35. Kiedy znajdujesz się pod ostrzałem snajperów, to żeby sprawdzić, czy jesteś w zasięgu wroga, wystawiasz na cel własną dłoń, a niech gadają (strzelają?). (Bucho)
36. Jako snajper, po namierzeniu celu, nie czekasz na możliwie śmiertelny strzał, tylko strzelasz w pierwszym lepszym momencie – w tym przypadku w dłoń. (Bucho)
37. Żeby było zabawniej, zamiast siedzieć cicho i przymierzyć, głośno krzyczysz, że namierzyłeś cel. Niech przyszła ofiara wie, że źle się ukryła – najważniejsze, to przestrzegać zasad fair play. (Bucho)
38. Ciężkie, metalowe hydroboty unoszą się na wodzie dzięki znanej fizycznej właściwości zwanej „bo tak”. (Bucho)
39. Kobiety w ciąży mają zwiększone przydziały na szampon, mydło i proszek do prania. (Bucho)
40. Magnetofony są praktycznie martwe już w naszych czasach. Ale my mamy uwierzyć, że przeżyły wojnę z maszynami, która wydarzy się za 20 lat. (Hitch)
41. Maszyny zamiast opracować technologię zupełnie niekompatybilną z ludzką, montują w swoich Terminatorach gniazda USB 2.0. A tak, gdyby przypadkiem jakiś ludek chciał sobie pojeździć na ich motorku. Oczywiście montują mu też kierownicę, która zdaje się być najbardziej potrzebna, zważywszy na to, że jest on samoświadomą, inteligentną istotą, która SAMA się prowadzi (motor, bo John to niedorozwój). (Hitch)
42. W opanowanym przez SkyNet (czyli maszyny) Cyberdyne nadal używa się języka angielskiego, paneli dotykowych oraz skanerów oczu – user friendly, to nasze hasło! (Bucho)
43. Cyberdyne jest mega czyste, wręcz sterylne, ale linia produkcyjna Terminatorów wygląda jak kuźnia u Stacha w jakiejś podkarpackiej wsi. Nawet linia produkcyjna radzieckiego Zaporożca była bardziej nowoczesna. (Bucho)
44. Podatne na destabilizację baterie termojądrowe „walają się” na linii produkcyjnej… jak to w kuźni. (Bucho)
45. Kości Johna Connora zrobione są z włókna węglowego i tytanu, skóra natomiast pokryta jest cienką warstwą kevlaru – tylko tak mogę wytłumaczyć fakt, ze John jest przez Terminatory rzucany niczym szmaciana lalka, bity, duszony i ogólnie poniewierany, a mimo to nic mu nie jest. (Bucho)
46. Przeszycie serca metalowym prętem nie skutkuje natychmiastowym zgonem. Masz jeszcze czas na ucieczkę z wybuchającego miasta maszyn, rozmowę z kilkoma ludźmi i nawrzeszczenie na faceta od oświetlenia. (Hitch)
47. Jeśli kiedykolwiek zdecydujesz się wylądować w centrum siedziby przeciwnika, gdzie prawdopodobieństwo śmierci jest więcej niż pewne, to pamiętaj, żeby zabrać ze sobą kobietę w zaawansowanej ciąży. (Bucho)
48. Cały kompleks Cyberdyne jest praktycznie niechroniony i wylądowanie helikopterem w jego centrum to żaden problem. Prawdopodobnie obecność kobiety w ciąży onieśmieliła maszyny. (Bucho)
49. Biorąc pod uwagę, jak łatwo dostać się do siedziby SkyNetu, wystarczyłoby zbombardować to miejsce, poczęstować atomówką, czy też zrzucić napalm, ale to byłoby zbyt proste i oczywiście musimy pamiętać o stale obowiązujących zasadach fair play. (Bucho)
50. Przeszczep serca w pustynnych warunkach bez odpowiedniego sprzętu i sterylizacji pomieszczeń to pikuś (patrz też tekst Duxa i Ciuńka), w końcu operację przeprowadza kobieta, która w poprzedniej części pracowała w lecznicy dla zwierząt (jako pomocnik lekarza weterynarii!). Może autor polskiego tłumaczenia nawalił i wcale nie chodziło o przeszczep, tylko John zadławił się kłaczkiem? (Bucho)