NAJDROŻSZE filmy science fiction w historii
Na przestrzeni wielu tygodni mnóstwo razy skupialiśmy się na fantastyce naukowej i jej licznych obliczach. Tym razem proponujemy spojrzenie na najbardziej kosztownych reprezentantów gatunku. Bez ściemy, bez szalonych teorii i BEZ SUPERBOHATERÓW. Same cyferki, dodatkowo pozbawione wpływów inflacji. W końcu za film płaci się raz w danym okresie czasu. Jakie są zatem najdroższe filmy science fiction w historii kina?
10. WALL-E
Animowany hicior Pixara z 2008 roku, choć powstał w całości na ekranie komputera, kosztował studio zawrotne 180 milionów w amerykańskiej walucie (dziś byłoby to nieco ponad 200 milionów). Zwrócił się z nawiązką, przekraczając pół miliarda dolarów wpływów oraz na zawsze zdobywając serca widowni, zwłaszcza dziecięcej. To się nazywa interes życia.
9. Terminator: Mroczne przeznaczenie
Ubiegłoroczna, szósta z kolei odsłona sagi o T-800 i jego prześladowczych nawykach względem kobiety o nazwisku Connor pociągnęła za sobą koszta równe 185 milionom USD (choć niektóre źródła podają nawet rząd 200 milionów). Z powodów, które chyba wszyscy znamy, była to nietrafiona inwestycja, na której wytwórnia Paramount straciła na czysto około 130 milionów dolarów. Auć!
8. Transformers 3
Trzecia część historyjki o składających się robotach, o podtytule Dark of the Moon, kosztowała na czysto aż 195 melonów zielonych. Twórcy dobrze wiedzieli, co robią, wydając taką sumkę, bowiem ostatecznie film przyniósł dochody przekraczające miliard dolców i tym samym stał się najbardziej dochodową odsłoną całej serii.
7. 2012 / Transformers: Zemsta upadłych / Terminator: Ocalenie
Podobne wpisy
Wszystkie te filmy wyprodukowano w 2009 roku i, żeby było śmieszniej, koszt każdej z nich zamknął się w równych 200 bańkach (nie licząc wydatków na marketing). Najlepszą inwestycją ponownie okazały się waleczne Autoboty, które czterokrotnie pomnożyły swój budżet w kinowych kasach. Niewiele mniej zarobił katastroficzny (i katastrofalny) hicior od Rolanda Emmericha. Terminator z kolei znowu (a raczej po raz pierwszy) zawiódł, mimo prób nie będąc w stanie się zwrócić. Dla porównania poprzednie części tego uniwersum kosztowały odpowiednio: 6, 100 i 167 milionów martwych prezydentów, które to kwoty wracały do twórców z nawiązką. Ale ileż można?
6. Battleship: Bitwa o Ziemię / Ewolucja planety małp
Koszmarek na podstawie gry w okręty i sequel rebootu o świecie, nad którym pieczę przejmują małpy, czyli produkcje z lat 2012 i 2014, mają w kajeciku wpisane po 209 baniek wyłożonych na produkcję (choć w obu przypadkach jest to suma wyjściowa i w rzeczywistości koszta te mogły być nieco wyższe). Co nie powinno dziwić, jedynie małpy potrafiły odwdzięczyć się swoim twórcom dobrymi wynikami w box offisie. Bitwa o Ziemię zakończyła się klęską, którą najlepiej pominąć milczeniem.