ŚWIETNE FILMY, które zostały ZIGNOROWANE w nominacjach do OSCARÓW
Gniazdo (2020)
Zupełnie przeoczony przez filmowe gremia i znaczące festiwale małżeński dramat Seana Durkina (Martha Marcy May Marlene) to dla mnie jeden z lepszych filmów minionego roku, którego najmocniejszą stroną są aktorskie kreacje Carrie Coon i Jude’a Lawa. To solidny thriller i dramat z rozwijającym się powoli napięciem, a zagrana przez Coon żyjąca w potrzasku Allison jest co najmniej tak dobra jak Martha Vanessy Kirby w Cząstkach kobiety (2020).
Shirley (2020)
Elisabeth Moss już wielokrotnie udowodniała swoje zdolności aktorskie pogłębionymi, ciekawymi rolami w serialach (Opowieść podręcznej, Tajemnice Laketop, Mad Men) i filmach. Akademia nie doceniła jej rok temu za świetną rolę w Her Smell, dramat muzyczny Alexa Rossa Perry’ego, i zignorowała dwie świetne role, które Moss zagrała w 2020 roku – w nowej interpretacji klasycznego horroru Niewidzialny człowiek oraz dramacie Shirley o słynnej amerykańskiej pisarce powieści grozy Shirley Jackson. Powiedzmy to dobitnie: Elisabeth Moss zdecydowanie zasługuje na Oscara.
Ludzki głos (2020)
Podobne wpisy
Uznany reżyser i ceniona aktorka, obydwoje ze świetnym filmowym dorobkiem? Wydawało się, że Pedro Almodóvar i Tilda Swinton to duet pewniak, który zagwarantuje Ludzkiemu głosowi nominację do Oscara w kategorii najlepszy krótkometrażowy film aktorski. Ku zaskoczeniu wielu osób z branży tak się jednak nie stało, mimo że film został świetnie przyjęty chociażby w Wenecji. Hiszpański reżyser został dotychczas trzykrotnie doceniony przez Akademię, otrzymując dwie nominacje w 2003 roku, w tym jedną wygraną za najlepszy scenariusz oryginalny, za film Porozmawiaj z nią (2002) oraz jedną nominację rok temu za Ból i blask (2019) z Antonio Banderasem. Ludzki głos to luźna adaptacja sztuki Jeana Cocteau, pełen almodovarowskich kolorów melodramat, którego bohaterka próbuje pogodzić się z rozstaniem z mężczyzną, który właśnie ją opuścił.
Mauretańczyk (2019)
Chociaż Hollywood kocha sądowe dramaty, Mauretańczyk został zupełnie zignorowany przez Akademię, co dziwi tym bardziej, że odtwórczyni głównej roli, Jodie Foster, otrzymała za ten film Złoty Glob. W historii obydwu nagród taka sytuacja jest niezwykle rzadko niespotykana, a nominacja do Oscara za najlepszą rolę kobiecą wydawała się formalnością. Foster jest piątą aktorką, która otrzymała Złoty Glob, ale nie nominację do Oscara (w przypadku aktorów liczba ta sięga ośmiu) i pierwszą od 44 lat w takiej sytuacji.