Nie żyje PAUL SORVINO, Paulie z “Chłopców z ferajny”
W wieku 83 lat zmarł aktor Paul Sorvino, który zasłynął głównie jako Paulie z filmu Chłopcy z ferajny Martina Scorsesego. Aktor zmagał się z problemami zdrowotnymi i odszedł w otoczeniu rodziny. O jego śmierci poinformowała żona, Dee Dee, która stwierdziła w oświadczeniu, że Sorvino był miłością jej życia i jednym z największych artystów na scenie i ekranie.
Paul Sorvino urodził się w Nowym Jorku w 1939 roku. Najpierw pracował jako copywriter i uczył się w American Musical and Dramatic Academy, a w 1964 roku zadebiutował na Broadwayu. Sześć lat później pojawił się w filmie Gdzie jest tatuś?, a w 1971 roku w Narkomanach z Alem Pacino. W międzyczasie grywał na scenach teatralnych, m.in. w Sezonie mistrzów, która przyniosła mu nominację do nagrody Tony. W latach 90. pracował szczególnie intensywnie, występując w takich produkcjach, jak m.in. Egzekutor, Człowiek-rakieta, Nixon, Romeo i Julia, Tylko miłość oraz wspomniani Chłopcy z ferajny. Grywał też w telewizji, m.in. w Prawie i porządku. Ostatnia filmowa rola Sorvino to The Birthday Cake z 2021 roku, a serialowa – Ojciec chrzestny Harlemu.
Do historii przeszło wystąpienie córki aktora, Miry Sorvino, która po zdobyciu Oscara za rolę w Jej wysokość Afrodyta dziękowała ojcu, czym bardzo go wzruszyła.
Żegnamy.