OLIVIA WILDE komentuje kontrowersje wokół filmu Eastwooda: “To nieuczciwe podwójne standardy”
13 grudnia do amerykańskich kin trafi nowy film Clinta Eastwooda, zatytułowany Richard Jewell. Oparta na faktach historia opowiada o ochroniarzu, który podczas Igrzysk Olimpijskich w 1996 roku zaalarmował o podłożonej bombie i pomógł uratować setki żyć. Pomimo swojego czynu Jewell stał się później podejrzanym w sprawie i padł ofiarą nagonki dziennikarzy. Po premierze pewien wątek wywołał kontrowersje.
Jedną z bohaterek filmu jest Kathy Scruggs, dziennikarka „Atlanta Journal-Constitution” – to właśnie ona przekazała wiadomość, że Jewell jest podejrzanym w sprawie zamachu. Film przedstawia kulisy tego, w jaki sposób Scruggs zdobyła potrzebne nazwisko – kobieta oferuje, że pójdzie do łóżka ze znajomym agentem FBI (Jon Hamm). Eastwood nie pokazuje sceny seksu, ale jest jasno zasugerowane, że miała ona miejsce. Wątek ten skomentował Kevin Riley – obecny redaktor naczelny dziennika w którym ówcześnie pracowała Scruggs – mówiąc, że nie ma żadnych dowodów na to, by kobieta w ten sposób uzyskała informacje i że zostało to wzięte znikąd. Według niego nie było potrzeby dodawać czegoś tak obraźliwego i zbędnego do historii, która sama w sobie jest już mocno dramatyczna. Co ciekawe, Riley przedstawił swoje wypowiedzi bez znajomości filmu. Scruggs zmarła w 2001 roku, więc nie jest w stanie odpowiedzieć na zarzuty.
Pierwszą osobą, która skomentowała całą aferę, jest wcielająca się w Scruggs Olivia Wilde. Aktorka zastanawia się, dlaczego podobnej lustracji nie podlega postać grana przez Hamma i nazywa to nieuczciwymi podwójnymi standardami.
Odnosiła wielkie sukcesy jako reporterka i miała dobre układy z policjantami oraz FBI – tak, nawiązywała relacje z różnymi ludźmi na tym polu. Oburzyło mnie, że ta postać została sprowadzona do jednej wydedukowanej sceny. Nie słyszę, by ktoś wyciągał wnioski i narzekał na bohatera Jona Hamma, który też przecież nawiązał relację z reporterką. To nieuczciwe, że Kathy została tak zminimalizowana.
Wilde dodała:
Myślę, że wciąż mamy problem z braniem poprawki na bohaterki, które nie dają się od razu lubić. Jeśli cokolwiek w żeńskiej postaci budzi wątpliwości, często wykorzystujemy to by potępić ją lub jej nieczyste zachowania. Zakładanie, że wszystkie kobiety muszą być wstrzemięźliwe, to niezrozumienie feminizmu.
Aktorka zaznaczyła, że przygotowując się do roli rozmawiała z wieloma osobami z otoczenia Scruggs, a rozmowy z nimi pomogły stworzyć obraz niesamowitej reporterki, która w 1996 roku zdołała przebić się w gazecie, co nie było łatwe.
Tytułową rolę w filmie Eastwooda gra Paul Walter Hauser, a poza nim na ekranie zobaczymy między innymi Sama Rockwella i Kathy Bates. Scenariusz napisał Billy Ray, który ma na koncie na przykład skrypty do Igrzysk śmierci i Kapitana Phillipsa.