Scenarzyści SPIDER-MANA: BEZ DROGI DO DOMU rozważali sceny po napisach z udziałem Maguire’a i Garfielda
Uwaga! Poniżej spoilery dotyczące Spider-Mana: Bez drogi do domu.
Wyczekaną i największą atrakcją Spider-Mana: Bez drogi do domu było pojawienie się innych inkarnacji tytułowego superbohatera. Do swoich ról powrócili Tobey Maguire i Andrew Garfield, którzy mieli wpływ na kształt filmu, jak dowiedzieliśmy się z ostatniego wywiadu ze scenarzystami.
W innej rozmowie, tym razem z Variety, Chris McKenna i Erik Sommers zostali zapytani o to, czy chcieliby jeszcze nawiązać współpracę z dwoma wymienionymi aktorami. Scenarzyści oczywiście potwierdzili, zdradzając jednocześnie, że rozważali pokazanie poprzednich Spider-Manów także w scenach po napisach. McKenna i Sommers są na tyle entuzjastyczni na temat Maguire’a i Garfielda, że żartobliwie wspomnieli także o serialu o tej dwójce, w którym “podróżowałaby ona vanem i rozwiązywała zagadki”. Scenarzyści nie zdradzili, w jakim kontekście chcieli pokazać innych Peterów w bonusowej scenie, ale można się domyślać, że zobaczylibyśmy ich po powrocie do ich uniwersów. Ostatecznie twórcy filmu postawili na scenę z Eddie’em Brockiem/Venomem oraz zapowiedzią drugiej części Doktora Strange’a.
Okaże się, czy będzie nam jeszcze dane zobaczyć Maguire’a i Garfielda w rolach Spider-Manów – fani walczą o to, by ten drugi dostał możliwość wystąpienia w trzecim filmie z serii Niesamowity Spider-Man, w ramach spekulacji mówi się też o ich ewentualnym występie w filmie Secret Wars.
Spider-Man: Bez drogi do domu wciąż święci triumfy w kinach.