SZYBKA PIĄTKA #37 – Nasze roczniki

Nowa Szybka Piątka bardzo nietypowa – dzisiaj wybieramy ulubione filmy rocznikowo nam najbliższe, czyli te, które mają tyle samo lat, co my.
Zdajemy sobie sprawę, że w ten sposób zdradzamy Wam swój wiek, ale najwyraźniej niespecjalnie nam to przeszkadza. Zamiast użalać się nad tym, że nie młodniejemy, wolimy podzielić się czymś dużo ciekawszym – osobistą refleksją na temat kina, które w jakiś sposób utożsamiamy z nami samymi. Czyż nie jest bowiem tak, że widząc rok produkcji, który pokrywa się z datą naszych narodzin, nie reagujemy trochę inaczej? Z jednej strony taka ciekawostka, całkiem przypadkowa zbieżność czterech cyfr. Z drugiej, być może coś więcej. Pobawmy się zatem układając listę pięciu swoich ukochanych filmów, które dojrzewają wraz z nami, próbując znaleźć wspólne DNA, jakie z nami dzielą. Który rok jest najmocniejszy?
TUTAJ znajdziecie pozostałe zestawienia z Szybką Piątką.
Krzysztof Walecki
1. Świadek mimo woli
Tak to jest, jak się ogląda De Palmę w wieku 10 lat – zostaje z tobą na całe życie. Genialny thriller, który serwuje widzom nagie ciała, morderstwo za pomocą wielkiego wiertła, satyrę na Hollywood i nieśmiertelne Relax od Frankie Goes to Hollywood. A przede wszystkim ten dreszczyk bycia przyłapanym za rękę na podglądaniu.
2. Koszmar z ulicy Wiązów
Za te wszystkie nieprzespane noce oraz pouczające rozmowy z nauczycielką historii w czwartej klasie podstawówki o tej i pozostałych częściach cyklu.
3. Śmiertelnie proste
Mistrzowsko skonstruowany scenariusz i perfekcyjna reżyseria braci Coen – oto składniki sukcesu ich debiutanckiego filmu. Śmiertelnie proste po raz pierwszy widziałem na zjechanej kasecie video, ale późno, bo jakieś 16 lat po premierze. Wszystko, co dziś uważamy za wyznaczniki stylu słynnych braci, można było zaobserwować już w tym kryminale. Nawet dziś, gdy oglądam po raz kolejny to arcydzieło, zaskakuje mnie ono swoją świeżością i niepodrabialnym charakterem pisma jego twórców.
4. Terminator
Z jednej strony film kultowy z ikonicznym wizerunkiem Schwarzeneggera i jego I’ll be back. Z drugiej, autentyczny klasyk kina fantastycznego, zapowiedź wielkiego talentu Jamesa Camerona oraz milion pytań na temat paradoksów podróży w czasie.
5. Gremliny rozrabiają
Jest w tym filmie Joe Dantego radość dziecka, które lubi się bać. I choć sformułowanie horror dla dzieci brzmi jak oksymoron, to Gremliny rozrabiają tym właśnie są – dla najmłodszych okazją, żeby się wystraszyć i pośmiać, zaś dla dorosłych mentalną podróżą do czasów dzieciństwa. Cudo.
Do piątki prawie się załapały: Akademia policyjna, Amadeusz, Indiana Jones i świątynia zagłady, Miłość, szmaragd i krokodyl, Oto Spinal Tap, Paryż, Teksas, Pogromcy duchów, Ptasiek, Szesnaście świeczek, Ściśle tajne.
Maciej Niedźwiedzki
1. JFK
Bardzo przekonująca interpretacja zamachu na prezydenta. Wzorowe kino spiskowe, ale nienachalne w forsowaniu tezy, ponieważ wsparta ona jest konsekwentą i wiarygodną argumentacją. Rewelacyjne kreacje aktorskie Costnera, Oldmana Lee Jonesa i Pesciego. Trzy godzinny seans mija migiem dzięki błyskotliwej reżyserii. To też prawdopodobnie najlepiej zmontowany film wszechczasów.
2. Thelma i Louise
Najlepszy obok Gladiatora film Ridleya Scotta. Bardzo nietypowy dla jego twórczości, ale dzięki temu zaskakujący świeży i za każdym razem inspirujący. Wspaniała ścieżka dźwiękowa Hansa Zimmera, powstała w czasach kiedy ten kompozytor za każdym razem proponował coś nowego. To film o ogromnej mocy, wypełniony również satyrą i refleksją nad wizerunkami mężczyzn i kobiet w popkulturze.
3. Przylądek strachu
Obok roli we Wściekłym byku to najlepsza kreacja Roberta De Niro, który samemu dźwiga ten niebotyczny poziom. Reżyserska ręka Scorsese może nie jest aż tak odczuwalna, to raczej kino utrzymane w stylu zerowym. Udało mu się jednak wydobyć z całej obsady absolutne maksimum. Dlatego ten film dogłębnie przesiąknięty jest niepokojem, od pierwszej do ostatniej minuty.
4. Milczenie owiec
Wielka Jodie Foster, wielki Anthony Hopkins. Nie dziwi mnie fakt, że to wciąż obok Psychozy najważniejszy thriller w historii kina. Jonathan Demme w natchniony sposób przeprowadza nas przez kryminalną intrygę i równocześnie zagłębie się w psychikę bohaterów. Milczenie owiec jest drapieżne i piekielnie inteligentne. Jeden z fundamentów współczesnego kina.
