DAVID SCHWIMMER uważa, że brak różnorodności rasowej w serialu PRZYJACIELE był błędem

Choć Przyjaciele od lat są serialowym fenomenem i mają rzesze miłośników, to spotykali się również z krytyką – jej przedmiotem była często zbyt mała rasowa różnorodność w serialu. Tytułowa grupa mieszka w zróżnicowanym kulturowo Nowym Jorku, tymczasem na ekranie niemal nie widzimy osób o innym kolorze skóry. Na ten temat wypowiedział się w zeszłym roku David Schwimmer, który w serialu wcielał się w rolę Rossa.
W wywiadzie z Entertainment Tonight aktor powiedział, że sam forsował wprowadzenie postaci innej rasy:
Czułem, że Ross powinien spotykać się z kobietami wszystkich ras. To było niewłaściwe, że w serialu brakowało reprezentacji mniejszości.
Rzeczywiście to właśnie Ross spotykał się z kobietami reprezentującymi mniejszość – Julie (Lauren Tom), Kristen (Gabrielle Union) oraz Charlie (Aisha Tyler). Schwimmer dodał jednocześnie, że na innych polach serial był postępowy – na przykład w przedstawieniu związku homoseksualnego. Przypomnijmy, że była żona Rossa po rozwodzie związała się z inną kobietą, a odcinek pokazujący ich ślub sprawił, że do stacji NBC napływały skargi od oburzonych widzów.
Aktor zasugerował, że jeśli miałby powstać reboot serialu, mogłaby w nim wystąpić np. czarnoskóra obsada.
Schwimmer nie jest jedyną osobą związaną z serialem, która ma takie zdanie na temat reprezentacji mniejszości rasowych. Współtwórczyni serialu, Marta Kauffman, została niegdyś zapytana podczas wywiadu online o to, co chciałaby wiedzieć gdy zaczynała karierę w telewizji. Kobieta odpowiedziała, że to, co wie teraz – wówczas podjęłaby wiele innych decyzji. Kauffman w innej wypowiedzi stwierdziła:
Zawsze wspieraliśmy różnorodność rasową, ale nie zrobiłam wystarczająco dużo i teraz mogę myśleć tylko o tym, jakie działania mogę jeszcze podjąć. Co mogę zrobić inaczej? W jaki sposób prowadzić mój serial? Chciałabym to wiedzieć nie tylko na początku kariery, lecz także jeszcze w zeszłym roku.
Z kolei Lisa Kudrow (Phoebe) jest pewna, że gdyby Przyjaciele powstali dzisiaj, nie składaliby się wyłącznie z białej obsady. Aktorka uznała jednak, że sitcom powinien być rozpatrywany w kategorii kapsuły czasu, a nie pod kątem tego, co było w nim zrobione źle.