search
REKLAMA
News

Harris Dickinson rzuca wszystko dla roli Johna Lennona: „To jedyne, co będę robił”

Przez najbliższe lata nic nie stanie między nim a Johnem Lennonem.

Natalia Hluzow

18 maja 2025

harris dickinson
REKLAMA

Gwiazdor W trójkącie, Braci ze stali, Babygirl i Blitz działa z prędkością światła. Od czasu pierwszej roli na dużym ekranie w Beach Rats w 2017 roku, Dickinson zagrał w blisko 30 filmach i serialach, pisał scenariusze i kręcił filmy. Jego pełnometrażowy debiut reżyserski, w którym obsadził się w jednej z głównych ról, jest właśnie pokazywany w Cannes. Ale teraz mówi „stop”. Jak deklaruje, od teraz nie liczy się nic poza The Beatles.

Harris Dickinson dopiero co skończył autorski film Urchin z Frankiem Dillane’em, który jest właśnie pokazywany w Cannes, a już pakuje walizki do Liverpoolu. I tam zamierza na jakiś czas zostać, skupiając się na roli, która może być najważniejszą w jego karierze. Angielski aktor bardzo poważnie podchodzi do zadania, jakie powierzył mu Sam Mendes. Wie, że wcielanie się w Johna Lennona to coś, czemu należy oddać się bez reszty. Jak sam mówi, nie ma tu miejsca na półśrodki.

Myślę, że będę to robił tak długo, jak będzie trzeba. I będzie to jedyne, co będę robił. Ale w przypadku takiego projektu, tak powinno być, naprawdę. Nie możesz robić kilku rzeczy naraz. Nie lubię tak pracować – powiedział w rozmowie z Deadline.

Dickinson podkreślił, że wcielanie się w jedną z największych legend i ikon popkultury, jest czymś więcej niż kolejną rolą. W tym procesie The Beatles stają się dla niego czymś więcej niż kultowym zespołem.

Stają się mi coraz bliżsi. Im bardziej zagłębiam się w tę podróż poznawania Johna i reszty, tym bardziej są mi drodzy. Stają się dla mnie ekstremalnie ważni. Są teraz moją codziennością – wyznał gwiazdor.

Sam Mendes zapowiedział, że na projekt The Beatles złożą się cztery osobne opowieści – po jednej o każdym z członków zespołu. Obok Dickinsona w roli Lennona, w filmie wystąpią Paul Mescal jako Paul McCartney, Barry Keoghan jako Ringo Starr i Charlie Rowe jako George Harrison. Wszystkie filmy mają trafić do kin w kwietniu 2028 roku.

 

Natalia Hluzow

Natalia Hluzow

Miłośniczka twórczości Tarantino, Nolana, Waititiego, kina superhero i serialu „The Office” (US!) wychowana na „Władcy pierścieni” i „Zabójczej broni”. Za synonimy filmowego arcydzieła uważa „Fight Club”, „Bękarty wojny” i „Incepcję”. Jej najnowszą miłością jest „Batman” Matta Reevesa. Na przekór stereotypom dotyczącym osób po szkołach filmowych, ponad wszystko kocha kino mainstreamowe i wszelkie toczące się w jego ramach gry intertekstualne. Nienawidzi wydumanych dialogów, papierowych postaci i kiedy twórcy wątpią w inteligencję widza.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA