search
REKLAMA
Wywiad

Rozmawiamy z ANNĄ KAZEJAK, reżyserką serialu SORTOWNIA

Finał „Sortowni” został wyemitowany wczoraj.

Jan Tracz

29 lipca 2023

REKLAMA

Porozmawialiśmy z Anną Kazejak, reżyserką serialu Sortownia (Canal+, Polsat), która opowiedziała nam o pracy nad produkcją, a także o tym, w jaki sposób koresponduje ona z dzisiejszą sytuacją w Polsce.

Otrzymała Pani scenariusz do ręki, ale nie wierzę, że sama nie zainteresowała się Pani tematem wcześniej.

Anna Kazejak: Sam temat nie wyszedł ode mnie, ale kiedy już do mnie dotarł, to pomyślałam sobie, że jest to projekt, który odróżnia się od wielu innych produkcji. Odniosłam wrażenie, że Sortownia porusza te aspekty życia, które pomija rozrywkowa część telewizji. Natomiast nasz serial zachęca do zadania sobie trudnych pytań i przedefiniowania własnego systemu wartości. Interesował mnie kompas moralny naszego głównego (anty)bohatera i jako twórca starałam się w pełni oddać jego własne rozterki.

Jak wyglądało przygotowanie całej ekipy, aby w pełni oddać to, w jaki sposób funkcjonuje typowy polski szpital w wielkim mieście?

To przede wszystkim serial medyczny, ale ma w sobie elementy thrillera i kina obyczajowego. Nasz research bazował na prawdziwych historiach, które kiedyś się komuś przydarzyły. Nieraz zastanawiałam się, czy te wydarzenia naprawdę miały miejsce, ale kiedy dowiedziałam się, że faktycznie tak było, to zdecydowałam się nakręcić ten serial. Do tego korzystaliśmy z pomocy konsultantów, którzy pomogli nam przygotować fantomy i odlewy aktorów czy ich rany (rzeźbione w silikonie). Musieliśmy też przeszkolić samych aktorów: zależało nam, aby zrozumieli, jak wygląda lekarsko-szpitalna codzienność.

Czy widmo „kompleksu Boga” to coś, co w jakimś stopniu jest realnym zagrożeniem dla współczesnych lekarzy? Czy może jest to koncept wymyślony stricte na potrzeby serialu?

To się dzieje tu i teraz! Choćby niedawno kobieta zmarła na oddziale położniczym, ponieważ lekarze przestają myśleć o dobru pacjenta: zaczynają kierować się ideologią, a nie samą przysięgą lekarską. Do tego roszczą sobie prawo do decydowania, kto w tej sytuacji jest ważniejszy (kobieta czy płód). W serialu ta historia nieco inaczej przebiega, co nie zmienia faktu, że lekarzy z kompleksem Boga jest w naszym kraju bardzo wielu. Można to rozumieć na wiele sposobów: niektórzy są do tego systemowo przymuszani, jednak wiele osób po prostu łamie prawo.

Czy wyzwaniem było znalezienie balansu między głównym wątkiem a tymi pobocznymi?

Do samego końca pracowaliśmy nad tym balansem, bo na końcową formę serialu ma wpływ montaż, co nie zmienia faktu, że on już był widoczny w samym scenariuszu. Sortownia łączy wiele gatunków. Oczywiście na pierwszym planie będziemy mieli thriller medyczny, co nie zmienia faktu, że reszta wątków pobocznych także ma tutaj znaczenie. Pozwalają nam czasem zmylić trop lub pogłębić postaci, które przeplatają się w tym serialu.

W jaki sposób pracowaliście z Andrzejem Chyrą nad jego bohaterem? Czy zależało wam, aby do odbioru jego postaci wkradła się nuta ambiwalencji?

Chyra jest przede wszystkim specjalistą od tworzenia postaci ambiwalentnych. Oboje staraliśmy się, aby jego bohater (jak i cały świat przedstawiony) w ogóle nie byli jednoznaczni! Andrzej stworzył świetną i intrygującą postać, więc dla mnie efekt okazał się bardziej niż satysfakcjonujący. Praca z Andrzejem to nigdy nie będzie spacer: to intelektualny sparing, który codziennie wnosi coś do naszej pracy. Zależało nam, aby w każdym odcinku widz zadawał sobie kolejne pytania związane z jego postacią.

Czy ta jego przemiana i pierwsze zabójstwo nie są za szybkie? Czy może doktora Wolińskiego poznajemy już na skraju załamania?

Od samego początku się nad tym zastanawialiśmy! Sama w dyskusjach mówiłam, że nie robimy serialu o seryjnym zabójcy, tylko o lekarzu, który wszczyna swoją prywatną vendettę ze względu na pewne poczucie niesprawiedliwości, które go dręczy od bardzo wielu lat. On działa w afekcie i te emocje pozwalają nam zrozumieć jego pierwotne intencje. Pierwsze zabójstwo to pewnego rodzaju haczyk, którym musieliśmy złapać widza i tym samym go zainteresować.

Jan Tracz

Jan Tracz

Doktorant ( Film Studies ) na uczelni King's College London w Wielkiej Brytanii, aktualnie pisuje dla portalu Collider, The Upcoming, Talking Shorts, Interii Film, Przeglądu, MINT Magazine, Film.org.pl i GRY-OnLine. Publikował na łamach FIPRESCI, Eye For Film, WhyNow, British Thoughts Magazine, AYO News, Miesięcznika KINO, Magazynu PANI, WP Film, NOIZZ, Papaya Rocks, Tygodnika Solidarność oraz Filmawki, a także współpracował z Rock Radiem i Movies Roomem. Przeprowadził wywiady m.in. z Adamem Sandlerem, Alejandro Gonzálezem Iñárritu, Paulem Dano, Johanem Renckiem, Lasse Hallströmem, Michelem Franco, Matthew Lewisem i Irène Jacob. Publikacje książkowe: esej w antologii "Nikt Nikomu Nie Tłumaczy: Świat według Kiepskich w kulturze" (Wydawnictwo Brak Przypisu, 2023). Laureat Stypendium im. Leopolda Ungera w 2023 roku. Członek Young FIPRESCI Jury podczas WFF 2023.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA