INTERESUJĄCE PRZYPADKI MEDYCZNE w filmach i serialach
Filmowe historie
Lista pełnometrażowych filmów opartych na medycznych przypadkach jest obszerna, choć nie wszystkie skupiają się bezpośrednio na środowisku lekarzy czy szpitali. Wiele z nich traktuje jednak o pacjentach niezwykłych, dotkniętych przykrymi, ale na swój sposób niesamowitymi schorzeniami. Zanim jednak przejdziemy do nich, skupmy się na znakomitym reprezentancie produkcji o tematyce medycznej – mowa tu o obsypanych nagrodami Bogach Łukasza Palkowskiego, filmie opowiadającym o Zbigniewie Relidze i przeprowadzonej przez niego pierwszej udanej w Polsce transplantacji serca. To niezwykle dynamiczna, brawurowo przedstawiona historia dążenia do postawionego sobie celu, z wybitną wręcz rolą Tomasza Kota, dodatkowo ubarwiona wielkim wydarzeniem, jakim była wspomniana transplantacja. Film oczywiście skupia się bardziej na lekarzu niż na pacjencie, ale walka Religi z przeciwnościami losu jest nie mniej barwna niż opowieści o przezwyciężaniu choroby.
Podobne wpisy
Kilkanaście lat przed wyczynem polskiego kardiochirurga neurolog Oliver Sacks zajmował się przypadkiem osób będących ofiarami epidemii śpiączkowego zapalenia mózgu (przypuszczalnie rozpoczętej w Rumunii w 1915 roku), od kilku dekad pozostających w stanie letargu. Sama epidemia powracała sezonowo i doprowadziła do śmierci wielu ludzi. Tylko w Europie liczba chorujących mogła dobić nawet do 120 tysięcy, w USA – do 40 tysięcy. Sacks zajmował się pacjentami w nowojorskim szpitalu, a swoje doświadczenia spisał w książce Przebudzenia, uwzględniając eksperymentalną terapię nowym lekiem, l-dopą. Leczenie przyniosło rezultaty, pozwalając wybudzić się ze śpiączki niektórym pacjentom. Nie obyło się jednak bez komplikacji – jednym z powikłań towarzyszących śpiączkowemu zapaleniu mózgu są bowiem objawy parkinsonizmu. Na podstawie książki w 1990 roku powstał film pod tym samym tytułem, gdzie w rolę Malcolma Sayera (opartego oczywiście na Sacksie) wcielił się Robin Williams. Film został nominowany do trzech Oscarów.
Nominacje do nagród Akademii otrzymał też Człowiek słoń Davida Lyncha – i to w imponującej liczbie ośmiu. Film słynnego reżysera opowiada prawdziwą historię z drugiej połowy XIX wieku, a jej bohaterem jest Joseph Merrick (w filmie John), tytułowy „człowiek słoń”. Ten przykry przydomek został mu nadany ze względu na rzadkie, do dziś nie do końca sklasyfikowane schorzenie powodujące ogromne zniekształcenie ciała. Początki choroby miały miejsce już w dzieciństwie Josepha, a jej rozwój fatalnie wpłynął na życie prywatne mężczyzny. Na domiar złego w młodym wieku uszkodził sobie żebro, co do końca życia uczyniło go garbatym. Szczęśliwie dla niego na swojej drodze spotkał lekarza Fredericka Trevesa, który zapewnił mu kwaterę i opiekę w szpitalu w Londynie. Merrick zmarł we śnie w wieku 27 lat – jego kark nie wytrzymał ciężaru głowy. W latach osiemdziesiątych jego niezwykłą, tragiczną chorobę uznano za zespół Proteusza, choć badania DNA nie dały jednoznacznego rezultatu. Sam Merrick wierzył, że jego stan wynika z faktu, że jego matka przestraszyła się słonia, kiedy była w ciąży.
O ile przypadek Merricka do dziś trudno zdefiniować, tak sprawa jest jasna w przypadku Chris Costner Sizemore, Amerykanki cierpiącej na zaburzenie dysocjacyjne tożsamości, zwane też osobowością mnogą lub wieloraką. Choroba objawia się występowaniem co najmniej dwóch osobowości u jednej osoby, przy czym każda z nich różni się od siebie i niekoniecznie wie o istnieniu drugiej. Zmiany mogą być olbrzymie – każda osobowość może mieć własną płeć i iloraz inteligencji, a nawet alergie. Współcześnie temat ten podjęty został całkiem niedawno w Split M. Nighta Shyamalana (a później w Glassie), jednak przypadek Sizemore doczekał się filmowej wersji już w 1957 roku. Zgodnie z faktami, produkcja pt. Trzy oblicza Ewy opowiada historię kobiety o trzech osobowościach (choć późniejsze badania nad Sizemore wykazywały, że jaźni może być nawet dwadzieścia). Według samej cierpiącej jej osobowości od zawsze w niej były, uaktywniły się zaś po tym, gdy jako dziecko była świadkiem dwóch śmierci – zadziałała trauma.
Podobnie jak w serialach, tak i w filmach nie zawsze historia ma podłoże naukowe. Na potrzeby fabuły twórcy uciekają się do tworzenia schorzeń, które są jedynie zainspirowane faktycznymi przypadłościami. Bohaterka 50 pierwszych randek cierpi na rodzaj amnezji, który powoduje że kobieta zapomina codziennie wydarzenia dnia poprzedniego. To ciekawe, że choroba jest tu podłożem wątku romantycznego, a nie dramatycznego. W rzeczywistości nie odnotowano jeszcze identycznego rodzaju amnezji – czego się jednak nie robi dla filmu!
Nieudany przeszczep, deformacja ciała, wielorakie osobowości… To niesamowite, z jakimi przypadkami zetknęli się lekarze na przestrzeni lat. Okazuje się, że ponownie sprawdza się powiedzenie, iż to życie pisze najlepsze scenariusze, choć przy tej okazji słowo „najlepsze” jest być może nadużyciem. Bez względu na to, czy mówimy o ekstremalnych przypadkach jak okrutna deformacja ciała, czy o kameralnej opowieści na temat ludzi postawionych przed trudną decyzją, jak w Szóstce, historie związane z medycyną mają moc wciągania widza w wyjątkowy świat pełen emocji, współczucia i poznawania prawdy o sobie i innych. Nie trzeba nawet gimnastykować się z opracowywaniem wymyślnych fabuł.