search
REKLAMA
Recenzje

EXPATS. Nowy obyczajowy hit Amazona? Recenzja pierwszych odcinków

26 stycznia na Amazon Prime zadebiutowały dwa wprowadzające odcinki serialu.

Mary Kosiarz

27 stycznia 2024

REKLAMA

Czy już w styczniu możemy spodziewać się jednego z najbardziej obiecujących seriali roku? Po seansie pierwszych dwóch odcinków nowej produkcji Amazona coraz bliżej mi do tego stwierdzenia. Pomysł na zekranizowanie powieści Janice Y.K. Lee pojawił się już w okolicach 2018 roku, jednak prace na planie zdjęciowym rozpoczęły się dopiero w 2021. Jak nietrudno się domyślić, na przeszkodzie stanął lockdown i przymusowe kwarantanny, dlatego na premierę serialu, którego producentką jest również Nicole Kidman, musieliśmy poczekać jeszcze ponad dwa lata. Z czystym sumieniem mogę wam jednak obiecać, że już pierwsze odcinki wynagradzają tak długi okres oczekiwania i zapowiadają emocjonującą i wielowymiarową opowieść, która ma szansę dorównać tak genialnym produkcjom, jak chociażby Wielkie kłamstewka, do których już na starcie znajdujemy w Ekspatkach mnóstwo odniesień. O czym jest najnowszy serial Amazona wyreżyserowany przez Lulu Wang?

Przenosimy się do tętniącego życiem Hongkongu, który poznajemy nie z perspektywy rodowitych mieszkańców, a trzech Amerykanek, które z różnych powodów postanowiły lub też zmuszone zostały zrezygnować z dotychczasowego życia i zacząć od nowa w miejscu niesłychanie oddalonym od tego, w którym się wychowały. Margaret (Nicole Kidman), niegdyś spełniona zawodowo kobieta sukcesu, dziś neurotyczna i emocjonalnie złamana zajmuje się wyłącznie opieką nad dziećmi i wspieraniem imponującej kariery męża. Hilary (Sarayu Blue), swego czasu przyjaciółka Margaret, obecnie stara się trzymać od niej na dystans i z całych sił udawać, że jej małżeństwo wcale nie zmierza ku rozpadowi. Mercy (Ji-young Yoo) chwyta się wielu dorywczych zajęć, a podczas jednego z nich – imprezy urodzinowej u bogatego małżeństwa – przypadkowo spotyka kobietę, której wskutek zbiegu okoliczności zniszczyła życie. Wszystkie bohaterki spaja tragedia, która jakiś czas wcześniej wstrząsnęła całym ich otoczeniem. Mimo prób pójścia dalej i pogodzenia się z demonami przeszłości kobiety wciąż żyją tym, co stało się z dzieckiem Margaret, kto ponosi odpowiedzialność za rodzinny dramat, jak długo zajmie im powrót do normalnego życia (jeśli taka ewentualność w ogóle istnieje). Zaczynamy stosem niedopowiedzeń, atmosferą spisku i zagadki, by powoli, kawałek po kawałku dojść do prawdy – kto zawinił i czy tak kolosalny błąd, popełniony nawet nieświadomie, da się jeszcze naprawić?

