Filmy, w których FLORENCE PUGH jest absolutnie ZJAWISKOWA
Florence Pugh kończy dziś zaledwie 25 lat, a przy tym powoli, aczkolwiek konsekwentnie staje się jedną z najciekawszych aktorek młodego pokolenia. W każdej roli błyszczy, zachwyca, kradnie uwagę kolegom z planu. Może dlatego, że scenariusze dobiera niezwykle rozważnie, niechętnie póki co flirtuje z produkcjami typowo komercyjnymi (kontrakt z Marvelem może zmienić postać rzeczy; aktorkę w tym roku zobaczyć mamy w filmie Czarna Wdowa i serialu Hawkeye, co sugerować może dłuższą obecność w machinie Disneya). Za to na wyciągnięcie ręki miała już Święty Graal przemysłu filmowego, kiedy w zeszłym roku wyróżniona została nominacją do Oscara jako jedna z najlepszych zdaniem Akademii aktorek drugoplanowych. Ostatecznie statuetka trafiła do Laury Dern, ale nie mam wątpliwości, że Pugh ma apetyt na więcej i z pewnością jeszcze powalczy o najważniejsze nagrody branży. Póki co swój wart wszystkich nagród talent udowadnia niemal każdą pojedynczą rolą.
O tych absolutnie zjawiskowych piszę poniżej.
Lady M. (2016)
Florence Pugh zadebiutowała w The Falling z 2014 roku, ale zyskała rozpoznawalność właśnie dzięki tytułowej roli w zrealizowanej dwa lata później Lady M. Film Williama Oldroyda to inspirowana opowiadaniem Powiatowa lady Makbet Nikołaja Leskowa historia młodej Katherine, żony szanowanego dziedzica rodzinnego imperium górniczego, która, tłamszona wcześniej przez mężczyzn, odkrywa, że dzięki intrygom, oszustwom i seksualnej dominacji może tę sytuację odwrócić. Aktorka w tej roli jest po prostu fenomenalna. To bez wątpienia jedna z najciekawszych kreacji kobiecych ostatnich lat. Obserwowanie, jak Katherine, z początku niewinna i stłamszona, staje się coraz bardziej chłodna i bezwzględna, wywołuje u widza specyficzne uczucie, w którym łączą się satysfakcja i przerażenie. Niezwykle ciekawa, niejednoznaczna postać i niewspółmierna do wieku aktorki ekranowa dojrzałość.
Król wyjęty spod prawa (2018)
Podobne wpisy
Król wyjęty spod prawa to historyczna produkcja Netfliksa opowiadająca o tytułowym królu Szkotów – Robercie, który próbuje wywalczyć autonomię swojego kraju, wcześniej odebraną przez Anglię. W rolę tytułową wciela się Chris Pine, a partneruje mu właśnie Florence Pugh, która w filmie gra małżonkę Roberta. Trochę na przekór scenariuszowi – rola Elżbiety jest dość mała, postać często i na długo znika z ekranu – młodej Brytyjce udaje się stworzyć pełnowymiarową, interesującą postać. Obserwujemy, jak ze szlachetnej, ale niedoświadczonej młodej kobiety przeistacza się mądrą władczynię, oddaną żonę i pełną troski macochę. Na ekranie budzi sympatię, przyciąga charyzmą, uwodzi nienachalnym seksapilem (nie tylko w dość odważnej scenie seksu). Inna, mniej pewna swojego talentu aktorka mogłaby uczynić Elżbietę postacią po prostu nieciekawą. Pugh udaje się stworzyć zapadającą w pamięć kreację.
Na ringu z rodziną (2019)
Na ringu z rodziną powstał na podstawie prawdziwej historii Paige – dziewczyny z Anglii, która jako zawodowa wrestlerka podbiła Amerykę. Właśnie w tej roli oglądamy Florence Pugh, która dość radykalnie zrywa ze swoim dotychczasowym emploi. Nie tylko dlatego, że Paige to postać o zupełnie innej wrażliwości i stylu bycia niż kreacje, które kojarzymy z aktorką, ale też ze względu na sam film. Produkcja autorstwa Stephena Merchanta to rzecz co prawda oparta na faktach i mająca w sobie spory pierwiastek dramatu sportowo-społecznego, ale też w dużej mierze komedia. Okazuje się, że Florence świetnie się w tej konwencji odnajduje, a rola swoistej wariacji na temat Rocky’ego – pochodzącej z nizin społecznych sportsmenki, która musi sprostać przede wszystkim własnym słabościom – wyraźnie sprawia jej mnóstwo frajdy. Grając Paige, aktorka pokazuje, jak dużo ma jeszcze do zaoferowania widzom i powierzającym jej role twórcom.