HORRORY wyreżyserowane przez KOBIETY, które WARTO ZNAĆ

Kitchen Sink (1989), reż. Alison Maclean
Krótkometrażowy surrealistyczny horror Kanadyjki Alison Maclean (Wypadek z 1992 r.; wyreżyserowała także kilka odcinków Seksu w wielkim mieście, Plotkary i Dynastii Tudorów) to rzecz mało znana, ale zdecydowanie warta uwagi. Film zadebiutował na festiwalu w Cannes i zdobył kilkanaście nagród na różnych festiwalach. Podczas zmywania naczyń i mycia zlewu bohaterka filmu (Theresa Healy) zauważa coś tkwiącego w odpływie i dokonuje szokującego odkrycia. Ten kilkunastominutowy film zaskakuje, obrzydza, przeraża i utrzymany jest w typowo lynchowskim klimacie grozy i absurdu.
American Psycho (2000), reż. Mary Harron
Narcystyczny, przystojny i dbający o siebie bankier Patrick Bateman (Christian Bale) odczuwa pustkę i narastającą frustrację w swoim życiu. Jego egzystencja to bywanie w drogich knajpach i utrzymywanie pozorów przed zamożnymi, wpływowymi znajomymi. Wściekłość, która w nim narasta, sprawia, że zaczyna zabijać – obcych i znajomych, mężczyzn i kobiety. American Psycho sytuuje się na granicy różnych gatunków. To z jednej strony psychologiczny slasher, a z drugiej czarna komedia. Reżyserka Mary Harron i scenarzystka Guinevere Turner stworzyły niezwykle udaną adaptację powieści Breta Eastona Ellisa, koncentrując się na jej aspekcie krytycznym, tworząc filmową satyrę na konsumpcjonizm, przemoc i mizoginię.
Babadook (2014), reż. Jennifer Kent
Podobne wpisy
Babadook to jeden z pierwszych przedstawicieli tak zwanego posthorroru, czyli połączenia klasycznego filmu grozy z kinem arthousowym, gdzie straszakiem są nie potwory, lecz ubrane w gatunkową metaforę osobiste demony i problemy bohaterów. W Babadooku, debiucie australijskiej reżyserki Jennifer Kent, główna bohaterka Amelia (Essie Davis) samotnie wychowuje po śmierci męża sześcioletniego syna Samuela (Noah Wiseman). Sama z trudem radzi sobie z żałobą, a w dodatku dziecko sprawia jej wychowawcze problemy, które nasilają się po przeczytaniu książki dla dzieci Mister Babadook o tajemniczym czarnym stworze w kapeluszu.
Mięso (2016), reż. Julia Ducournau
Debiut reżyserski Francuzki to efektywny, kanibalistyczny body horror, będący zarazem filmem coming of age. Główna bohaterka filmu Justine (Garance Marillier) rozpoczyna studia z weterynarii. Na tle innych studentów wyróżnia się – jest bardzo obowiązkowa, nie pije i nie imprezuje, jest wegetarianką, której na sercu leżą prawa zwierząt. Jednak osobliwy rytuał inicjacyjny, któremu starsi studenci poddają pierwszaków, sprawia, że Justine zaczyna się zmieniać i odkrywa swoje drugie „ja”. Mięso to film, który w wielu momentach puszcza oko do widza i nie traktuje wszystkiego śmiertelnie poważnie. Choć kariera Julii Ducournau dopiero się rozwija, horror wydaje się być jej gatunkiem szczególnie bliskim – reżyserka wyreżyserowała także dwa odcinki w drugim sezonie świetnie przyjętego serialu grozy Servant (2020–), którego twórcą jest M. Night Shyamalan, reżyser Szóstego zmysłu (1999) czy Osady (2004).