Aktorzy, którzy wypowiedzieli w filmie tylko JEDNĄ kwestię
Jedni aktorzy nie zostają docenieni przez całe życie, choć grali w dziesiątkach nagradzanych filmów. Inni zostaną na zawsze zapamiętani, choć wypowiedzieli w danej produkcji tylko jedną kwestię. Na to nie ma reguły. Oto aktorzy, którzy wypowiedzieli tylko jedną kwestię w danym filmie, a ich występy stały się kultowe.
Arnold Schwarzenegger – „Witajcie w dżungli”
Arnold Schwarzenegger i Dwayne Johnson w jednym filmie? Do tego filmowego spotkania doszło w produkcji Witajcie w dżungli. Stało się tak dlatego, że podczas zdjęć Arnold Schwarzenegger odwiedził Dwayne’a Johnsona, by zjeść wspólny lunch. Reżyser filmu wykorzystał sytuację i spytał Schwarzeneggera, czy chciałby wystąpić w jego produkcji. Schwarzenegger zgodził się pod warunkiem, że wejdzie na plan tego samego dnia. 15 minut później ekipa filmowa była na planie, a Schwarzenegger wypowiedział jedną kwestię, czego efekty możecie zobaczyć w filmiku poniżej.
https://www.youtube.com/watch?v=aC6eMf87fsc&ab_channel=ThePlanetClips
Huey Lewis – „Powrót do przyszłości”
Pamiętacie, jaka piosenka była motywem przewodnim pierwszej części trylogii Powrót do przyszłości? Utwór The Power of Love zespołu Huey Lewis and The News. Nie bez powodu o to pytam, ponieważ to właśnie tę piosenkę gra Marty McFly (w tej roli genialny Michael J. Fox) w scenie przesłuchania kapel do konkursu muzycznego. Co więcej, to też właśnie w tej scenie pojawia się Huey Lewis (wokalista grupy Huey Lewis and The News) w roli członka jury, który przerywa Marty’emu występ i mówi: „Okej, dziękuję. Obawiam się, że jesteście po prostu zbyt głośni. Następny”. Huey Lewis and The News jest prawdopodobnie najbardziej znany ze swojego trzeciego i najlepiej sprzedającego się albumu Sports oraz wkładu w ścieżkę dźwiękową do Powrotu do przyszłości, na potrzeby której kapela napisała dwa utwory.
Cheech Marin – „Pogromcy duchów II”
Cheech Marin to amerykański komik i aktor, który zyskał popularność dzięki komediowemu duetowi Cheech and Chong. Możecie kojarzyć go też z występu w filmie Od zmierzchu do świutu. Zanim jednak zagrał w tej kultowej produkcji, pojawił się w innym równie legendarnym dziele. Mowa o Pogromcach duchów II. Martin pojawia się w scenie, w której policja przyjmuje zgłoszenie, że do portu w końcu przypłynął Titanic. Martin obserwuje przybycie Titanica i wypowiada jedno z najzabawniejszych zdań tego filmu: „Cóż, lepiej późno niż wcale”.
Hugh Jackman – „X-Men: Pierwsza klasa”
Jakie warunki musieli spełnić twórcy X-Men: Pierwsza klasa, by Hugh Jackman zgodził się zagrać postać Wolverine’a w jednej scenie? FOX musiał przekazać datki na rzecz szkoły dzieci Jackmana, a sam Jackman miał jako jedyny móc użyć przekleństw. Spełniono oba warunki. To dlatego Wolverine mówi Xavierowi i Lehnsherrowi, żeby się „pieprzyli” w jego jedynej scenie.
Martin Sheen – „Hot Shots! 2”
Hot Shots! to amerykański film komediowy będący parodią m.in. takich filmów jak: Tańczący z wilkami, Top Gun czy Dziewięć i pół tygodnia. Z kolei Hot Shots! 2 jest kontynuacją opowieści. W rolę główną wciela się w obu częściach Charlie Sheen. Co ciekawe, w drugiej odsłonie produkcji pojawia się również Martin Sheen, który jest ojcem Charliego. Martin Sheen występuje w jednej scenie i parodiuje swoją postać z filmu Czas apokalipsy.
Marcel Marceau – „Nieme kino”
Nieme kino to komedia będąca parodią niemych filmów, w szczególności komedii slapstickowych Hala Roacha, Macka Sennetta i Bustera Keatona. Film jest całkowicie niemy. Zamiast dialogów pojawiają się napisy. Żeby było jeszcze śmieszniej, to zdradzę wam, że jedyne słowo wypowiadane w trakcie filmu pochodzi od legendarnego mima Marcela Marceau. Chodzi o scenę, w której mim podnosi słuchawkę telefonu i rozmówca po drugiej stronie słuchawki pyta, czy chce zagrać w jego filmie. Mim krzyczy „Nie!”. Następnie towarzysze rozmówcy dzwoniącego do mima pytają, co powiedział, na co ten odpowiada: „Nie wiem – nie rozumiem francuskiego”.