Można się było tego spodziewać – Król Lew to już teraz jeden mocny kandydat do bycia jednym z największych hitów kasowych roku. Film Jona Favreau trafił na drugie miejsce listy tegorocznych filmów na które widzowie – za pośrednictwem portalu Fandango – zakupili najwięcej biletów w ciągu 24h od startu przedsprzedaży. Wyprzedza go tylko Avengers: Koniec gry.
To nie jedyny sukces remake’u klasyka Disneya. Żaden z poprzednich filmów studia – nie licząc produkcji Marvela i tych z serii Gwiezdne wojny – nie może pochwalić się taką liczbą sprzedanych biletów w ciągu pierwszego dnia. Tym samym Król Lew zdetronizował Piękną i bestię z 2017 roku. Inny portal, gdzie już można nabyć wejściówki – Atom Tickets – twierdzi, że do tej pory nie odnotowano u nich tak dobrej sprzedaży na film familijny.
Fandango przeprowadziło ankietę wśród kupujących bilety. Wynika z niej, że:
Tymczasem spece od marketingu nie ustają w promocji filmu, który na ekrany trafi już 12 lipca (w Polsce tydzień później), wciąż publikując nowe spoty, między innymi ten:
https://www.youtube.com/watch?v=MaJ6Ir_H2xI
Do wiadomości widzów podano też listę utworów na ścieżce dźwiękowej. Zauważymy na niej piosenki znane z oryginału i nowe kompozycje Hansa Zimmera. Widzowie usłyszą też zupełnie nowy utwór napisany przez Eltona Johna.
Soundtrack trafi do sieci 11 lipca.
Wybieracie się do kina?