“Odchudzona” Claudia Cardinale na plakacie festiwalu Cannes 2017
Od 1959 standardy piękna kobiecego sporo się zmieniły. Przynajmniej o te kilka centymetrów w talii… Skąd wiadomo? Wystarczy porównać plakat festiwalu w Cannes sprzed niespełna 60 lat z tym dzisiejszym. Graficy ujęli Claudii Cardinale ciała tu i ówdzie.
Powiedziałabym, że jak na osiemdziesiątkę, wciąż aktywna zawodowo aktorka (Cardinale pojawiła się ostatnio w amerykańskiej komedii z Sarah Jessiką Parker All Roads Lead to Rome, 2017 natomiast to dla niej rok ról w filmach włoskich) prezentuje się dość rześko. Co dopiero w wieku lat 21! Photoshopowe korekty figury na okładkach magazynów i plakatach od co najmniej kilkunastu lat wpisują się jednak w normy edytorskie, dlaczego więc Cardinale miałaby protestować? Czy w ogóle wie o zmianach?
Tym bardziej bledną słowa gwiazdy Osiem i pół, Pewnego razu na Dzikim Zachodzie i wielu innych kasowych przebojów:
[Jestem] dumna i zaszczycona, że mogę być flagową twarzą 70. Festiwalu w Cannes. Jestem zachwycona doborem zdjęcia […]
Ogólny opis ramówki festiwalu w ustach organizatorów wypada jeszcze bardziej ironicznie:
[…] obrazy przedstawiające świat, który nie boi się spojrzeć w lustro, prezentujące się dumnie i nie bojące się przemówić […]
Internauci od wczoraj wołają: shame on you, Cannes! A to tylko pierwsza z tegorocznych wpadek – szybko o niej zapomnimy, gdy w maju na południowo-wschodnim francuskim wybrzeżu pojawi się kolejny twórca o kwestionowanej przez publikę moralności, taki Polański czy Allen. Skandale na festiwalu w Cannes to w końcu osobna, choć pozafilmowa, kategoria nagród.