Publicystyka filmowa
MULTITALENTY W ŚWIECIE KINA. Artyści z więcej niż jednym fachem w ręku
MULTITALENTY W ŚWIECIE KINA to fascynująca podróż po talentach artystów, którzy z sukcesem łączą różne fache w filmowej branży.
Świat filmu to miejsce, gdzie ponad wszystko liczy się talent. Branża uwielbia specjalizację i profesjonalizm, ale jeszcze bardziej uwielbia, gdy jeden człowiek zna się na wielu rzeczach. W historii kina było kilka osób, których talenty były tak liczne, że aż trudno w to uwierzyć. Przedstawiamy listę tych, którzy osiągnęli sukces na wielu polach.
Charlie Chaplin
Kino powstało pod koniec XIX wieku, ale minęło kilkanaście lat, zanim filmowcy odkryli, jak potężne narzędzie znajduje się w ich rękach. Jednym z pierwszych, którzy potrafili wykorzystać kamerę do opowiadania pasjonujących historii i przekazywania morału, był Charlie Chaplin. Artysta od najmłodszych lat był oswajany ze sceną – jego matka była aktorką komediową i musicalową (chodzi o formy sceniczne, nie kinowe) i młody Charlie poszedł w tę samą stronę. Pewnego dnia jego chora matka nie była w stanie wejść na scenę, więc wypchnęła tam syna, on nie wiedział, co robić, dlatego zaczął śpiewać i grać, próbując naśladować matkę.
Publiczność to kupiła, a chłopiec zaczął grywać coraz częściej. Po wielu latach trafił do wytwórni Keystone, gdzie został zauważony przez producenta i reżysera Macka Sennetta. Chaplin zaczął występować w jego krótkich, slapstickowych komediach, a legenda głosi, że któregoś razu Sennett, słynący z upodobania do improwizacji, kazał Chaplinowi iść do garderoby, przygotować strój i jak najszybciej wrócić przed kamerę. Chaplin chwycił najgorsze ubrania, jakie wpadły mu w ręce i stanął przed obiektywem w stroju włóczęgi – i ten wizerunek stał się niemal ikoną kinematografii. Wkrótce Chaplin otrzymał szansę pisania i reżyserowania własnych krótkich komedii.
Udowodnił swój talent, zdobył szaloną popularność, ale to był dla niego zaledwie początek – w miarę upływu czasu jego filmy stawały się coraz bardziej wyszukane, skomplikowane, ambitne. Chaplin sam przygotowywał swoje dzieła, grał w nich, wykonywał wiele kaskaderskich numerów, w późniejszych latach – komponował do nich muzykę. W 1919 wykazał się niesamowitym zmysłem biznesowo-producenckim i założył z kilkoma innymi artystami wytwórnię United Artists, która na kilka dekad stała się ostoją niezależnego, ambitnego kina. Uważał, że nadejście ery dźwięku zniszczy film, więc jeszcze długo po 1927 (kiedy dźwięk na stałe zagościł do kina) kręcił filmy nieme.
W końcu uległ presji i w 1940 zrealizował dźwiękowego Dyktatora, którego zalicza się do największych arcydzieł kina, a takie samo miano nosi co najmniej pięć innych jego filmów. Całkiem nieźle jak na niskiego, drobnego syna alkoholika z biednych dzielnic Londynu.
John Ottman
Ewenement w kinie amerykańskim. Montażysta i kompozytor, który podwójną funkcję pełnił przy wysokobudżetowych produkcjach Bryana Singera. Ottman zmontował wszystkie filmy reżysera od Publicznej terapii, przez Podejrzanych, kilka odcinków serii X-men, po najnowsze Bohemian Rhapsody.
Do większości z nich skomponował także ścieżkę muzyczną. Montaż jest niczym muzyczna harmonia dla filmu – co Ottman udowadnia swoją pracą. Oprócz tego, artysta próbował swoich sił w reżyserii, tym razem jednak bez powodzenia.
Orson Welles
Prawdziwy człowiek renesansu. Gdy Welles, w wieku zaledwie 26 lat, realizował swój drugi pełnometrażowy obraz – Obywatela Kane’a – który dziś uznaje się za najwybitniejszy film w historii (ze względu na rewolucyjne podejście do materii filmowej w niemal jej każdym elemencie), miał na koncie już liczne sukcesy. Znany był z desek teatru, gdzie genialnie interpretował teksty Szekspira, ale największą popularność przyniosła mu radiowa audycja, w której czytał fragmenty Wojny światów H.
G. Wellsa. Robił to tak sugestywnie, że wielu słuchaczy miało wątpliwości, czy nie mają czasem do czynienia z prawdziwym opisem inwazji kosmitów na ziemię przez prezenterów radiowych. Po premierze Obywatela Kane’a mało kto zorientował się, z jak wielkim filmem ma do czynienia, a Welles – reżyser – już nigdy więcej nie dorównał poziomem swojemu opus magnum. Nie oznacza to jednak, że na nim poprzestał. Dalej występował w filmach, tworząc kilkanaście niezapomnianych kreacji, jak choćby w Trzecim człowieku Carola Reeda lub we własnym, późnym kryminale Dotyk zła. Welles pisał również powieści, sztuki teatralne, kręcił dokumenty, potrafił świetnie grać na fortepianie oraz był magikiem-amatorem. Magicznych sztuczek nauczył się jeszcze w dzieciństwie, a pod koniec życia poświęcił iluzji i fałszowaniu rzeczywistości swój błyskotliwy dokument F jak Fałszerstwo.
Barbra Streisand
W kinach triumfy święci nowa wersja Narodzin gwiazdy, w której błyszczą Bradley Cooper i Lady Gaga, natomiast w latach siedemdziesiątych tę samą historię widzowie poznali w wykonaniu Krisa Kristoffersona i Barbry Streisand. Streisand za wykonanie piosenki Evergreen, które znalazło się na ścieżce dźwiękowej filmu, otrzymała nagrodę Akademii Filmowej. Ale nie był to jej pierwszy Oscar – zaledwie kilka lat wczesnej otrzymała to wyróżnienie za rolę pierwszoplanową w filmie Zabawna dziewczyna.
Nominację dostała także za występ w Tacy byliśmy Sydneya Pollacka. Ale to nie wszystko – Streisand jest także producentką i reżyserką. Jej największymi sukcesami są musical Yentl i melodramat Książę przypływów. Za ten drugi otrzymała nominację do Oscara w kategorii „najlepszy film roku”, a także nominację do nagrody Gildii Reżyserów Amerykańskich – najbardziej prestiżowe wyróżnienie dla reżyserów filmowych (po Oscarze, rzecz jasna). Aktorka, reżyserka, producentka, ale przede wszystkim – muzyczka. Jako autorka tekstów i piosenkarka należy do ścisłej czołówki artystów, którzy odnieśli największe sukcesy artystyczne i komercyjne w historii.
Genialny głos, zamiłowanie do ciężkiej pracy (Streisand jest pracoholiczką) i znakomite wyczucie potrzeb publiczności zagwarantowały jej takie wyróżnienia jak 53 złote, 31 platynowych i 14 multiplatynowych albumów. 33 jej albumy zajęły miejsca w pierwszej dziesiątce notowań listy Billboard 200 (więcej niż jakiejkolwiek innej solowej artystki). Jest również jedyną piosenkarką, której albumy zajęły pierwsze miejsca we wspomnianej Billboard 200 przez sześć kolejnych dekad. Osiągnęła to wszystko, cierpiąc od młodości na szumy uszne. Streisand udziela się również charytatywnie, zwłaszcza na rzecz mniejszości seksualnych i mimo siedemdziesięciu sześciu lat na karku nie zwalnia tempa!
Alejandro Jodorowsky
Szaleniec! To pierwsze słowo, którym można opisać Jodorowsky’ego – w ciągu swojej kariery był klaunem, reżyserem teatralnym, dramaturgiem, scenarzystą, reżyserem i aktorem filmowym, kostiumografem, scenografem, twórcą komiksów, pisarzem, a także magikiem, alchemikiem i szamanem. Całkiem nieźle, prawda? Więc po kolei: Alejandro urodził się w Chile w rodzinie imigrantów z Ukrainy (jego rodzice nosili nazwisko Chodorowski). Wieku 16 lat artysta opublikował swoje pierwsze wiersze, a mając lat 24 – napisał pierwszą sztukę sceniczną pt. Minotaur. Rok później wyjechał do Paryża, by pobierać lekcje pantomimy u bodaj najsłynniejszego przedstawiciela tej sztuki – Marcela Marceau.
Pod koniec lat 60. kręci swój pierwszy film pełnometrażowy, Fando i Lis, a w 1971 i 1978 powstają odpowiednio Kret i Święta góra – jego najważniejsze obrazy. W obu przypadkach był producentem, scenarzystą i reżyserem. Zagrał w nich główne role, skomponował do nich muzykę oraz zaprojektował kostiumy i scenografie. Zwłaszcza te ostatnie elementy zwracają szczególną uwagę – Jodorowsky był bowiem surrealistą, przedstawicielem kinowej i artystycznej awangardy, a wygląd jego filmów jest niepowtarzalny. To coś zupełnie szalonego, czego lepiej nie próbować opisać. Później jako reżyser zrealizował jeszcze kilka innych dzieł, z których na największe uznanie zasługuje Święta krew.
W latach siedemdziesiątych Jodorowsky zaczął też przygotowania do filmowej adaptacji Diuny Franka Herberta. Ostatecznie projekt nie powstał, ale szkice, koncepcje i storyboardy przetrwały i stały się inspiracją wizualną dla Gwiezdnych wojen, Obcego i Łowcy androidów. O osławionej produkcji Diuny opowiada dokument Diuna Jodorowsky’ego. Również miłośnikom komiksów nazwisko artysty na pewno dobrze się kojarzy. Jest autorem scenariuszy Incala i Technokapłanów – w obu wypadkach są to fantastyczne, nieco surrealistyczne wizje, które można porównać do najlepszych osiągnięć Moebiusa.
William Chang

William Chang – pierwszy od lewej
Niezwykła postać kina, zawsze pozostający w cieniu większego nazwiska swojego „szefa” – reżysera Wong Kar-Waia. Lista obowiązków Changa jest imponująca. Zajmuje się montażem filmowym, kostiumami, scenografią (w tym również wystrojem planów), opieką artystyczną (art-director) i produkcją filmową. Pracował przy takich filmach jak Chungking Express, 2046, Spragnieni miłości, Jagodowa miłość, Eros, Popioły czasu. Za scenografię do Wielkiego mistrza otrzymał nominację do Oscara, natomiast w ciągu kariery otrzymał ponad 130 innych nagród i nominacji. Mistrz drugiego, niewidocznego, planu, bez którego jedne z najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych filmów w historii nie wyglądałyby tak obłędnie!
