search
REKLAMA
Artykuły o filmach, publicystyka filmowa

Lynch, Wenders, Lee… LUMIERE I SPÓŁKA, tak śmietanka reżyserska uczciła setną rocznicę narodzin kina

Maja Budka

8 października 2017

REKLAMA

Klejem, który łączy krótkie filmy w jedną całość, są wspomnienia z planów filmowych oraz krótkie wywiady z twórcami Lumière i spółka, którym zadawane są te same pytania. Dlaczego zgodzili się nakręcić film zabytkową kamerą Lumière’ów, po co tworzą filmy oraz czy kino jako środek ekspresji wciąż istnieje.  David Lynch jest najbardziej wierny swojemu stylowi. Krótki film otula warstwą tajemnicy, która idealnie współgra z zamgloną, szorstką i zgrzytliwą szatą obrazu.  Na pytanie zaś odpowiada:
Tworzę filmy, ponieważ lubię wnikać do innego świata. Chcę się w nim gubić. Film jest dla mnie magicznym medium, które sprawia, że śnisz… pozwala śnić w ciemności. To fantastyczna rzecz zatracić się w świecie filmu.

Choć aktorzy z dumą występowali przed kinematografem, ich role nie stanęły w panteonie ich najlepszych kreacji aktorskich. Głównie dlatego, że dzięki wdziękom obrazu trudno rozpoznać jakąkolwiek twarz. Trzeba się skupić, by dojrzeć osobę Alana Rickmana w 16. oraz Liama Neesona w 31. sekundzie filmu Johna Boormana.

Mechaniczne dźwięki kinematografu beztrosko korelują ze starodawnie nowoczesnym obrazem. Nowe, dziwacznie zróżnicowane filmy w stylu Lumière’ów są olśniewającymi oraz skutecznymi ambasadorami czerni i bieli. Lewitują ponad wstęgą czasu, tkwiąc w zawieszeniu między klasyką i nieprzyzwoitą dla niej nowoczesnością. Do wzięcia udziału w projekcie artystów zachęciła ciekawość, wyzwania, zabawa, nostalgia, wdzięczność, chęć nauczenia się czegoś o sobie i o świecie. Przede wszystkim jednak miłość do kina oraz chęć zjednoczenia się z nim w pełni. Udowodniono także, że póki ludzie opowiadają historie, znajdą się i ci, którzy będą chcieli jej wysłuchać. Kino to pokaz ekspresji. Niekończące się snucie opowieści. A August i Louis Lumière stworzyli mocne podwaliny dla kina, które wciąż się rozwija. Lumière i spółka to najlepszy film o istocie i pięknie kina, jaki dotychczas udało mi się zobaczyć.

korekta: Kornelia Farynowska

 

Maja Budka

Maja Budka

Oficjalna chuliganka Wong Kar Waia

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA