SPIDER-MAN, WONDER WOMAN, PREDATOR I INNE. Wszystkie filmy, które zmierzają na Comic-Con

Horrory, czyli wielkie powroty

Jeśli chodzi o horrory i kino grozy, to tegoroczny Comic-Con zdominowany będzie przez nowe odsłony sprawdzonych marek.  Aż trzy uznane tytuły promować będą się w tym roku w San Diego, udowadniając przy tym, że od lat horror cieszy się niegasnącą popularnością i wierną publicznością.

New Line swój panel poświęci Zakonnicy – części konsekwentnie budowanego wokół Obecności uniwersum. Akcja filmu będzie miała miejsce w latach pięćdziesiątych i skupi się na postaci demonicznej zakonnicy znanej z Obecności 2 z 2016 roku. Nie wiemy, czego spodziewać się po panelu, ale warto zauważyć, że rok temu studio niespodziewanie zaplanowało pokaz innego filmu z serii – Annabelle: Narodziny zła.

To samo studio zaprezentować ma też panel poświęcony drugiej części ekranizacji kultowej książki Stephena Kinga pt. To. Zgodnie z pierwowzorem akcja kontynuacji będzie miała miejsce dekady później i pokaże nam losy dorosłego już Klubu Frajerów. W obsadzie Jessica Chastain, James McAvoy, Bill Hader, James Ransone, Andy Bean i Isaiah Mustafa. Powrócić mają także Bill Skarsgård jako demoniczny klaun Pennywise i oryginalna, dziecięca ekipa aktorska. Film kręcony jest od miesiąca, więc trudno oczekiwać po wizycie w San Diego czegoś specjalnie imponującego.

Universal z kolei przyjeżdża do Kalifornii z ekipą Halloween. To bezpośrednia kontynuacja kultowego horroru z 1978 o tym samym tytule, ignorująca przy tym wszystkie sequele i dwie części rebootu Roba Zombie. W obsadzie ponownie zobaczymy Jamie Lee Curtis. Plotki mówią, że aktorka pojawi się na panelu i być może zaprezentuje kolejny, po niedawno ukazanym zwiastunie, materiał filmowy z zaplanowanej na październik tego roku produkcji.

Predator, Glass i Bumblebee, czyli zabawy ze sprawdzonymi markami

Żyjemy w czasach sequeli, prequeli, rebootów i spin-offów. Doskonale pokazuje to cały Comic-Con, ale kilka produkcji udowadnia, że wielkie studia nie odpuszczą nawet najbardziej zajechanym czy zapomnianym tytułom.

Zacznijmy od Predatora, czyli sequelo-rebootu serii, którą przejął – znany z aktorskiej ekipy pierwszego filmu – Shane Black. Twórca, który odpowiada również za scenariusz, proponuje fabułę, według której polowanie przenosi się na ulice niewielkiego, amerykańskiego miasteczka, a kosmiczni łowcy są jeszcze trudniejszymi przeciwnikami – ulegają bowiem genetycznym modyfikacjom. W obsadzie m.in. Boyd Holbrook, Jacob Tremblay, Olivia Munn i Thomas Jane. Na panelu zapowiedziano obecność reżysera i obsady.

Kolejną głośną produkcją jest z pewnością Glass M. Nighta Shyamalana, czyli głośny, wspólny sequel… Niezniszczalnego z Bruce’em Willisem i Split z Jamesem McAvoyem. W tym zaskakującym połączeniu powrócą główne gwiazdy obu produkcji oraz Samuel L. Jackson. Jeśli wierzyć plotkom, w San Diego zobaczymy pierwszy zwiastun produkcji.

Paramount Pictures zaprezentuje nam z kolei Bumblebee, czyli pierwszy (i być może ostatni) spin-off serii o Transformerach. Zwiastun sugeruje dużo mniejszą, bardziej (na ile to możliwe) kameralną produkcję. Akcja filmu dziać się będzie w latach 80. (bardzo popularny ostatnio motyw), w roli głównej zobaczymy Hailee Steinfeld, a reżyserem produkcji jest, znany z cenionego Kubo i dwie struny, Travis Knight. W panelu wziąć udział mają reżyser i gwiazdy filmu, zaprezentowany ma być też nowy materiał. Warto odnotować, że będzie to pierwszy film z serii obecny na konwencie w San Diego.

LEGO PRZYGODA 2, Mowgli i drugie Fantastyczne zwierzęta, czyli cała reszta 

Zapewne już dostaliście małego oczopląsu i zarezerwowaliście cały zbliżający się weekend na śledzenie newsów i oglądanie zwiastunów, ale warto wiedzieć, że nie są to być może wszystkie produkcje, które prezentowane będą w tym roku na konwencie w San Diego. Według plotek Warner Bros. bowiem chce całkowicie zdeklasować rywali i poza zalewem produkcji z DC Films zaprezentować ma jeszcze swoje trzy tytuły – drugą część LEGO PRZYGODY, kontynuację dziejących się w świecie znanym z Harry’ego Pottera Fantastycznych zwierząt i rzekomo dojrzalszą interpretację Księgi dżungli, czyli film Mowgli. Czy rzeczywiście do tego dojdzie? Przekonamy się już w ten weekend.

Dajcie znać w komentarzach, na jakie materiały czekacie najbardziej.