Reżyser DONNIEGO DARKO opowiada, jak CHRISTOPHER NOLAN pomógł jego filmowi
Minęło 20 lat od festiwalowej premiery Donniego Darko, kultowego filmu z udziałem Jake’a Gyllenhaala. Z tej okazji o kulisach swojego dzieła opowiedział reżyser Richard Kelly, wspominając między innymi o tym, jaką rolę odegrał w tym procesie Christopher Nolan.
Reżyser zdradził, że jego kolega po fachu doradził, aby w trakcie filmu pojawiały się napisy informujące wprost, ile czasu zostało do rzekomego końca świata, o którym jest przekonany tytułowy bohater (pierwotnie jest to 28 dni, 6 godzin, 42 minuty i 12 sekund, o czym Donniego informuje Frank, słynna postać w kostiumie królika). Miało to dać widzom jasny pogląd, ile czasu zostało jeszcze Donniemu. Pomysł oczywiście został zrealizowany.
The 'Donnie Darko' title card of my birthdate. Always enjoyed DD even more because of the month it takes place over. pic.twitter.com/DU9MyPMyju
— Timothy Collins (@timothycollins) February 1, 2014
Interwencja Nolana
To nie pierwszy raz, jak Kelly opowiada o pomocy swojego kolegi po fachu. Przed kinową premierą Donniego Darko, Nolan i jego żona Emma Thomas pracowali ze studiem Newmarket przy produkcji i dystrybucji ich Memento. Para wzięła udział w prywatnym pokazie filmu Kelly’ego, zorganizowanego dla producentów wykonawczych. Twórca miał wówczas problem ze znalezieniem dystrybutora, z kolei Nolan był w dobrych stosunkach właśnie z Newmarket i zachęcił przedstawicieli studia, aby wzięli Donniego Darko pod swoje skrzydła. Kelly wyznał, że po katastrofie, jaką była premiera na festiwalu Sundance, przez pół roku poszukiwał dystrybutora który wprowadziłby film do kin – niewiele brakowało, a Donnie trafiłby bezpośrednio do telewizji. Bez interwencji Nolana nie udałoby się pokazać na wielkim ekranie.
Ostatecznie Donnie Darko nie zarobił wiele, ale stał się pozycją kultową i pomógł karierze Gyllenhaala.