search
REKLAMA
Artykuł

POHAMUJ ENTUZJAZM. Legenda telewizji

Szymon Skowroński

25 sierpnia 2020

REKLAMA

Tak jak w życiu

Serial kręcony jest “z ręki”, na trzy kamery i montowany z najlepszych ujęć. Ta technika sprawdza się doskonale, bo niezwykle istotne jest tutaj utrzymanie ciągłości i spontaniczności reakcji. Całość utrzymana jest w konwencji cinéma vérité, a ostatnie sezony, kręcone kamerami cyfrowymi ze znacznie czulszymi matrycami, w jasnym kluczu oświetleniowym przypominają telewizję śniadaniową lub reality TV. W przypadku tej konkretnej produkcji nie jest to wadą, bo wrażenie oglądania skrawka prawdziwego życia podnosi wartość żartów sytuacyjnych. Okazjonalnie reżyserowie (głównie Jeff Schaffer) pozwalają sobie na wizualne efekty montażowe, zwolnione tempo lub karykaturalne ujęcia POV. Osoby wyczulone na pracę kamery doszukają się kilku zupełnie nieuzasadnionych przypadków użycia kranu kamerowego lub ujęć statycznych. Wygląda to na pojedyncze “fanaberie” realizatorów, jednak zwracają one uwagę na tyle, by zastanowić się, dlaczego zostały zrealizowane.

Pohamuj entuzjazm oparty jest na improwizacji. Dla każdego odcinka David przygotowuje skrypt – przebieg zdarzeń i momenty zwrotne, ale dialogi i akcja są już efektem wyobraźni i talentu aktorów. Bohaterowie rozmawiają o wszystkim – o zaletach kurczaka po palestyńsku, skrzypiących butach, napiwkach, golfie, Bogu, Szatanie, seksie, miłości, małżeństwach, długopisach kulkowych, muffinkach, gumowych lalkach, penisach i waginach, kolorze skóry, rasizmie, seksizmie, narządach rozrodczych osób transseksualnych i rodzajach ziaren kawy. I o całej reszcie. 

Wątpię, by David miał ambicję stać się komicznym rezonansem amerykańskiego stylu życia, ale w pewnej mierze tak właśnie się stało. Twórcy serialu nie biorą jeńców – poruszają także niewygodne, niepoprawne politycznie tematy. Obiektem żartu może stać się niepełnosprawna osoba, wojująca feministka lub niewykształcony, leniwy czarnoskóry członek społeczeństwa. Co jednak należy podkreślić – obiektem, a nie ofiarą. Humor serialu uderza w stereotypy i jednostkowe sytuacje, a nie w konkretne osoby. Chociaż nie – jest jedna osoba, której obrywa się bezustannie za to, że jest taka, jaka jest. Tą osobą jest Larry David. 

REKLAMA