W Ekspatkach od początku porywa gęsta, czasem nawet niewygodna i pełna niepewności atmosfera; szukamy skojarzeń, łączymy wątki, zastanawiamy się, co takiego stało się w życiu głównej bohaterki? Co złamało ją do tego stopnia, że zerwała kontakty niemal ze wszystkimi znajomymi, a ci, którzy zjawili się na organizowanym przez nią przyjęciu, zdają się gośćmi jedynie z litości, nie prawdziwej sympatii? Po nitce do kłębka poznajemy trzy główne bohaterki, jednak z oczywistych powodów główne światło pada na razie na Margaret, na pozostałe kobiety z pewnością przyjdzie czas w następnych odcinkach. Pierwszy epizod pokazuje nam, jak emigrantki radzą sobie pewien czas po dramacie, wskutek którego Margaret straciła dziecko. W roli zagubionej, coraz częściej tracącej kontakt z rzeczywistością matki, genialnie radzi sobie Nicole Kidman, która udowodniła w ostatnich latach, że w obyczajowych produkcjach czuje się jak ryba w wodzie. Zatrzymując się na chwilę przy tym temacie, nie sposób nie wyłapać odniesień do innego serialu, w którym zdarzyło jej się pojawić. Podobnie jak w Big Little Lies wymiennie skaczemy między współczesnością, pełną tajemnic i niedopowiedzianych traum, a urywkami wspomnień, dzięki którym w drugim odcinku łatwiej nam dotrzeć do wnętrza Margaret i dowiedzieć się, jakie finalnie powiązanie istnieje między trzema bohaterkami. Napięcie stopniowo wzrasta i choć od pewnego momentu przewidujemy, co mogło się wydarzyć, przed nami wciąż wiele nierozwikłanych spraw i poczucie niedosytu, z jakim zostawiła nas końcówka ostatniego udostępnionego 26 stycznia odcinka.

W przypadku Ekspatek mamy do czynienia z dziełem, które już teraz rozprawia się z ważnymi społecznie kwestiami, takimi jak przywileje rasowe, przepaść między grupami społecznymi i rzecz jasna, rozpacz po stracie dziecka. Twórcy dobrze radzą sobie z dozowaniem emocji – pierwsze dwa epizody to stonowany, a mimo wszystko hipnotyzujący i niezwykle obiecujący wstęp do historii z wielkim potencjałem na kolejny obyczajowy hit, który z niektórych tematów odpowiednio zadrwi, jednocześnie indywidualnie pozostawiając widzowi kwestię osądu bohaterów. Lulu Wang, znana z docenionego przez krytyków Kłamstewka z 2019 roku po raz kolejny udowadnia swoją twórczą dojrzałość i dopieszcza każdą ze swoich bohaterek, jednak mimo to po premierze dwóch godzinnych odcinków chciałoby się uzyskać nieco więcej krwistych dialogów i mocniejszych scen, szczególnie tej rozgrywającej się na nocnym targu, tak kluczowej dla sensu całej opowieści, a mimo to przeciętnej i pozbawionej potrzebnej dozy dramaturgii. Jak na razie scenariusz to połączenie kilku dobrze znanych nam obyczajowych produkcji, które – mimo iż zadowala i dostarcza ambitną i inteligentną rozrywkę – ma (oby nie zmarnowane) szansę na więcej. Od nowego serialu Wang oczekiwałabym przede wszystkim fokusu na warstwie emocjonalnej, głębszego przyjrzenia się kobiecym postaciom, które w tej opowieści grają pierwsze skrzypce i to od ich kreacji zależy powodzenie show Amazona. Miejmy nadzieję, że wszystko jeszcze przed nami i prawdziwa intryga rozpocznie się już za tydzień, przy okazji udostępnienia kolejnych epizodów serialu.

Expats jak na razie spełniają funkcję wzruszającej produkcji z mroczną tajemnicą w tle, jednak na więcej iskier będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. Nicole Kidman po raz kolejny udowadnia, że wciąż ma to coś i postacie skomplikowanych wewnętrznie kobiet to jej specjalność. Jeśli podobała wam się Od nowa, Wielkie kłamstewka czy Małe ogniskaEkspatki to kolejny serial, który musi się znaleźć na waszej watch liście.

Nowe odcinki serialu będą pojawiać się w piątki na platformie Amazon Prime.

Mary Kosiarz

Mary Kosiarz

Daleko jej do twardego stąpania po ziemi, a swoją artystyczną duszę zaprzedała książkom i kinematografii. Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Ulubione filmy, szczególnie te Damiena Chazelle'a i Luki Guadagnino może oglądać bez końca.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA