search
REKLAMA
News

JAMES GUNN nie przejmuje się, że THE SUICIDE SQUAD trafiło jednocześnie do kin i streamingu

James Gunn skomentował fakt, że “The Suicide Squad” zadebiutowało jednocześnie w kinach i na HBO Max.

Łukasz Budnik

9 sierpnia 2021

REKLAMA

W zeszły piątek do kin trafił Legion samobójców. The Suicide Squad. Wiadomo już, że film Jamesa Gunna zarobił mniej, niż się spodziewano (prognozowano 30 milionów dolarów, tymczasem z kas biletowych wpłynęło 26,5 miliona). Trafił jednak też na HBO Max, a tam – według Andy’ego Forssella, stojącego na czele platformy – poradził sobie dobrze, stając się drugim najczęściej wyświetlanym filmem w weekend otwarcia, odkąd wprowadzono model hybrydowy. 

O kwestię zmian w przemyśle filmowym i debiutu jego filmu w serwisie streamingowym został ostatnio spytany sam Gunn. Reżyser stwierdził:

Nie przejmuję się tym aż tak. Dbam o projekty, które mam przed sobą. “The Suicide Squad” jest przeznaczony do oglądania przede wszystkim w kinie, ale dobrze zadziała też w telewizji. To nie wielki ekran sprawia, że na długo pamiętamy o filmach, tylko telewizja. “Szczęki” nie są dziś klasykiem z powodu oglądania ich w kinach – ja na przykład nigdy nie obejrzałem tego filmu w ten sposób, a jest jednym z moich ulubionych.

 

Gunn nawiązał też do faktu, że w ostatnich miesiącach pracował nad serialem Peacemaker, spin-offem opowiadającym o postaci Johna Ceny. Według reżysera, praca na planie serialu może dawać tyle radości, co przy filmie pełnometrażowym.

Pod pewnymi względami telewizja jest nawet bardziej komfortowa, bo mam więcej czasu żeby skupić się na postaciach i nie czuję presji, by ciągle przechodzić do kolejnej sceny. Nie chcę, żeby doświadczenie kinowe umarło. Nie wiem czy to możliwe, ale nie wiemy też, co się wydarzy. Wciąż mamy COVID, bo ludzie się nie szczepią, choć powinni. Mam nadzieję, że za rok nie będzie to problem. A jeśli tak, co się wydarzy? Nikt nie wie. Przejmuję się, bo wolałbym, żeby ludzie mogli chodzić do kina. Jeśli jednak nie będą mogli, nie podetnę sobie żył. Nie przejmuję się aż TAK.

Przypomnijmy, że wprowadzenie modelu hybrydowego oburzyło w zeszłym roku np. Christophera Nolana, dla którego najważniejsze jest właśnie doświadczenie kinowe.

Peacemaker ma zadebiutować w styczniu 2022. 

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA