search
REKLAMA
Ranking

Najbardziej WYCZEKIWANE FILMY 2024 roku

Tych premier filmowych w 2024 roku nie możemy doczekać się najbardziej!

REDAKCJA

17 stycznia 2024

REKLAMA

Chociaż wspólny strajk hollywoodzkich aktorów i scenarzystów z 2023 roku nie pozostał bez wpływu na krajobraz filmowych premier roku 2024, to z pewnością w ciągu najbliższych 12 miesięcy pojawią się w kinach produkcje, na które wszyscy pasjonaci filmu czekają z wypiekami na twarzy. W kolejnej Szybkiej Piątce przedstawiamy te tytuły, których to my wypatrujemy najbardziej. Jakich filmów wy nie możecie się doczekać?

Filip Pęziński

1. Challengers – premiera ze względu na strajk aktorów została przeniesiona z drugiej połowy 2023 roku, na pierwszą bieżącego. Mogę zatem powtórzyć za zeszłorocznym sobą: jeden z  najlepszych aktywnych reżyserów spotkał się na planie z jedną z najbardziej utalentowanych aktorek młodego pokolenia, która już na etapie zwiastuna zachwyca, kreując swoją bohaterkę jako nastolatkę i młodą kobietę w zupełnie odmienny sposób. Zdecydowanie jeden z najbardziej oczekiwanych przeze mnie filmów tego roku.

2. Trzeci Deadpool – istotnie piszę „trzeci Deadpool”, bo film stracił już tytuł Deadpool 3, co sugeruje, że nie będzie typowym sequelem, ale team upem z Wolverine’em (powracający do roli Hugh Jackman) oraz rollercoasterem przez upadłe uniwersum X-Men Foxa. Bardzo cenię dotychczasowe filmy o Deadpoolu, a zdecydowanie jestem dzieckiem produkcji o mutantach minionych dekad, toteż bez cienia żenady piszę się na tę ostatnią nostalgiczną podróż do uniwersum zaczętego w 2000 roku filmem X-Men.

3. Sequel Soku z żuka – niczym feniks z popiołu Tim Burton po – jak twierdzi – traumatycznych latach spędzonych na współpracy z Disneyem odrodził się świetną Wednesday i wszystko wskazuje na to, że nabrał wiatru w żagle i w końcu zdecydował dopisać dalsze losy bohaterom jednego ze swoich najbardziej kultowych filmów. W drugim Soku z żuka zobaczymy ponownie Winonę Ryder (!) i Michaela Keatona (!), a towarzyszyć będzie im Jenna Ortega (!).

4. Królestwo planety małp – uwielbiam tę filmową markę, więc plan realizacji jej kolejnego rozdziału był dla mnie niezwykle udaną niespodzianką. A szczególnie ciekaw jestem filmu po bardzo obiecującym zwiastunie.

5. Furiosa: Saga Mad Max – Anya Taylor-Joy w postapokaliptycznym świecie George’a Millera? Co za dzień, co za piękny dzień!

Mary Kosiarz

1. Diuna: Część druga – kolejne wielkie kinowe widowisko przeniesione na 2024 rok ze względu na strajk aktorów. Dłuższy czas oczekiwania bynajmniej nie spowodował u mnie irytacji i zniechęcenia, a jedynie podsycił ekscytację na kontynuację spektakularnego dzieła Villeneuve’a. W drugiej Diunie szczególnie zachwyca niemalże wyśniona obsada, m.in. świetna Pugh i Austin Butler w zupełnie nowej odsłonie. Niemałą sztuką będzie dorównanie jakością poprzednikowi, jednak ufam tej zdolnej ekipie i oczekując dalszych losów przedstawiciela rodu Atrydów, jednocześnie spodziewam się jednego z lepszych filmów 2024 roku.

2. Challengers – ponownie tytuł, którego z niecierpliwością wyczekiwałam w zeszłym roku. Wielowarstwowa, gorąca, ekstatyczna opowieść 0 sporcie, rywalizacji i nietypowym trójkącie miłosnym, który w różnych konfiguracjach ciągnie się za bohaterami przez kilkanaście lat. Wszystko spod ręki Guadagnino chłonę całą sobą, a już szczególnie jeśli do pakietu dołączają Zendaya i Josh O’Connor. Trzymam kciuki za tę produkcję.

3. Madame Web – zapowiedziana na 2024 rok filmowa produkcja Marvela, która – mam nadzieję – ożywi nieco uniwersum i będzie swoistym przerwaniem passy porażek, jaka z małymi wyjątkami towarzyszy mu od pewnego czasu. Być może to Dakota Johnson i Sydney Sweeney przejmą stery po nieudanych Marvelsach i staną się nowym ulubionym teamem fanów. Mam ogromną nadzieję na coś świeżego i zaskakującego. Co będzie – zobaczymy w lutym.

4. Joker 2Joker z Phoenixem jest dla mnie świętością, jednym z najlepszych filmów 2019 roku, który – jak sądziłam – do szczęścia nie potrzebuje nawet minuty kontynuacji. Todd Philips zdecydował inaczej, i oby się nie mylił, bo traumatycznym doświadczeniem byłoby przyglądanie się, jak i ten znakomity tytuł ulega destrukcji po premierze miernego sequela. Lady Gaga jako Harley Quinn? Zamiast depresyjnego dramatu narracja musicalowa? Jestem co najmniej zaciekawiona, a kto wie, może już za kilka miesięcy wszystkie moje obawy okażą się przedwczesnym demonizowaniem.

5. W głowie się nie mieści 2 – jeden z moich absolutnie ukochanych filmów Disneya (soundtracku Michaela Giacchino mogę słuchać w nieskończoność!) powraca do kin. O sequelu wiemy na razie zaskakująco niewiele – akcja z pewnością będzie rozgrywać się kilka lat po zakończeniu poprzedniej części, a do znanych nam już Radości, Smutku, Gniewu, Odrazy i Strachu dołączy nowa emocja: Niepewność (dość uproszczone tłumaczenie z angielskiego Anxiety). Mimo tak oszczędnie udostępnianych informacji, aż pękam z radości i nie mogę doczekać się kolejnych wzruszeń po tej niezwykle mądrej i pełnej symboli produkcji.

Michał Kaczoń


1. May December – film, na punkcie którego filmowy Twitter całkowicie oszalał w grudniu, kusi mnie z powodu swojej gwiazdorskiej obsady i niewygodnego tematu ogranego – z tego, co rozumiem – w jakiś przewrotny sposób. Bilet na przedpremierę mam już kupiony, więc wkrótce go zobaczę, ale to nie zmienia faktu, że czekam z wypiekami na twarzy, gdy ten moment wreszcie nadejdzie.  

2. Diuna: Część druga – z „jedynki” wyszedłem zachwycony i miło pobudzony epickim rozmachem, a równocześnie ciekawą psychologią postaci, także z wielkim oczekiwaniem odliczam dni do premiery kontynuacji. Zwłaszcza że tym razem dostaniemy więcej Zendayi, a to zawsze dobra rzecz!  

3. Challengers – speaking of Zendaya, oczywiście z wypiekami czekam też na nowy film Luki Guadagnino. Szczerze licząc przy okazji, że historia burzliwego trójkąta miłosnego między zawodowymi tenisistami będzie miała też wątki queerowe, o które aż się prosi, patrząc na scenę pocałunku na łóżku, prominentnie wyeksponowanego w głównym zwiastunie. 

4. Ghostbusters: Frozen Empire – zastanawiałem się, czy nie dać w tym miejscu Civil War Alexa Garlanda, po zachłyśnięciu się jego Men, ale biorąc pod uwagę, że mam z tym reżyserem raczej love–hate relationship, wolę napisać o nowej części Pogromców duchów, bo jak dotąd żaden film z tej serii mnie nie zawiódł, a nawet więcej – zawsze przysparzał mi mnóstwa radochy! (tak, wliczam w to świetny żeński reboot). Także powrót serii do Nowego Jorku i pojawienie się członków „starej gwardii” w towarzystwie świetnie napisanych nowych bohaterów każe mi być pełnym optymizmu względem najnowszej odsłony cyklu.

 5. A Quiet Place: Day One – oba filmy Krasinskiego na razie mnie nie zawiodły, a jako ogromny fan Pig – debiutanckiego filmu Michaela Sarnoskiego, reżysera nowej części, jestem pełen nadziei na ten prequel. No i sceny początku inwazji z pierwszych ujęć „dwójki” pokazują, jak wspaniały potencjał kryje ta historia. Nie mogę się doczekać!

+Bonus: Piękna katastrofa 2

Guilty pleasure’owa głupotka, na którą czekam, odkąd dowiedziałem się o jej istnieniu. „Jedynka” jest wtórna, głupawa i przesadzona, ale równocześnie sprawiła, że… popłakałem się w kinie ze śmiechu. Nic więc dziwnego, że trafiła na listę  „filmów, które wspominam dobrze, choć oceniłem je nisko” i że pokładam duże nadzieje w tym sequelu.

PS Gdybym nie miał szansy już ich obejrzeć, na tej liście znalazły się także: All of Us Strangers, The Zone of Interest czy Poor Things.

Tomasz Raczkowski

1. Diuna: Część druga – uwielbiam sagę Franka Herberta, a pierwsza część ekranizacji Denisa Villeneueve’a sprostała moim wygórowanym oczekiwaniom pod względem kreacji świata i satysfakcjonującego przeniesienia narracji na ekran. Na drugą część, która powinna przynieść więcej fabularnego „mięsa” i epickości, czekam więc z wypiekami na twarzy, już zaciskając kciuki za zielone światło dla ewentualnej kontynuacji w Mesjaszu Diuny.

2. Nosferatu – Robert Eggers to aktualnie absolutny top moich ulubionych twórców. Zapowiadany długo remake klasycznego spektaklu grozy to projekt niemal bezczelny, ale i ekscytujący w rękach kogoś, kto stworzył fascynującą Czarownicę czy bezkompromisowego Wikinga. Pierwsze teasery wyglądają znakomicie.

3. Furiosa: Saga Mad Max – po mocnym, przebojowym i chyba trochę zaskakującym strzale, jakim był powrót George’a Millera do uniwersum Mad Maxa w Drodze gniewu, przychodzi czas na rozbudowanie sagi o rozwijający poboczny wątek prequel. Tak jak zazwyczaj mało obchodzą mnie wszystkie skoki w bok rozdmuchujące objętości franczyz, tak na historię Furiozy, i to jeszcze z taką obsadą, wybiorę się nie tylko bez przymusu, ale i z przyjemnością.

4. MaXXXine – mam nadzieję, że niepokojące doniesienia z planu nie przełożą się na storpedowanie projektu i zobaczymy domknięcie brawurowej trylogii Ti Westa. Nowa królowa krzyku Mia Goth, blaski i cienie Hollywood, seks, przemoc i groza – na co tu nie czekać?

5. Joker: Folie à deux – pierwszy Joker może po czasie fascynuje nieco mniej niż zaraz po seansie, ale koncept kontynuacji skręcającej w stronę musicalu i obsadzenie obok Joaquina Phoenixa Lady Gagi są na tyle intrygujące, że wypatruję jesiennej premiery z niemałą ciekawością.

Przemysław Mudlaff

1. Biedne istoty – do oficjalnej polskiej premiery jednego z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie tytułów 2024 roku zostało już tylko kilka dni. Jestem mocno tym faktem podjarany i przyznam, że starałem się do tego przyszłego seansu dość dobrze przygotować. Przeczytałem powieść Alasdaira Graya, której adaptacją jest film Yórgosa Lánthimosa, przypomniałem sobie wcześniejsze produkcje Greka, a także postanowiłem, że nie przeczytam żadnej recenzji Biednych istot. Oczekuję, że nowy tytuł Lánthimosa porazi mnie abstrakcją, rozmachem inscenizacyjnym, perfekcyjną strukturą. Bello Baxter! Idę po ciebie!

2. Nosferatu – chociaż kolejny z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie filmów 2024 roku ma mieć premierę dopiero w grudniu, to nie mam wątpliwości, że warto go z wypiekami wyglądać. Czuję się olbrzymim szczęściarzem, że mogę podziwiać rozwój kariery reżyserskiej Roberta Eggersa od samego jej początku, czyli od Czarownicy: Bajki ludowej z Nowej Anglii. Według mnie, za kilkadziesiąt lat Eggers traktowany będzie jako jeden z najważniejszych twórców kina w historii, a Nosferatu traktować będzie się jako jedno z jego najważniejszych arcydzieł.

3. The Bikeriders – to film jednego z najbardziej niedocenianych dwudziestopierwszowiecznych reżyserów: Jeffa Nicholsa i  – mam nadzieję – powrót do wielkich kreacji aktorskich Toma Hardy’ego. Zwiastun The Bikeriders zapowiada niezwykle klimatyczną opowieść (nikt tak pięknie nie opowiada historii jak Nichols) o powstaniu motocyklowego gangu w Stanach Zjednoczonych lat 60. XX wieku. Wydaje mi się, że otrzymamy coś w stylu Chłopców z ferajny na motocyklach! Nie mogę się doczekać!

4. Strefa interesów – lubię, gdy kino kopie mnie w brzuch, wywołuje u mnie silne emocje oraz zmusza do długich przemyśleń. Myślę, że właśnie seans Strefy interesów Jonathana Glazera mnie zaboli, emocjonalnie zniszczy, zafascynuje. Czuję w trzewiach, że brytyjsko-amerykańsko-polska produkcja będzie najważniejszą premierą tego roku w kinach nad Wisłą, i zresztą nie tylko tutaj.

5. Civil War – Pod koniec 2023 roku świat obiegła wiadomość, że znane dotychczas głównie z autorskich, „niszowych” projektów filmowych amerykańskie studio A24 zamierza pójść w komercję. Civil War Alexa Garlanda ma być tego dowodem. Kosztujący 75 milionów dolarów tytuł to historia zespołu dziennikarzy podróżujących po ogarniętych wojną domową Stanach Zjednoczonych. Obecność Civil War w mojej piątce najbardziej wyczekiwanych filmów roku wynika z ciekawości. Jestem bowiem zaintrygowany, jak znany z dotychczas bardziej kameralnych opowieści Garland poradzi sobie z pełną rozmachu historią.

BONUS: Oczywiście czekam również z niecierpliwością na dwie najgłośniejsze premiery tego roku, czyli drugą część epickiej Diuny oraz prequel Mad Maxa Furiosa: Saga Mad Max.

REDAKCJA

REDAKCJA

film.org.pl - strona dla pasjonatów kina tworzona z miłości do filmu. Recenzje, artykuły, zestawienia, rankingi, felietony, biografie, newsy. Kino klasy Z, lata osiemdziesiąte, VHS, efekty specjalne, klasyki i seriale.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK