search
REKLAMA
Zestawienie

FILMY, które czerpały inspirację z FAN FICTION

Które dzieła filmowe uszczknęły nieco motywów z fan fiction?

Mary Kosiarz

29 czerwca 2024

REKLAMA

Opowieści typu fan fiction ewoluowały na przestrzeni lat z absolutnego guilty pleasure, przeznaczonego wyłącznie dla nastolatków i postrzeganego raczej jako słabej jakości literatura, do rangi prawdziwych hitów internetu. A co wiąże się z tak ogromną popularnością fanfików w sieci? Rzecz jasna potencjalny zysk filmowców, którzy w ostatnich latach zdają się trzymać rękę na pulsie i szybko reagować na rosnące zainteresowanie internetowych historii. Coraz więcej dzieł trafiających do kin czy na serwisy streamingowe ma swoje korzenie w fan fiction (do czego twórcy nie zawsze przyznają się od samego początku) lub ich struktura jest łudząco podobna do typowych romansów z fanowskich społeczności. Przed wami kilka głośnych tytułów, które w dużym stopniu zostały zainspirowane zarówno przez fan fiction, jak i postacie z szeroko pojętego świata kultury.

„The Idea of You” (2024)

Przywołanie tego przykładu jako pierwszego jest jak najbardziej zasadne, biorąc pod uwagę prawdziwą burzę medialną, jaką wywołała premiera filmu z Anne Hathaway i Nicholasem Galitzine’em w rolach głównych. Na samą myśl o tobie (ang. The Idea of You) to historia lidera światowej sławy boysbandu, który w wyjątkowo krępujących okolicznościach poznaje sporo starszą od siebie Solène, z którą szybko nawiązuje intymną relację będącą wielką sensacją pośród jego fanek. Na drodze pary staje oczywiście mnóstwo przeszkód, w tym najważniejsza wydaje się dzieląca ich różnica pokoleniowa, jednak twórcy, bazując na absolutnie wyświechtanych schematach, ostatecznie doprowadzają zakochanych do szczęśliwego zakończenia. Muzyk najsłynniejszego boysbandu w świecie nastolatków, na którego punkcie szaleją miliony – nikogo wam to nie przypomina? The Idea of You było rzecz jasna inspirowane sylwetką prawdziwego artysty, byłego członka zespołu One Direction, a obecnie jednego z najsłynniejszych wokalistów solowych na rynku: Harry’ego Stylesa. Autorka powieści, na której oparto film, wielokrotnie przyznawała, iż spisując tę fikcyjną historię, pomimo zmiany nazwiska głównego bohatera, myślała o Stylesie i jego związkach ze starszymi od siebie kobietami. Podobieństwo do piosenkarza jest w ekranizacji wręcz oczywiste – począwszy od wizerunku Galitzine’a, po sam boysband i typ wykonywanej przez nich muzyki.

„After” (2019)

Nazywana Pięćdziesięcioma twarzami Greya dla nastolatków seria filmowa After również ma swoje korzenie w internetowym fan fiction. Pomysłodawczyni historii Hardina Scotta i Tessy Young Anna Todd rozpoczęła swoją karierę pisarską od działalności na Wattpadzie, obecnie najpopularniejszej platformie umożliwiającej publikowanie własnych dzieł dla szerokiego grona czytelników online. Jej opowiadania, które osiągnęły niewyobrażalną liczbę ponad miliarda odsłon w sieci, skupiały się na członkach zespołu One Direction, których autorka wrzuciła do świata studenckiego. Twórcy filmowi niespecjalnie starali się nawet zakryć inspirację prawdziwymi członkami boysbandu, analogicznie nazywając swoje nowe postaci: Harry Styles stał się Hardinem, Zayn Malik – Zedem, Liam Payne – Landonem, Niall Horan – Nate’em, a Louis Tomlinson – Loganem.

„Pięćdziesiąt twarzy Greya” (2015)

Oto kolejna (choć tym razem zdecydowanie nie młodzieżowa) książkowa i filmowa seria, która osiągnęła w sprzedaży niebotyczny sukces, a inspirację czerpała z twórczości innej powieściopisarki – Stephanie Meyer. I choć ciężko w to uwierzyć, na historię Anastasii Steele i Christiana Greya największy wpływ miała właśnie saga Zmierzch, w której zaczytywała się przyszła autorka erotyka E.L. James. Kobieta rozpoczęła serię swoich opowiadań na stronie Fanfiction.net od spotkania Belli Swan z Edwardem Cullenem, multimilionerem i prezesem wpływowej firmy, które miało na zawsze odmienić jej życie. Brzmi znajomo, prawda? To nic innego jak jedna z pierwszych scen filmu Pięćdziesiąt twarzy Greya, prawdopodobnie największego hitu kina erotycznego XXI wieku. Sama James przyznała, iż bohaterowie wykreowani przez Meyer byli główną bazą do stworzenia Any i Christiana. Powiązanie między fanfikami, a Fifty Shades of Grey jest wręcz oczywistością, a największą różnicą między dwiema historiami są tu zaledwie… imiona postaci.

„Dary Anioła: Miasto kości” (2013)

Najpopularniejsze fanfiki dotyczą najczęściej powszechnie lubianych filmowych serii – nie inaczej było w przypadku Cassandry Clare, której Dary Anioła nie powstałyby, gdyby nie jej wcześniejsze dzieła pt. The Draco Trilogy – opowiadania poświęcone Draco Malfoyowi, jakie pisarka publikowała w internecie przez 6 lat. Wielu czytelników Darów Anioła, a finalnie także i widzów filmowej adaptacji, wiąże postać Jace’a (w tej roli Jamie Campbell Bower) właśnie z Draco Malfoyem, głównym bohaterem jej fanfików. Podobnie jak w przypadku większości autorek, których amatorskie opowiadania doprowadziły z czasem do ogromnej sławy, tak i internetowe opowiadania Clare zostały z czasem usunięte ze strony Fanfic.net, choć nie tylko ze względu na popularność serii. Na przestrzeni lat pisarkę wielokrotnie oskarżano o plagiat – czytelników martwiły liczne powiązania The Draco Trilogy z wątkami z Buffy the Vampire Slayer czy książką The Hidden Land autorstwa Pameli Dean. Bez względu na to, po której stronie stoi w tym przypadku prawda, znaczna ilość motywów zawarta w pierwszych opowiadaniach Clare znalazła swoje odzwierciedlenie w Darach Anioła, które otworzyły drzwi do kariery m.in. dla amerykańsko-brytyjskiej aktorki Lily Collins.

„Duma i uprzedzenie, i zombie” (2016)

Duma i uprzedzenie, i zombie to sparodiowana wersja prawdziwego klasyka, czyli Dumy i uprzedzenia autorstwa Jane Austen. Cała narracja filmu sprawia wrażenie żywego odzwierciedlenia internetowego fan fiction, choć oficjalnie dzieło wyreżyserowane przez Burra Steersa oparto na książce Setha Grahame’a-Smitha. W filmie przewijają się dwie osie fabularne – zainspirowana klasykiem Austen oraz jego filmową adaptacją z Keirą Knightley – oraz postapokalistyczny świat fantastyczny, w jakim napotykamy m.in. zombie. Mimo zaangażowania gwiazd wielkiego formatu, takich jak Charles Dance, Lily James czy Lena Headey, dzieło okazało się kompletną finansową porażką – tak drastyczna mieszanka gatunkowa zdecydowanie nie przemówiła do gustu widowni.

„Gabriel's Inferno” (2020)

Gabriel’s Inferno z 2020 roku to adaptacja serii powieści autorstwa anonimowego pisarza kryjącego się pod pseudonimem Sylvain Reynard. Podobnie jak wspomniane wyżej Pięćdziesiąt twarzy Greya także i ten tytuł ma wiele wspólnego z uniwersum Zmierzchu, cała historia tajemniczego profesora z Uniwersytetu w Toronto nie powstałaby bowiem, gdyby nie fan fiction oparte na historii Belli Swan i Edwarda Cullena. Zanim Gabriel’s Inferno trafiło do księgarni, a następnie na listy bestsellerów „New York Timesa”, autor – tym razem pod pseudonimem Sebastien Robichaud – publikował w sieci fan fiction pt. The University of Edward Masen, w którym pomimo delikatnej zmiany nazwiska główna postać wzorowana była rzecz jasna na wampirze ze Zmierzchu i jego relacji ze studentką Bellą Swan. W miarę wzrostu popularności opowiadań i późniejszego podpisania kontraktów z wydawnictwem na pełnoprawną powieść autora pierwotne fan fiction usunięto z sieci, by jak najbardziej zatuszować powinowactwo dzieła z bohaterami Stephanie Meyer.

Mary Kosiarz

Mary Kosiarz

Daleko jej do twardego stąpania po ziemi, a swoją artystyczną duszę zaprzedała książkom i kinematografii. Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Ulubione filmy, szczególnie te Damiena Chazelle'a i Luki Guadagnino może oglądać bez końca.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA