AMADEUSZ. Wersja reżyserska
[Czas: 1:00:07 – 1:05:46]
W kinowej wersji Amadeusza Konstancja pyta Salieriego, czy pomoże Mozartowi dostać posadę nauczyciela muzyki kuzynki Cesarza, po czym Salieri bez słowa wychodzi. Wersja reżyserska oferuje nam zupełnie inny rozwój wypadków. Konstancja zwraca się o pomoc, na co Salieri każe jej przyjść do siebie w nocy “w wiadomym celu”, gdyż za przysługę trzeba zapłacić. Później mamy krótki monolog (starego) Salieriego o tym, że Bóg nie zna litości i zadaje tylko cierpienia. Po chwili wracamy do właściwej akcji, czyli do Salieriego, który wieczorem czeka na Konstancję. Modli się przy fortepianie, prosząc Boga, aby ten natchnął go “choć odrobiną dobrej muzyki”. Salieri zarzeka się, że jeśli Bóg “ześle” mu dobrą muzykę, to on odpłaci się takim samym dobrem Mozartowi, pomagając mu w objęciu posady nauczyciela. Przychodzi Konstancja i oboje z Salierim zaczynają rozmawiać. W końcu Konstancja zaczyna się rozbierać, i gdy już stoi naga od pasa w dół, Salieri woła lokaja i każe “wyprowadzić tę kobietę”. Konstancja zdziwiona i zaskoczona postępowaniem Salieriego, chwyta świecznik i uderza nim o drzwi. I ostatnia dodana scena: Konstancja leży w łóżku, a Mozart wraca późną nocą do domu. Konstancja czerwona od płaczu rzuca się na szyję Mozarta i mówi mu dobitnie, że bardzo go kocha.
[Czas: 1:06:24 – 1:13:03]
To chyba najbardziej rozbudowany z dodanych fragmentów filmu. Przede wszystkim jednak należy wspomnieć, ze w tym miejscu została wyrzucona jedna ze scen z wersji kinowej, w której (stary) Salieri mówi do Księdza o postanowieniu zniszczenia Mozarta. Szkoda, że ta scenka została usunięta w wersji reżyserskiej, gdyż w oczach Salieriego na moment pojawia się coś w rodzaju szatańskich ogników! Wracajmy jednak do scen dodanych. W tym przypadku mamy do czynienia z dość długą sekwencją trzech scen, gdzie jedna wynika oczywiście z drugiej i dlatego wszystkie trzy nie mogły znaleźć się w wersji kinowej Amadeusza. Najpierw widzimy Salieriego, który w rozmowie z Cesarzem, kłamiąc, “uprzejmie donosi”, że Mozart oskarżany jest o molestowanie swoich uczennic i że nie należy mu powierzać “młodych dam”. Następnie widzimy Salieriego na schodach i jego lokaja, który anonsuje mu przybycie Mozarta. Scena druga to zatem wizyta Mozarta u Salieriego, któremu skarży się, że nie dostał upragnionej posady. Salieri mówi, że posadę nauczyciela kuzynki Cesarza otrzymał niejaki Zummer. Mozart odpowiada na to, że “Zummer może zepsuć talent księżniczki”, na co Salieri mówi, że “Tak między nami. Nikt nie jest w stanie zepsuć jej talentu.” ;). Mozart opowiada o swoich problemach finansowych, że jego muzyka jest grana “wszędzie”, ale nikt go nie zatrudnia. W końcu prosi Salieriego o pożyczkę pieniężną. Salieri zamiast tego poleca Mozartowi córkę Państwa Schlumberg, oczywiście w celu nauczania jej gry na fortepianie. Ostatnia dodana scena w tym przedziale czasowym to scena niemal slapstikowa, w której Mozart gra na fortepianie, dziewczyna (panna Schlumberg) tylko słucha, a jej rodzice siedzą obok z kilkoma psami, które w takt muzyki wyją, szczekają i wywołują ogólny chaos ku uciesze rodziców dziewczyny i niemal rozpaczy Mozarta, który w końcu zdegustowany wstaje i wychodzi mówiąc, aby zawołali go, jak znowu trzeba będzie któregoś psa nauczyć gry na fortepianie. W ostatnim ujęciu tej sceny Mozart, wychodząc, bierze z tacy szampana, którego popija, idąc ulicami do domu – którą to scenę znamy już z wersji kinowej.
[Czas: 1:13:50 – 1:14:10]
W tym miejscu dodano tylko dwa dodatkowe ujęcia ojca Amadeusza stojącego na schodach oraz powitanie ojca z synem jeszcze przed wejściem do mieszkania Amadeusza.
[Czas: 1:22:08 – 1:22:11]
Dodano dwa ujęcia ludzi śmiejących się z wariacji Mozarta na temat muzyki Salieriego.
[Czas: 1:25:38 – 1:26:13]
W tym miejscu zastaniemy inne ujęcia i inny montaż końcowej fazy kłótni Konstancji z ojcem Mozarta. Dodano też ujęcie, na którym Konstancja otwiera drzwi, za którymi stoi służąca, i pyta ją, od kiedy może zacząć. Ostatnią zmianą w tej sekwencji scen jest sfilmowany pod innym kątem Mozart wracający do pisania nut.
[Czas: 2:07:39 – 2:09:55]
Ostatnim dodanym motywem w wersji reżyserskiej Amadeusza jest nieco dosadniej pokazany wątek upadku i degradacji Mozarta. Salieri rozpowiada naokoło, że Mozart jest skończony i zadłużony. Sam Mozart, w stanie wskazującym na dość mocne “spożycie”, udaje się do domu Państwa Schlumberg, których córkę uczył kiedyś grać (sławetna nauka… psów). Mozart pyta pana Schlumberga, czy jego córka nadal chce się uczyć gry, w odpowiedzi słyszy, że córka już wyszła za mąż i mieszka gdzie indziej. Mozart w akcie desperacji pyta, czy może pani Schlumberg nie chce brać lekcji, a w końcu prosi o zapomogę, mówiąc: “Mnie Bóg nie poskąpił talentu, a Panu pieniędzy. Ja swój talent rozdaję. Pan też by mógł”. Pan Schlumberg kilkukrotnie odmawia i w końcu wypędza natarczywego Mozarta za drzwi.
PODSUMOWANIE
Czy wersja reżyserska Amadeusza była potrzebna? Hmmm…, świat filmu raczej nie ucierpiałby gdyby dłuższa wersja nigdy nie powstała. W wersji rozszerzonej Mozart, którego oglądamy, to już nie tylko zwariowany geniusz, ale i pijak coraz bardziej się staczający i popadający w długi. Uważam, że taki “dołek” Mozarta, jaki pokazano w wersji kinowej, był już wystarczający. To, co pokazano w wersji reżyserskiej już nazbyt trywializuje i upokarza postać Mozarta. To samo tyczy się Salieriego, którego poczynania mające na celu zniszczenie Mozarta w wersji reżyserskiej pokazane są zbyt wprost i dosłownie. Wystarczył sposób ukazania nienawiści do Mozarta, jaki widzieliśmy w wersji kinowej. Tu, w Dir Cut, wszystko jest zbyt dopowiedziane. Reasumując, wersja kinowa wydaje się być znacznie spójniejsza i jednak ciekawsza, a wersja reżyserska to tylko ciekawostka, która w dodatku przez scenę z obnażeniem piersi przez Konstancję dostała kategorię R – czyli jedną z najcięższych.
Tekst z archiwum film.org.pl.