5. Barton Fink
Coenowie bardzo enigmatyczni, wydaje się że ślamazarni w prowadzeniu opowieści, ale osiągający sukces. Gęsty nastrój filmu oblepia również mnie jako widza. Barton Fink to ćwiczenie z budowania opresyjnego mentalnie i fizycznie klimatu. Wykonane na piątkę z plusem.
Jacek Lubiński
1. Pierwszy krok w kosmos
Bo wraz z Samem Shepardem, Scottem Glennem, Edem Harrisem, Dennisem Quaidem, Fredem Wardem, Scottem Wilsonem i Lancem Henriksenem mogłem bujać w obłokach tuż po postawieniu pierwszego kroku na ziemi.
2. Sens życia wg Monty Pythona
Ponieważ nie dość, że wyjaśnia sens bytności, to jeszcze posiada moją ulubioną maszynę, która robi PING!
3. Nieoczekiwana zmiana miejsc
Bo założyłem się o dolara, że ten film tu się znajdzie.
4. Wielki chłód
Ponieważ przyjaźń jest piękna.
5. Człowiek z blizną
Bo „świat należy do ciebie”.
Karolina Chymkowska
1.Poszukiwacze zaginionej arki
Kino przygodowe, które w tej formie nie istnieje już od dawna. Inteligentne, ponadczasowe, zabawne, pełne wielowymiarowych postaci, błyskotliwych dialogów i niezapomnianych scen. Film, do którego można wracać bezustannie, podobnie jak do kolejnych dwóch części, nigdy się nie nudzi i stale bawi.
2.Excalibur
Moja ulubiona filmowa interpretacja legendy arturiańskiej – i tak się składa, że jesteśmy w tym samym wieku. Imponujący wizualnie film ze znakomitą ścieżką dźwiękową.
3.Miś
Technicznie rzecz biorąc, zalicza się go do roku poprzedniego, pozwoliłam sobie jednak kierować się datą premiery. O tym filmie napisano już tyle, że trudno cokolwiek dodać – ikona, klasyka, ironiczny pomnik czasów. Czy jednak nadal będzie zabawny dla dzieci, które PRL znają już tylko z podręczników historii? Ot, ciekawostka.
4.Okręt
Uwielbiam ten klimat klaustrofobii i opresji, psychologicznej rozgrywki skoncentrowanej na minimalnym obszarze i możliwość obserwowania reakcji z niemal intymnej odległości.
5.Ucieczka do zwycięstwa
Z pewnością nie należy do najlepszych filmów w roczniku, ale mam do niego ogromną słabość, zawsze mnie wzrusza i chętnie do niego wracam.
Dodatkowe wyróżnienia: Człowiek z żelaza, Gallipoli, Martwe zło, Ucieczka z Nowego Jorku i Amerykański wilkołak w Londynie.
Kornelia Farynowska
1. Misery
Świetna ekranizacja takiej sobie powieści i znakomita rola Kathy Bates. Lubię wracać do tego filmu… zwłaszcza w momentach zwątpienia rodzaju pisarsko-twórczego.
2. Pan Frost
Przerażający Jeff Goldblum w milczącej roli tajemniczego pana Frosta. Prawdę mówiąc, oglądałam to wieki temu i pamiętam ten film umiarkowanie dobrze, ale Goldblum naprawdę mroził krew w żyłach.
3. Edward Nożycoręki
Kiedy byłam w liceum, wszystkie dziewczyny kochały się w Johnnym Deppie. Byłam na to dosyć odporna, mimo obejrzenia wraz z licealną paczką kilku jego filmów, ale Depp w Edwardzie akurat do mnie przemówił. Aczkolwiek ostatecznie przekonało mnie do niego bardziej Miasteczko Sleepy Hollow.
4. Chłopcy z ferajny
Nie uważam tego filmu za wielkie arcydzieło (choć parę osób właśnie tak mi go sprzedawało), ale oglądało się bezboleśnie, zwłaszcza że lubię filmy Scorsesego i Roberta De Niro.
5. Kevin sam w domu
Wymieniam go raczej z poczucia obowiązku, bo ja w święta wolałam czytać albo, później, oglądać seriale. Kevina… obejrzałam pierwszy raz dopiero parę lat temu i podobał mi się tak pi razy drzwi. Chyba nie urzekł mnie właśnie z braku tych sentymentalnych wspomnień rodzinnego oglądania.
Bonus: The Hot Spot. Nie widziałam wprawdzie ani sekundy tego filmu, ale za to znam całą ścieżkę dźwiękową – John Lee Hooker i Miles Davis nagrali piękną płytę.
Rafał Oświeciński
1. Blues Brothers
Genialna komedia – to za mało. Wyśmienity musical – to również niewiele powie o tym filmie. Kryminał? Zgrywa? Parodia? Wiem jedno – w czerwcu tego roku pojawił się obraz, który jest jednym z najprzyjemniejszych filmów, jakie mi było dane zobaczyć. Kult.
2. Czy leci z nami pilot?
Trudno mi pominąć najlepszy film tria ZAZ. Jeśli chodzi o parodie filmowe, to są himalaje humoru. Uwielbiam.
3. Imperium kontratakuje
Najlepsza część z całej sagi „Gwiezdnych wojen” – nie tylko efektowna, bo to oczywiste, ale również dynamicznie opowiedziana, pogłębiająca portret bohaterów epizodu IV.
4. Wściekły byk
Najlepszy film o bokserze w historii kina. Trzeci najlepszy film Martina Scorsese.
5. Ćma
Niesłusznie niedoceniany dramat, który łączy ze sobą niebanalną tematykę (gdzieś na pograniczu kina moralnego niepokoju) i ciekawą formę (czerń i biel). Świetny klimat (studio radiowe) i on, Roman Wilhelmi, w dojrzałej, doskonałej roli.