WANNA FIGHT? 5 najlepszych ról RYANA GOSLINGA
Ryan Gosling karierę aktorską zaczynał w Disneyu, w wieku trzynastu lat zgłaszając się do The Mickey Mouse Club. Dzisiaj Kanadyjczyk jest największym przeciwnikiem płatków śniadaniowych na świecie, a także jednym z najpopularniejszych amerykańskich aktorów, dwukrotnie nominowanym do Oscara, świadomie dobierającym role w filmach uznanych, wielokrotnie nagradzanych twórców. Jedni go nienawidzą, drudzy uwielbiają. Ja zdecydowanie należę do tej drugiej grupy i właśnie dlatego, a także z powodu trzydziestych ósmych urodzin gwiazdora La La Land, przygotowałem dla was zestawienie moim zdaniem najlepszych ekranowych wcieleń tego niezwykłego, jedynego w swoim rodzaju aktora.
5. Nice Guys. Równi goście (2016)
Na miejscu piątym uplasowała się kreacja Goslinga z trzeciego pełnometrażowego obrazu wyreżyserowanego przez Shane’a Blacka – autora m.in. tegorocznego Predatora. Ryan wcielił się na jego potrzeby w postać Hollanda Marcha – prywatnego detektywa, a zarazem ojca nastoletniej Holly. Kanadyjczyk doskonale odnajduje się w roli fajtłapowatego, pechowego mężczyzny, który jednocześnie stara się wykonać zlecone mu zadanie oraz zaopiekować niesforną, nieco irytującą córką. Aktor świetnie uzupełnia się na ekranie z bardziej doświadczonym Russelem Crowe’em, którego postać stanowi przeciwieństwo Marcha pod praktycznie każdym względem. Przede wszystkim jednak Gosling rolą w Nice Guys po raz kolejny potwierdza swój ogromny potencjał komediowy, który wcześniej miał okazję zaprezentować w Kocha, lubi, szanuje oraz Miłości Larsa.
4. Miłość Larsa (2007)
W debiucie reżyserskim Craiga Gillespie z 2007 roku Gosling wcielił się w tytułowego Larsa, który żyje samotnie w domu obok brata i jego żony. Bohater stroni od kontaktu z ludźmi, praktycznie cały wolny czas spędzając w swoim niewielkim lokum. Pewnego dnia do Larsa przychodzi szczególna przesyłka – plastikowa sekslalka. Ku głębokiemu zaskoczeniu najbliższej rodziny protagonista nadaje jej imię Bianka, po czym zaczyna traktować jak żywego człowieka, z którym planuje zbudować bliską, intymną relację. Wychodzi wreszcie z domu, zabiera lalkę na spacery po miasteczku, odzyskuje chęć życia, które pragnie spędzić u boku swojej plastikowej ukochanej. Ryan jest w tej roli fantastyczny, niezwykle wiarygodnie portretując na ekranie samotnego, pogrążonego w depresji człowieka. Sam film jest zresztą niewiele gorszy. Dla mnie Miłość Larsa to przede wszystkim sympatyczny, podnoszący widza na duchu obraz pokazujący nam, jak wyglądałby idealny świat, w którym traktowalibyśmy niepełnosprawnych i chorych psychicznie jako równych sobie. Nie reagowali względem nich agresją i uprzedzeniem, ale zrozumieniem oraz akceptacją.
3. Fanatyk (2001)
Nieco zapomniany film, w którym Ryan Gosling objawił się światu jako Żyd, który porzuca swoją religię oraz przekonania i zasila szeregi nowojorskich neonazistów. Zaczyna głośno i bezceremonialnie wyrażać na forum publicznym swoją nienawiść do narodu wybranego, co pozwala mu szybko awansować w szeregach kontrowersyjnego ugrupowania. Była to jedna z pierwszych ról Ryana w jego aktorskiej karierze, pomimo tego – niezwykle dojrzała. Goslingowi udało się stworzyć na ekranie postać wybitnie niejednoznaczną – zagubionego chłopca, którego problemy tożsamościowe znajdują ujście w pogardzie względem własnego narodu, jego tradycji oraz kultury. Kreację Kanadyjczyka można spokojnie, bez wstydu zestawiać ze świetną rolą Edwarda Nortona w bliźniaczym tematycznie Więźniu nienawiści. Trudno o lepszy komplement, a zarazem zachętę do obejrzenia Fanatyka i wyrobienia sobie własnego zdania na temat roli młodego Goslinga, dopiero wkraczającego w świat wielkiej, poważnej kinematografii.
2. Blade Runner 2049 (2017)
Pierwszoplanowa rola w sequelu klasyka z 1982 roku była potwierdzaniem wysokiej klasy oraz pozycji Goslinga, którą aktor zajmuje na hollywoodzkim firmamencie. Pracując nad rolą K, Ryan musiał się zmierzyć z legendą oryginalnego Łowcy androidów oraz wygórowanymi oczekiwaniami milionów fanów, dla których film Ridleya Scotta jest czymś absolutnie wyjątkowym. Moim zdaniem kanadyjski aktor wyszedł z tej opresji obronną ręką. Jego oszczędna, subtelna mimika idealnie wpasowała się w koncept filmu Denisa Villeneuve’a, tym samym uwiarygodniając postać pozornie pozbawionego uczuć policyjnego replikanta. Odnoszę wrażenie, że Gosling wykorzystał w pracy nad rolą K swoje ogromne doświadczenie nabyte na planie Drive Nicolasa Windinga Refna, gdzie wcielił się przecież w podobną, niezbyt skorą do kontaktów międzyludzkich postać.
1. Drive (2011)
Inaczej to zestawienie nie mogło się skończyć. W wirtuozerskim arcydziele autorstwa Nicolasa Windinga Refna Goslingowi udała się sztuka doprawdy niezwykła. Stworzył popkulturową ikonę – postać, która będzie żyła jeszcze długo po zakończeniu jego aktorskiej kariery. A wszystko to za pomocą jedynie kilku subtelnych gestów, półuśmiechów, monosylab! No i oczywiście nieodłącznej białej kurtki ze skorpionem na plecach, która w moim mniemaniu przebiła pod względem kultowości nawet wężowe odzienie Nicolasa Cage’a z Dzikości serca. Wspaniały film i równie wspaniały aktor. Jeżeli jakimś cudem do tej pory nie udało wam się obejrzeć Drive, to koniecznie zróbcie to jak najszybciej (najlepiej już dziś wieczorem). Jak nie dla Ryana Goslinga i jego stylowej kurteczki, to chociaż dla wspaniałej ścieżki dźwiękowej oraz zniewalających estetycznie kadrów.
Bonus: Papyrus z “Saturday Night Live”
Pisząc o najlepszych rolach Goslinga, nie mogłem nie wspomnieć o wybitnym występie Ryana w trzyminutowym skeczu wyprodukowanym na potrzeby “Saturday Night Live”. Okazało się, że aktor nienawidzi nie tylko płatków (które notabene znajdują się w jednej ze scen na stoliku), ale i logo Avatara, stworzonego przy użyciu tytułowej czcionki. Skecz jest dostępny w całości legalnie na YouTube, więc możecie obejrzeć go bez problemu w dowolnym momencie. Sam już nie potrafię zliczyć, ile razy go widziałem, ale za każdym bawię się tak samo dobrze.
A jakie są wasze ulubione role Ryana Goslinga? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!