search
REKLAMA
Zestawienie

Oblicza życia po życiu. NAJCIEKAWSZE filmowe DUCHY

Przemysław Mudlaff

12 listopada 2019

REKLAMA

Inni, czyli żyjący – Inni (2001)

W nieskończonym, przypominającym wstęgę Möbiusa wszechświecie filmowe duchy miewają nie tylko kłopoty z pamięcią, ale i z samymi sobą. W gotyckim horrorze Inni w reżyserii Alejandra Amenábara z 2001 roku jedne dusze muszą przypominać drugim, że te nie są już istotami żyjącymi. Film Hiszpana odwraca klasyczny motyw ducha, który nawiedza ludzi, w motyw ducha, który jest przez ludzi nawiedzany. Jak to możliwe, że Grace (Nicole Kidman) i jej dzieci nie wiedzą, że są martwi? Otóż chyba dlatego, że główna bohaterka, której oczami obserwujemy wydarzenia przedstawione w filmie, jest osobą głęboko wierzącą i odrzucającą możliwość istnienia duchów na rzecz wizji chrześcijańskiego nieba. Pierwszemu pojawieniu się Grace w obrazie Amenábara towarzyszy krzyk spowodowany sennym koszmarem. Owa przerażająca ją senna mara to najprawdopodobniej moment, w którym bohaterka dusi swoje dzieci, a sama popełnia samobójstwo. Nagła pobudka stanowi dla Grace rodzaj drugiej szansy, którą dostała od Boga. Ona nie wierzy, że zamordowała dzieci i sama się zabiła, wydaje jej się, że to tylko zły sen.

Inni

Zaświaty Amenabára to coś w rodzaju cienia prawdziwego istnienia. To świat pozbawiony Boga rozsyłającego dusze w otchłań piekieł lub do szczęśliwego nieba. Nieżyjący przypominają żyjących, ale ich nie widzą. Czasami tylko te dwa światy mieszają się ze sobą.  W świecie umarłych duchy nie osądzają się wzajemnie. Są jakby ulepszoną wersją żywych, bo akceptują swoje wady. Istnieją, najprawdopodobniej wiecznie, w przestrzeniach, do których przynależały za życia.

Miłość silniejsza niż śmierć – Uwierz w ducha (1990)

patrick-swayze-demi-moore-ghost-1

Po przedstawieniach duchów w dramatach (minimalistycznym i ofensywnym wizualnie) oraz w horrorze przyszła pora na wizję melodramatyczną wymieszaną z sensacją i thrillerem. Uwierz w ducha to najprawdopodobniej najbardziej znana i powszechnie lubiana opowieść o wierze, nadziei i przede wszystkim miłości, które są w stanie przezwyciężyć śmierć. Nie ma właściwie sensu przypominanie opisu fabuły tego hitu, bo chyba każdy zna historię Sama i Molly, która z kolei automatycznie przywodzi na myśl słynną „ceramiczną scenę”. Przejdźmy zatem do interesujących nas spraw. Duch Sama (Patrick Swayze) pragnie skontaktować się z Molly (Demi Moore), ponieważ grozi jej pewne niebezpieczeństwo. Wiemy już dobrze z wcześniej wymienionych filmów, że kontakt z żyjącymi nie jest dla umarłych łatwy do osiągnięcia, dlatego też w filmie Jerry’ego Zuckera pojawia się medium Oda Mae Brown (Whoopi Goldberg). Uwierz w ducha to dzieło przełomowe w ukazywaniu „zawieszenia” duszy umarłego pomiędzy światami. Pamiętajmy, że został zaprezentowany publiczności w 1990 roku, a zatem przed takimi opowieściami o duchach jak Szósty zmysł (1999) czy wyżej wymienione filmy. Siła obrazu Zuckera tkwi przede wszystkim w przemyślanym i nowatorskim – jak na swoje czasy – scenariuszu Rubina, bo w metafizykę przedstawionego w filmie świata można uwierzyć. Co interesujące, autor scenariusza do Uwierz w ducha jest również twórcą skryptu do innego interesującego filmu dotykającego tematu życia po życiu, Drabiny Jakubowej (1990) Adriana Lyne’a.

Przemysław Mudlaff

Przemysław Mudlaff

Od P do R do Z do E do M do O. Przemo, przyjaciele! Pasjonat kina wszelkiego gatunku i typu. Miłośnik jego rozgryzania i dekodowania. Ceni sobie w kinie prawdę oraz szczerość intencji jego twórców. Uwielbia zostać przez film emocjonalnie skopany, sponiewierany, ale też uszczęśliwiony i rozbawiony. Łowca filmowych ciekawostek, nawiązań i powiązań. Fan twórczości PTA, von Triera, Kieślowskiego, Lantimosa i Villeneuve'a. Najbardziej lubi rozmawiać o kinie przy piwku, a piwko musi być zimne i gęste, jak wiecie co.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA