VIOLA DAVIS odpowiada na krytykę jej “przesadzonej” roli Michelle Obamy. “To bolesne”
Stacja Showtime pokazała już dwa odcinki nowego serialu stworzonego przez Aarona Cooleya, zatytułowanego The First Lady. To antologia opowiadająca o Pierwszych Damach USA, m.in. o Michelle Obamie, w którą wciela się Viola Davis. Rola aktorki spotkała się z dużą krytyków widzów i recenzentów. Teraz Davis odniosła się do tych komentarzy.
The First Lady nie cieszy się powodzeniem wśród odbiorców. Zaledwie 43% krytyków oceniło serial pozytywnie, a w recenzjach mogliśmy przeczytać o przesadzonej i wytrącającej z seansu mimice Davis w roli Obamy. Reakcje nie umknęły aktorce, która stwierdziła, że grając Obamę robisz albo za dużo, albo za mało i dodała:
Krytycy niczemu nie służą. Nie mówię tego złośliwie. Zawsze wydaje im się, że mówią ci coś, czego jeszcze nie wiesz. Że żyjesz w otoczeniu ludzi, którzy cię okłamują, a to oni muszą uświadomić ci prawdę. Daje im to możliwość bycia okrutnym. Ostatecznie myślę, że moją pracą jest podejmowanie odważnych decyzji. Bez względu na to, czy skończy się to sukcesem, czy porażką, jest to mój obowiązek.
Aktorka stwierdziła, że komentarze krytyków są bolesne i że należy pójść dalej po porażce, a nie każdy występ będzie godny nagród.
Wypowiedź Davis zdążyła już wzbudzić negatywne reakcje krytyków, którzy zaznaczają, że przez większość kariery aktorka nie mierzyła się z krytyką, wręcz przeciwnie (jest m.in. laureatką Oscara). Poniżej zobaczycie fragment The First Lady z Davis w roli Obamy:
W The First Lady występują jeszcze Gillian Anderson, Michelle Pfeiffer, Dakota Fanning, O-T Fagbenle, Aaron Eckhart oraz Kiefer Sutherland. Łącznie zaplanowanych jest 10 odcinków serialu.