarzyszyły nam niemal od zawsze w karierze nałogowych oglądaczy telewizji w czasach, kiedy była ona największym dostawcą filmowych wrażeń. W tym kontekście honor należy się Melowi Blancowi. Jeśli i nazwisko nic wam nie mówi, to może chociaż kwestia „What’s up doc” wybrzmi Wam w głowie jako dodatek do uzależnionego od marchewek i psikusów królika? Jesteśmy w domu! Blanc, nazywany też Człowiekiem Tysiąca Głosów, to człowiek z głosem Królika Bugsa, ale także Kaczora Duffy’ego, Świnki Porky, Elmera, Kota Sylvestra, Speedy Gonzalesa i innych gwiazd z ekipy Looney Tunes. To także jego słyszeliśmy w piskach Toma i Jerry’ego, Flinstonach i łącznie ponad tysiącu różnych krótkich metraży wyprodukowanych przez Warner Bros. Aktor stworzył czterysta różnych postaci, do każdej podchodząc z równą uwagą i zaangażowaniem.

 

REKLAMA