LŚNIENIE. Wersja reżyserska
[Czas: 46:10 – 46:27]
Dodano kilka sekund do ujęcia, na którym Jack po wypędzeniu Wendy wraca do pisania. Rozszerzono też kolejną scenę, w której Wendy i Danny biegają po śniegu. Przed tą sceną dodano też czarną planszę z napisem “THURSDAY”, dzięki czemu wyraźniej zaznaczono upływ czasu, co wyjaśniło fakt, że Jack ma już zapuszczoną brodę.
[Czas: 51:36 – 52:58]
Tuż przed tym, jak Danny idzie do pokoju po wóz strażacki dodano scenę, w której Wendy i Danny oglądają w telewizji Summer of ’42 (film z roku 1971). Wtedy właśnie Danny pyta mamę, czy może iść do pokoju po wóz strażacki. Wendy początkowo nie pozwala ze względu na śpiącego Jacka i obawę, że Danny może go obudzić. Danny jednak grzecznie prosi i w końcu Wendy pozwala mu iść do pokoju po wóz strażacki.
[Czas: 1:06:22 – 1:07:35]
Rozbudowano dialog między Jackiem a Lloydem. W wersji rozszerzonej Jack podczas picia pierwszej kolejki bourbona mówi do Lloyda, że nie pił od 5 miesięcy, oraz o tym, że “średnio się czuje”, na co Lloyd odpowiada, że to wszystko przez kobiety. Jack przytakuje mu i mówi: “Słowa mądrości, Lloyd” – po czym wychyla drugą kolejkę, która w wersji kinowej… jest jego pierwszą.
[Czas: 1:19:12 – 1:19:25]
Wydłużono rozmowę Wendy z Jackiem na temat siniaków Danny’ego. Jack stwierdza, że Danny miał już te siniaki wcześniej.
[Czas: 1:21:43 – 1:21:53]
Dodano drugi sygnał w słuchawce, gdy Hallorann czeka na połączenie ze strażą leśną. W wersji kinowej telefon został odebrany już po pierwszym sygnale. W tej scenie zarówno w wersji kinowej, jak i w rozszerzonej strażnik każe Hallorannowi oddzwonić za 20 minut, aby dowiedzieć się, co słychać w hotelu Overlook. W tym czasie strażnik będzie próbował skontaktować się drogą radiową z rodziną Torrance’ów. Wersja kinowa nieco gubi wątek, gdyż Hallorann NIE oddzwania za 20 minut, tylko widzimy go od razu w samolocie, jak leci na ratunek. Wersja rozszerzona naprawia tę nieścisłość – szczegóły nieco dalej w opisie dodanych scen.
[Czas: 1:31:58 – 1:34:19]
Wendy zapłakana chodzi po pokoju, paląc papierosa i głośno myśli, co zrobić. Planuje wziąć skuter śnieżny i zawieźć Danny’ego do straży leśnej, uprzednio powiadamiając ich drogą radiową o swoich planach. Wendy zamierza zrobić to razem z Jackiem lub bez niego. Nagle zza drzwi pokoju Danny’ego dochodzi jego głos: to już w tym momencie po raz pierwszy Danny wykrzykuje słowo REDRUM – siedząc na łóżku. Wendy wbiega do pokoju i stara się “obudzić” Danny’ego, przez którego przemawia Tony, mówiąc, że Danny’ego już tu nie ma, że Danny odszedł. Wendy przytula Danny’ego do siebie.
[Czas: 1:35:15 – 1:36:08]
W wersji kinowej Jack wyjmuje z radia jedną część. W wersji rozszerzonej dla pewności wyjmuje aż trzy części z radia. Dodano też scenę z Hallorannem, który zgodnie z umową oddzwania po 20 minutach do straży leśnej, gdzie dowiaduje się, że nie można nawiązać kontaktu z hotelem Overlook, prawdopodobnie z powodu wyłączonego radia. Teraz ukazuje się plansza “8 AM” (której nie było w wersji kinowej!) i widzimy samolot pasażerski z Hallorannem na pokładzie.
