Fani proszą o przesunięcie premiery NIE CZAS UMIERAĆ. Powodem jest koronawirus
Od seansów Nie czas umierać dzieli nas zaledwie kilka tygodni (31 marca odbędzie się światowa premiera w Londynie), tymczasem grupa fanów Jamesa Bonda pisząca dla strony MI6-HQ wystosowała list otwarty do producentów, w którym wnoszą o przesunięcie daty wejścia filmu do kin. Powodem jest strach przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa – autorzy listu piszą, że zdrowie jest ważniejsze niż marketing i terminy.
W dokumencie pochwalono decyzję o anulowaniu promocji filmu w Chinach, Korei Południowej i Japonii oraz przesunięciu premiery w Hong Kongu do 30 kwietnia. Działania te nazwano rozważnymi i godnymi poklasku.
Autorzy listu zauważyli, że kraje, które przyniosły poprzedniej części cyklu 38% całych zarobków na świecie (w tym te wymienione powyżej oraz Włochy, Francja i Szwajcaria) zabraniają w tym momencie tworzenia dużych zgromadzeń w obawie przed rozprzestrzenianiem się wirusa. Zwrócono też uwagę, że na światowej premierze będzie ponad 5000 osób i wystarczy jedna zarażona, by ofiarą padło znacznie więcej ludzi. Ponadto autorzy listu gdybają, czy kina w USA nie zostaną zamknięte w przeciągu kolejnego miesiąca.
W podsumowaniu listu autorzy proszą o rozpatrzenie, czy przesunięcie premiery na lato – gdy sytuacja z wirusem ma być już pod kontrolą – nie byłoby lepszym rozwiązaniem.
To tylko film. Zdrowie fanów dookoła świata i ich rodzin jest ważniejsze. Czekaliśmy na ten film ponad 4 lata. Kilka miesięcy więcej nie zaszkodzi jego jakości, a jedynie pomoże w zarobkach.
Producenci nie skomentowali jeszcze sytuacji. Co wy o tym sądzicie?