Najbardziej WYCZEKIWANE filmy SCIENCE FICTION według czytelników
W zeszłym tygodniu zaprosiliśmy was do udziału w głosowaniu na najbardziej wyczekiwane filmy science fiction nadchodzących lat. Do wyboru daliśmy wam dziesięć produkcji, spośród których mogliście wybrać jedną. Okazało się, że trzy z nich zdobyły miażdżącą przewagę nad konkurencją, z czego zwycięzca zostawił całą resztę daleko w tyle. Oto pięć tych, które zdobyły największą liczbę waszych głosów.
5. Niewidzialny człowiek
Piąta pozycja na liście to najbliższa premiera spośród wymienionych tytułów. Niewidzialny człowiek trafi do kin już 6 marca. Elisabeth Moss wciela się w kobietę, nad którą znęca się mąż. Pewnego dnia mężczyzna umiera, choć główna bohaterka wcale nie jest o tym przekonana… Tak pisał w recenzji filmu Jakub Koisz: “ciągłe napięcie oraz cisza, będąca również przestrzenią działań niewidzialnego bytu, tworzą atmosferę, przez którą sami, na długo po seansie, obserwujemy swój pokój”. Dzieło Whannella spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony krytyków – zdecydowanie jest na co czekać. [Łukasz Budnik]
4. Godzilla Vs. Kong
Producenci od pewnego czasu wysyłają ostrzegawcze race. Przesuwając premierę widowiska na listopad 2020 roku, chcieli pewnie dać do zrozumienia, że nie podoba im się rezultat finansowy drugiej Godzilli. Choć to uniwersum rozkręca się w bólach, to jednak należę do tych osób, dla których widok wielkich potworów toczących ze sobą epickie bitwy zawsze będzie w cenie. Wszystkie filmy z tego świata łykam bez popity, Godzilla zawsze budzi we mnie trwogę, natomiast fanem Konga jestem od początku mojej fascynacji kinem. Ten pojedynek musi wszystkim wyjść na dobre. Reżyser Adam Wingard przekonał mnie swoim Gościem, a wcześniej udziałem w antologii V/H/S. Liczę, że i tym razem pokaże coś wartościowego. [Jakub Piwoński, fragment zestawienia]
3. Avatar 2
17 grudnia 2021 roku zobaczymy kontynuację Avatara Jamesa Camerona. Akcja sequela będzie osadzona 12 lat po wydarzeniach z części pierwszej (tyle samo czasu minie między oboma filmami). Jake Sully i Neytiri będą wieść spokojne życie na Pandorze, poznając nowych sprzymierzeńców – sielankę zaburzy powrót organizacji znanej już z pierwszej części. Swoje role powtórzą Sam Worthington, Zoe Saldana, Stephen Lang, Giovanni Ribisi, Joel David Moore, Dileep Rao, CCH Pounder i Matt Gerald, zaś Sigourney Weaver pojawi się w innej roli. Do obsady dołączyli między innymi Kate Winslet i Vin Diesel. Cameron po raz kolejny opracował nową technologię na potrzeby swojego filmu, tym razem taką, która pozwoliła na realizację podwodnych scen w motion capture. [Łukasz Budnik]
2. Matrix 4
Premiera nowego Matrixa zapowiedziana została na 21 maja 2021 roku. W filmie Lany Wachowskiej ponownie zobaczymy główny duet oryginalnych części serii – Keanu Reevesa i Carrie-Anne Moss. Do swoich ról powrócą także Jada Pinkett Smith (jako Niobe) i Lambert Wilson (jako Merowing). Poza nimi na ekranie pojawią się m.in. Max Riemelt (Berlin Syndrome), Jessica Henwick (Iron Fist), Jonathan Groff (Mindhunter), Neil Patrick Harris (Jak poznałem waszą matkę), Toby Onwumere (Empire) i Yahya Abdul-Mateen II (Watchmen). Wygląda na to, że nie będzie nam za to dane znów oglądać na ekranie Hugo Weavinga, który wcielał się w postać agenta Smitha. Trwają już zdjęcia do filmu, tymczasem wciąż czekamy na informacje dotyczące fabuły – a najbardziej na pierwszy zwiastun. [Łukasz Budnik]
1. Diuna
Diuna zmiażdżyła konkurencję – bez wątpienia to właśnie na ten film science fiction czekacie najbardziej. Zdjęcia do filmu Denisa Villeneuve’a zakończyły się w lipcu zeszłego roku, a produkcja 18 grudnia. W nowej ekranizacji głównego bohatera zagrał Timothée Chalamet, a w obsadzie filmu znaleźli się także m.in. Zendaya, Rebecca Ferguson, Dave Bautista, Javier Bardem, Stellan Skarsgård, oraz Oscar Isaac. Fragmenty filmu widziała już zamknięta grupa widzów, wśród nich pisarz science fiction Brian Clement, który podzielił się wrażeniami na Twitterze. Pisząc o zachwycie, jaki film wzbudzi u ludzi, porównał Diunę do Władcy Pierścieni i Gwiezdnych wojen. Wspomniał też o stylistyce widowiska, które miesza realizm z atmosferą jak ze snu. Wcześniej książkę na ekran przeniósł w latach 80. David Lynch, a w główną rolę wcielił się Kyle MacLachlan. Film nie zdobył jednak uznania ze strony recenzentów. Okaże się, czy film Villeneuve’a zachwyci krytykę i jak poradzi sobie finansowo. [Łukasz Budnik]