Sceny tak ZŁE, że o nich NIE ZAPOMNISZ
Shark Attack 3: Megalodon (2002)
Shark Attack to przykład typowej produkcji, która trafiła prosto na rynek DVD/VHS. Jedynym jej niewątpliwym plusem jest występ Johna Barrowmana, który w jednym z wywiadów stwierdził, że zagrał w tym dziwacznym tworze wyłącznie dla pieniędzy i za każdym razem, gdy ogląda fragmenty ze sobą w roli głównej, czuje się zażenowany. Produkcja zdobyła jednak popularność za sprawą jednej sceny, w której pasażerowie statku w trakcie ucieczki zostają pożarci przez wielkiego megalodona. I można o tym gigantycznym rekinie powiedzieć jedno – nie mógłby on być jeszcze bardziej sztuczny. W dodatku jeden z uciekinierów wjeżdża na skuterze wodnym w jego paszczę, kończąc tam swój żywot. To bez wątpienia mieszanka najgorszych efektów specjalnych, aktorstwa i montażu. Na YouTube scenę tę widziało aż 50 milionów widzów, co sprawiło, że dołączyła ona do zaszczytnego grona internetowych memów.
Undefeatable (1994)
Cynthia Rothrock, jako ekspertka od wschodnich sztuk walki, ramię w ramię z policjantem Nickiem DiMarco przeczesuje podziemny światek w poszukiwaniu psychopaty okaleczającego i zabijającego kobiety. Interesujące jest to, że film w chwili premiery był chwalony nie tylko za choreografię scen walki, ale też za tytułową rolę, gdyż odtwarzającą ją aktorka została porównana do takich gwiazd kina jak Jean-Claude Van Damme czy Arnold Schwarzenegger. Scena, która znalazła się w niniejszym zestawieniu, w 2006 roku zamieszczona została w portalu YouTube, gdzie od razu stała się hitem. Mamy bowiem do czynienia z epickim pojedynkiem na śmierć i życie, ze zrywaniem koszulek oraz z sucharzastymi sucharami. Nie będę zdradzała, o co chodzi, bo po prostu trzeba to zobaczyć.
Jodidar (1997)
Po raz kolejny wchodzimy na teren indyjskich filmów akcji. W tym przypadku główna fabuła koncentruje się na więzi pomiędzy człowiekiem a słoniem, podczas gdy główny antagonista wygląda niczym bollywodzka wersja Ravena z Mortal Kombat. Tytułowym bohaterem jest słoń, który szuka zemsty. W tej konkretnej scenie zostaje pojmany przez swoich wrogów i zakuty w kajdany. Oczywiście wszystko kończy się dobrze; jak na lata dziewięćdziesiąte przystało, mamy tu dużo zupełnie niepotrzebnych wybuchów w tle i numerów kaskaderskich polegających na przewrotach. Naturalnie część złych zostaje pokonana przez słonia, który nie robi absolutnie nic poza pobiciem ich przy pomocy trąby, podczas gdy reszta bandytów rzuca w niego granatami, co zostało ukazane w slow motion.
Yamraaj (1998)
Również w tym przypadku mamy do czynienia z dziwacznym indyjskim tworem, którego fabuła opowiada o dwóch złodziejach, chcących być ludźmi tak bogatymi i wpływowymi jak tytułowy Yamraaj. Jednak na specjalną uwagę zasługuje scena, która zdaje się przeczyć jakiejkolwiek logice czy zdrowemu rozsądkowi. Okazuje się bowiem, że protagoniści zostali otoczeni przez grupę przeciwników, którzy dodatkowo mają na sobie przypięte bomby. By zneutralizować wrogów, bohaterowie rzucają w nich patykami z ogniska, przez co ładunki wybuchają, zabijając tylko łotrów, a naszym bohaterom nie robiąc żadnej krzywdy .