search
REKLAMA
News

JENNA ORTEGA uważa, że w Hollywood wszyscy chcą być zbyt poprawni politycznie. “To nieszczere”

Jenna Ortega zabrała głos w sprawie sytuacji w Hollywood.

Łukasz Budnik

9 sierpnia 2024

REKLAMA

W listopadzie zeszłego roku do sieci trafiła informacja, że Melissa Barrera – gwiazda dwóch ostatnich części Krzyku produkcji Spyglass Media – nie pojawi się w siódmej odsłonie. Aktorka została zwolniona w związku ze swoją aktywnością na Instagramie, gdzie udostępniała posty na temat Izraela i Palestyny, krytykujące działania tego pierwszego.

Barrera wcielała się w ostatnich Krzykach w Sam Carpenter, siostrę bohaterki granej przez Jennę Ortegę. Ortega także nie wystąpi w siódmym Krzyku – aktorka zrezygnowała z roli, co ogłoszono niedługo po zwolnieniu Barrery. Pod koniec grudnia także reżyser Christopher Landon przekazał, że ostatecznie nie wyreżyseruje Krzyku 7.

W nowym materiale Vanity Fair Ortega w nawiązaniu do tamtych sytuacji zabrała głos w sprawie Hollywood i polityki.

Pracujemy w bardzo delikatnym biznesie. Wszyscy chcą być poprawni politycznie, ale zatraca się w tym swoje człowieczeństwo i uczciwość – to nie jest szczere. Chciałabym, żebyśmy bardziej polegali na rozmowie. Wyobraźcie sobie – każdy mógłby mówić, co czuje, nie będąc za to osądzanym. Wywołałby co najwyżej debatę, a nie kłótnię. Czy ja właśnie opisuję  pokój na świecie?

W nowym Krzyku ostatecznie główną rolę zagra Neve Campbell, która wraca do roli Sidney Prescott.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA