ROMANS Z TEMIDĄ. Najciekawsi prawnicy na ekranie

Danny Snyder (Uśpieni, 1996)
Kiedy Tommy Marcano i John Reilly mordują z zimną krwią Seana Nokesa, oskarżeniem kieruje zastępca prokuratora, Michael Sullivan. Sprawie przygląda się dziennikarz, Lorenzo Carcaterra. Ci dwaj ostatni wiedzą, że przebieg procesu jest z góry przesądzony. Tommy, Johnny, Mickey i Lorenzo bowiem to ofiary pedofila i sadysty Nokesa, który był jednym z ich najbardziej brutalnych dręczycieli w zakładzie poprawczym dla chłopców Wilkington. To, co miało być oskarżeniem dwóch morderców, staje się w rezultacie tego planu ich obroną. Aby rzecz była możliwa, po drugiej stronie sali sądowej staje Danny Snyder (Dustin Hoffmann), alkoholik i narkoman, który w roku poprzedzającym sprawę Reilly’ego i Marcano prowadził aż cztery procesy. Wszystkie przegrał. Kiedy Król Benny, nieformalny władca dzielnicy, wzywa go do siebie i nakazuje poprowadzenie obrony oskarżonych, Snyder próbuje wykręcić się od tego, jak może. Kuriozalna jest scena, w której Król Benny tłumaczy Snyderowi, że pytania i odpowiedzi dostanie na kartce, wystarczy je tylko przeczytać. Na pytanie, czy umie czytać, Snyder odpowiada głupkowato: „Po angielsku?…”.
Snyder to nie Gavlin, jego upadek jest znacznie większy. On nie podniesie się, nie zacznie walczyć, do końca procesu na wpół nieświadom faktu, że jest jedynie marionetką w rękach mądrzejszych od siebie, będzie posłusznie wykonywał kolejne, zgodne z ich strategią ruchy.
Kevin Lomax (Adwokat diabła, 1997)
Lomax (Keanu Reeves) to – podobnie jak McDeere – prawnicza gwiazda. W odróżnieniu jednak od tego drugiego ma już na koncie sporo sukcesów – i ani jednej porażki. Pogoń za kolejnym zwycięstwem, choć miałoby zostać zdobyte drogą oszustwa, sprawia, że dla Lomaxa za ciasna jest już jego niewielka praktyka w rodzinnym miasteczku na Florydzie. Wbrew przestrogom nieco zabobonnej matki zatem Kevin przyjmuje ofertę z jednej z potężnych nowojorskich kancelarii i trafia pod skrzydła jej właściciela, cynicznego i bezwzględnego Johna Miltona. Podobnie jak McDeerowie w Firmie, Lomaxowie (Kevin i jego śliczna żona Mary Ann) trafiają w zupełnie nowe środowisko, zaczynają ich otaczać duże pieniądze, bezwzględni mężczyźni, wyrafinowane kobiety. Johnowi Miltonowi zaś nie wystarcza już, że staje się idolem młodego współpracownika. Żąda jego duszy.
Kevin Lomax dostaje szansę powrotu z drogi, na którą nieopatrznie wszedł, skuszony wizją raju na ziemi. Przerażony skutkami swoich decyzji, z ulgą przyjmuje tę możliwość. Pycha jednak, niezależnie od tego, w jaki sposób wykorzystywana, nadal pozostaje grzechem.
Willy Beachum (Słaby punkt, 2007)
Dla Willy’ego Beachuma (Ryan Gosling), ambitnego prokuratora, sprawa Teda Crawforda, który próbował zamordować swoją żonę, to kolejny banał do odfajkowania. Crawford oddał się w ręce policji i przyznał do winy, a zatem jego proces nie będzie dla prokuratora żadnym wyzwaniem. Mając kolejny wyrok skazujący niemalże w ręku i perspektywę przejścia do renomowanej kancelarii prawnej, Beachum traktuje przypadek Crawforda z ryzykowną nonszalancją. Jest nieostrożny i daje się wciągnąć w grę, którą prowadzi z nim oskarżony, a jej skutki będą dla niego lekcją pokory.
Beachum to przykład rozleniwionego sukcesami młodego yuppie, który popełnia błąd i nie docenia swojego przeciwnika. Złapany w pułapkę swojej pewności siebie odbiera bolesną lekcję, ale nie poddaje się i walczy do końca.
Martin Vail (Lęk pierwotny, 1996)
Martin Vail (Richard Gere) to najbardziej cyniczny i arogancki prawnik w tym zestawieniu. Całkowite przeciwieństwo postawy Atticusa Fincha, wykorzystuje swoją wiedzę i doświadczenie wyłącznie dla własnych korzyści. Nie interesuje go prawda ani sprawiedliwość, nie wnika w sedno prowadzonych spraw – wartością najwyższą jest dla niego rosnąca popularność i pęczniejące konto w banku. Dla sławy i rozgłosu Vail zrobi wszystko – posunie się nawet do tego, aby młodemu chłopcu, oskarżonemu o zamordowanie biskupa, zaoferować swoje usługi bezpłatnie. Przyjmując bez zastrzeżeń wyjaśnienia oskarżonego, swoją linię obrony opiera na założeniu, że w chwili morderstwa w pomieszczeniu wraz z chłopcem i biskupem znajdowała się trzecia osoba. Podejmując próbę zdyskredytowania ofiary, wyciąga na światło dzienne wszystkie brudy, do jakich uda mu się dokopać. I kiedy osiąga wreszcie spektakularny sukces, jego klient uświadamia mu, w jak wielkim błędzie się znajduje…
Vail to postać, która nie budzi sympatii. I nawet, kiedy – ku swojemu przerażeniu – odkrywa, że przez cały czas był wodzony za nos, nikt mu nie współczuje. Nie przerażają go bowiem konsekwencje jego poczynań, i to, że działał w niesłusznej sprawie, ale to, że tym razem to on dał się wykorzystać.
korekta: Kornelia Farynowska