KRÓLOWA JEST TYLKO JEDNA. 5 najlepszych ról Jessiki Lange

Tytus Andronikus (1999)

Jeden z moich ukochanych wręcz aktorskich duetów – Jessica Lange oraz Anthony Hopkins – w jednej z genialniejszych adaptacji Szekspira, której autorem nie jest Kenneth Branagh. Co prawda aktorzy nie zostali nagrodzeni nawet nominacją do nagrody Akademii, jednak ich występy na długo pozostają w pamięci. Lange w tym przypadku wciela się w Tamorę, królową Gotów, która postanawia się zemścić na tytułowym Tytusie za śmierć swojego najstarszego syna. I trzeba przyznać, że potyczki słowne pomiędzy bohaterami to aktorski majstersztyk. Aktorka idealnie balansuje pomiędzy rolą zdruzgotanej matki, żądnej zemsty kobiety i rozpuszczonej władczyni, której wszystko wolno. Wprawdzie krytycy byli podzieleni w swoich ocenach, jednak dla tych dwóch występów warto poświęcić swój czas. Świadczy o tym chociażby fakt, iż produkcja mimo ograniczonej dystrybucji okazała się prawdziwym hitem.

Błękit nieba (1994)

Film od samego początku zmagał się z szeregiem problemów. Mimo iż ukończony został w 1991 roku, to jego premiera odbyła się dopiero trzy lata później, studio Orion Pictures znalazło się bowiem na granicy bankructwa. Kiedy jednak w końcu trafił do kin, okazało się, że nie ma nic ciekawego do zaoferowania… poza genialną wręcz kreacją Jessiki Lange, która została za nią nagrodzona swoim drugim Oscarem, ale tym razem za rolę pierwszoplanową. Dodatkowo mogła się pochwalić otrzymaniem trzeciego Złotego Globu w karierze. Aktorka wcieliła się w rolę psychicznie chorej żony inżyniera nuklearnego, którego zagrał Tommy Lee Jones. To kolejny świetny duet aktorski w karierze Lange pokazujący, że nie boi się żadnych aktorskich wyzwań. W tym przypadku jej występ określany był jako zaciekły, odważny, pełen napięcia seksualnego, a wielu krytyków było zdania, że aktorka niezwykle wiarygodnie balansuje na granicy szaleństwa.

BONUS

American Horror Story

Nie od dziś wiadomo, że antologia American Horror Story kojarzy się przede wszystkim z genialnymi wręcz postaciami, w które wciela się aktorka. W pierwszym sezonie czarowała widzów swoim występem w roli Constance Langdon, za który zgarnęła praktycznie wszystkie możliwe nagrody. Mimo iż wcielała się w morderczynię wychowującą antychrysta, publiczność ją pokochała i dlatego nie było końca zachwytom, gdy powróciła w sezonie ósmym. Nie można także zapominać o drugim sezonie i siostrze Jude, z restrykcyjnej i sadystycznej postaci zamieniającej się w bohaterkę, której autentycznie współczujemy. Plus Jessica Lange dała światu jeden z lepszych musicalowych występów w Name Game. Kolejna postać – Elsa Mars w odsłonie Freak Show – i posypały się kolejne nominacje do Złotych Globów czy Emmy, i to całkowicie zasłużenie. Jej występy w serialu zakończyły się jednak wraz z odsłoną Coven, gdyż jak sama przyznała, na planie spędzała zbyt dużą ilość czasu, co ją wykańczało. Wielu fanów do dzisiaj nie może odżałować jej odejścia i jest zdania, że American Horror Story bez Jessiki Lange to jednak nie to samo.

Konflikt: Bette And Joan

Co prawda aktorka zrezygnowała z występów w American Horror Story, jednak Ryan Murphy zachęcił ją do występu w swojej nowej antologii Konflikt (Feud). Lange wcieliła się w rolę Joan Crawford, a partneruje jej nie kto inny, jak Susan Sarandon w roli Bette Davis. Produkcja okazała się sukcesem artystycznym, zbierając bardzo pochlebne recenzje oraz worek nominacji dla głównych aktorek. A trzeba przyznać, że jest momentami krwiście, intrygująco, a co najważniejsze – obie bohaterki dają z siebie 110% procent, by pokazać konflikt pomiędzy gwiazdami, jakimi bez wątpienia były Crawford oraz Davis. A nie można zapominać, że aktorki, które się w nie wcielają, również są bez dwóch zdań gwiazdami Hollywood. Jessica Lange po raz kolejny udowodniła, że nie tylko jest świetną aktorką, która nie boi się praktycznie żadnego wyzwania, ale również że filmowo-serialowe duety, których jest częścią, ogląda się z czystą przyjemnością.

A jakie są wasze ulubione role Jessiki Lange?