Schwarzenegger miał trenera, który pomagał mu pozbyć się akcentu. “Powinienem dostać zwrot pieniędzy”
Arnold Schwarzenegger gościł ostatnio w talk show Grahama Nortona, gdzie wypowiedział się na temat początków swojej kariery w USA. Aktor zdradził, że na początkowym etapie pomagało mu kilku trenerów, w tym osoba, która miała mu pomóc pozbyć się się jego charakterystycznego akcentu, aby brzmiał bardziej amerykańsko.
Schwarzenegger wspomina:
Miałem trenera angielskiego, trenera aktorstwa, trenera mowy i trenera, który miał mi pomóc pozbyć się akcentu. Teraz nie ma go już z nami, ale w innym wypadku powinienem się starać o zwrot pieniędzy.
Praca Schwarzeneggera z trenerem polegała na tym, że godzinami wymawiali proste słowa, jak “three” czy “wine”, aby aktor opanował, jak brzmią standardowe dźwięki w angielskim, jednak nie przynosiło to pożądanego efektu w postaci mówienia z amerykańskim akcentem.
Pamiętam, że mówił, że wymawiam “sree”, a to “three”, z “t-h”. Miałem więc mówić takie zdania, jak “Three thousand three hundred and thirty-three and one-third”. Mówiliśmy też “This is a nice vine”, choć powinno się mówić “wine”, prawda? Mówiłem więc “A fine wine grows on vine” wiele razy. To było pomocne, ale nie pozwoliło mi pozbyć się mojego akcentu.
Ostatecznie Schwarzeneggerowi brak efektów w ćwiczeniach wyszedł na dobre przy okazji Terminatora, gdzie jego akcent stał się zaletą – James Cameron uważał, że dzięki niemu Schwarzenegger rzeczywiście mówi niczym maszyna.