Najbardziej PORUSZAJĄCE SCENY SAMOBÓJSTW

Crash (1996)
David Cronenberg bardzo lubił badać autodestrukcyjne motywy, nie dziwne więc, że chociaż jedna propozycja Kanadyjczyka musiała się trafić do tego zestawienia. Padło na Crash, który nadal pozostaje chyba najbardziej odważną i anormalną pozycją barona body horroru. W filmie na podstawie powieści Jamesa G. Ballarda zjednoczenie człowieka z maszyną ma wymiar niszczący. Bohaterowie zarówno filmu, jak i książki szukają seksualnej satysfakcji poprzez wypadki samochodowe. Katastrofa pojazdów przynosząca ofiary stymuluje ich erotycznie, a oni sami zmierzają ku śmierci na skutek kolizji. Na ekstremalny ruch jako pierwszy zdobywa się Vaughan (odstręczający Elias Koteas) kierujący całą tą chorobliwą karuzelą. Jego „podopieczni”, James i Catherine, jadąc samochodem szosą, wieczorem dołączają do ruchu na wiadukcie. W pewnym momencie na drogę wkracza Vaughan w swoim zdemolowanym aucie. Nie zważając na innych kierowców, usiłuje spowodować kraksę, chce zepchnąć samochód małżonków. Nieoczekiwanie realizuje ten zamiar, ale na sobie samym. Niezrównoważony kierowca gwałtownie zbacza z drogi. James zatrzymuje się, wysiada z wozu i dostrzega, że samochód wraz z Vaughanem spadł z wiaduktu prosto na pasażerski autokar, który stanął w płomieniach. Mężczyzna nie miał szans na przeżycie. James nie kryje zdumienia, zaś jego żona wyraźnego pobudzenia erotycznego całym zdarzeniem. Oboje będą chcieli podążyć szlakiem swojego „guru”. Eros i Tanatos siadają za kierownicą i ruszają w trasę.
Żyć szybko, umierać młodo (2002)
Roger Avary nie zrobił kariery w branży filmowej, zaczynał jednak obiecująco między innymi w charakterze współpracownika Quentina Tarantino. Reżyser miał niezły potencjał, co można zauważyć w filmie Żyć szybko, umierać młodo, zabarwionym sarkazmem dramacie studenckim. Obracamy się w środowisku uczniów amerykańskiego college,u, którzy naukę umilają sobie hedonistycznym stylem życia, a tak naprawdę maskują swoje uczuciowe niepowodzenia i pomyłki. Na pierwszym planie znajduje się Sean (książkowy brat Patricka Batemana) student ostatniego roku, diler i, mówiąc wprost, kawał dupka. Ale i on okaże się postacią zagubioną, tęskniącą za prawdziwą miłością. Sean jest obiektem westchnień nieznanej wielbicielki, która zasypuje go listami miłosnymi. Chłopak jest przekonany, że to koleżanka z „ławki”, z którą rozwija znajomość. Jest inaczej. Tajemniczą adoratorką okazuje się nieśmiała brunetka pracująca w stołówce na uczelni. To ona odbiera sobie życie przez niespełnioną, platoniczną miłość w takt utworu Harry’ego Nillsona Without You. Dziewczyna podcina sobie żyły w wannie po imprezie, na której Bateman flirtował z popularną blondynką. Do tego momentu film wydaje się nieskrępowaną satyrą na życie studentów, ale po tej sekwencji seans staje się znacznie bardziej zobowiązujący. Ciekawostka: niemal identyczna scena została niedawno przez platformę Netflix usunięta z serialu Trzynaście powodów z obawy przed negatywnym wpływem na dojrzewających i wchodzących w trudny wiek nastolatków.
Omen (1976)
Zastanawiałem się, co jeszcze tutaj umieścić. Czy wybrać samobójczą śmierć ojca Karrasa z Egzorcysty czy jednak zdecydować się na inną scenę z nurtu satanistycznego, czyli na przykład samobójstwo Charlize Theron z Adwokata diabła. Stanęło na Omenie Richarda Donnera. Formułę Alfreda Hitchcocka „najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie” można z powodzeniem podpiąć pod tę sekwencję pierwszej odsłony serii o antychryście. Chodzi o śmierć niani Damiena Thorna. Wyobrażam sobie, że jak ta scena mroziła krew w żyłach w okresie, kiedy film przechodził przez kina. Dzisiaj może już tak mocno nie działa, ale nadal potrafi wywołać spory dreszczyk. Trwa przyjęcie w plenerze: goście o wysokim statusie społecznym sączą drinki i urządzają pogawędki, dzieci bawią się z klaunem lub na karuzeli, a pogoda dopisuje. Coś jednak wisi w powietrzu. Opiekunka małego Antychrysta pojawia się na skraju posiadłości jego rodziców. Z pętlą na szyi rzuca się z okna, poprzedzając swój czyn słowami całkowitego, fanatycznego uwielbienia dla Damiena. Chwilę wcześniej miała styczność z rottweilerem, który strzeże chłopca niczym Cerber. Po śmierci niani następuje szok, ale tylko chwilowy, dzieci krzyczą ze strachu, lecz tylko przez krótki moment, później patrzą otępiałym wzrokiem, widzimy też ponure spojrzenie klauna. Może się wydawać, że z wyjątkiem matki Damiena wydarzenie nie zrobiło większego wrażenia na uczestnikach przyjęcia. Wygląda to tak, jakby byli oni wspólnikami w szatańskim spisku, jak sąsiedzi głównej bohaterki Dziecka Rosemary Polańskiego.