[Czas: 1:36:26 – 1:39:03]
Tu chyba jest największe zagęszczenie dodanych scen. Nieco dłuższa sekwencja z Hallorannem we wnętrzu samolotu – pyta stewardessę o to, kiedy będą w Denver. Później mamy krótką scenkę, jak Jack siedzi przy maszynie do pisania (słychać stukanie klawiszy). Kolejną dodaną sceną jest lądowanie samolotu. Najważniejszą jednak dodaną sekwencją jest telefoniczna rozmowa Halloranna z Larrym, od którego Hallorann chce wynająć skuter śnieżny. Hallorann opowiada też Larry’emu przez telefon, że musi się dostać do hotelu Overlook, bo zawsze są problemy z ludźmi go pilnującymi – jak to ujmuje Hallorann: “stają się kompletnie nieobliczalnymi dupkami”. Dodaje też, że Ullman zobowiązał go do sprawdzenia, czy nie będzie trzeba ich zastąpić kimś innym. W wersji kinowej zrezygnowano z tej sceny dlatego, że ukazuje ona oziębły stosunek Halloranna do rodziny Torrance’ów, a przecież wiadomo, że leciał on na pomoc Danny’emu. Z tej sceny zrezygnowano też z tego powodu, że ukazywała zbyt wiele przestrzeni i ludzi – hala lotniska – przez co na chwilę zapominamy o bohaterach filmu w ich pustym, odciętym od świata hotelu. Zatłoczona hala lotniska zbytnio rozbijała pieczołowicie budowany, przerażający klimat izolacji bohaterów.
[Czas: 1:39:43 – 1:41:33]
Wydłużono o kilka sekund ujęcie, na którym widzimy Halloranna jadącego samochodem przez zaśnieżoną drogę oraz dodano scenę, w której Danny (wciąż pogrążony w głębokim transie) wraz z Wendy siedzi przed telewizorem, w którym lecą kreskówki. Wendy mówi, że pójdzie porozmawiać z “tatą”, na co Danny odpowiada głosem Tony’ego: “Dobrze, Pani Torrance”. Wendy wstaje, bierze z łóżka kij baseballowy (tak, żeby Danny tego nie widział) i wychodzi z pokoju.
[Czas: 2:13:44 – 2:14:03]
W trakcie sekwencji pościgu Jacka za Dannym (w zaśnieżonym labiryncie) dodano scenę we wnętrzu hotelu – dalszy ciąg koszmarnych przeżyć Wendy. Wbiega ona do jednaj z sal, która jest cała porośnięta pajęczynami, a wszędzie na fotelach siedzą kościotrupy (byli goście hotelu).
[Czas: 2:17:11 – 2:17:26]
Dodano kilka ujęć Jacka, który, coraz bardziej zmęczony, nie potrafi wydostać się z labiryntu.
PODSUMOWANIE
Pierwotna wersja filmu Kubricka nieco wierniej trzymała się książkowego oryginału. Przede wszystkim w wersji rozszerzonej zaznaczono problemy alkoholowe Jacka oraz rozbudowano wątek Tony’ego; jest też znacznie więcej informacji o samym hotelu. Nie zmieniono oczywiście broni Jacka z końca filmu (w książce uganiał się po korytarzach hotelu z młotkiem do gry w polo), dzięki czemu ogólnie film nie zmienił się zbytnio i dla widzów, którzy kinową wersję Lśnienia widzieli 1-2 razy film w wersji rozszerzonej może wydawać się jedynie dłuższy, ale nie zmieniony. Chyba najbardziej wyróżniające się z tłumu nowo dodane sceny to Hallorann dzwoniący z lotniska do swojego kolegi Larry’ego oraz końcowa wizja Wendy, która widzi na korytarzu kościotrupy, a sam korytarz porośnięty jest pajęczymi sieciami. Reasumując: wersja rozszerzona to wielki rarytas, który jednak nie wnosi do treści filmu przesadnie oryginalnego czy nowego materiału. Nie można odmówić dodanym scenom czy sekwencjom sensu ich istnienia, bo w większości przypadków zgrabnie uzupełniają luki w opowieści lub coś dopowiadają. Jedna scena zdaje się jednak nieco zaburzać wydźwięk i klimat filmu – czyli wspominany już wyżej Hallorann rozmawiający przez telefon na zatłoczonym lotnisku; jego stosunek do rodziny Torrance’ów w wersji kinowej był zupełnie inny, przyjacielski, a w wersji rozszerzonej jest służbowy i jedzie on do hotelu Overlook jakby z obowiązku (polecenie Ullmana). Mimo braku wybijających się ponad przeciętność czy rewolucyjnych nowych scen, wersję rozszerzoną ogląda się bardzo przyjemnie. Warto!
Tekst z archiwum film.org.pl.