Nowe ROAD HOUSE z pierwszymi recenzjami. Czy dorównuje oryginałowi z lat 80.?
W 1989 roku na ekrany trafił film Road House, znany u nas jako Wykidajło, w którym główną rolę zagrał Patrick Swayze. Aktor wcielił się tam w bramkarza baru, którego gośćmi byli gangsterzy, wobec czego w lokalu często dochodziło do awantur. Wkrótce zadebiutuje remake, w którym główną rolę zagrał Jake Gyllenhaal. Do sieci trafiły pierwsze recenzje produkcji.
Przypomnijmy, że reżyserem filmu jest Doug Liman (Na skraju jutra), a scenariuszem zajęli się Anthony Bagarozzi oraz Charles Mondry. Oprócz Gyllenhaala, w filmie pojawią się m.in. Billy Magnussen, Daniela Melchior, Gbemisola Ikumelo, Lukas Gage, Hannah Love Lanier, Travis Van Winkle, B.K. Cannon, Arturo Castro, Dominique Columbus, Beau Knapp oraz Bob Menery. W obsadzie jest też Conor McGregor, gwiazda MMA, dla którego będzie to debiut w filmie. Produkcja jest przeznaczona na serwis streamingowy Prime Video. W nowej wersji Gyllenhaal wciela się w byłego zawodnika UFC, który zostaje bramkarzem baru na Florydzie, ale wkrótce odkrywa, że “w raju nie wszystko jest takie, jak się wydaje”.
W serwisie Rotten Tomatoes zebrano 16 recenzji (film został pokazany na festiwalu SXSW) i 75% z nich to opinie pozytywne, ze średnią 5,5/10. Z opinii wynika, że nowe Road House ma ducha kiczowatych produkcji z lat 80. i jako całość stanowi dobrą zabawę, a Gyllenhall świetnie sprawdza się w roli głównej, dając jeden z najlepszych występów w ostatnich latach. Jeden z recenzentów uznał:
Kieruje się w stronę campu i nie obawia się śmiać z siebie. O to właśnie chodzi w filmach popcornowych – eksplozje, banalne odzywki i postaci pełne seksapilu.
W negatywnych recenzjach czytamy jednak, że film przegrywa z oryginałem i brakuje mu duszy. Wspomina się też, że raczej nie będzie się o nim wpominać tak długo, jak o wersji ze Swayze’em.
Okaże się, jak zmieni się ocena na RT, gdy pojawi się więcej recenzji.
Road House zadebiutuje na Prime Video 21 marca.