DONALD TRUMP kpi z Oscara dla PARASITE. “Mamy wystarczająco dużo problemów z Koreą Południową”
Parasite przeszło w tym roku do historii jako pierwszy film, który zdobył Oscara zarówno dla produkcji nieanglojęzycznej, jak i najlepszego filmu roku. Dzieło Joon-ho Bonga wzbudziło powszechny zachwyt na świecie, wśród widzów oraz krytyków. Tymczasem podczas wiecu w Kolorado sukces Parasite wykpił Donald Trump.
Prezydent USA dziwił się, że najważniejszą statuetkę zdobył film zagraniczny.
Tak w ogóle, jak kiepskie były w tym roku Oscary? Zwycięzcą jest film z Korei Południowej. O co tam chodziło? Mamy wystarczająco dużo problemów z Koreą Południową, z handlem, a oni dodatkowo przyznają im nagrodę dla najlepszego filmu roku. Był taki dobry? (…) Możemy dostać z powrotem “Przeminęło z wiatrem”? Zwycięzca z 1940 roku, 80 lat temu. “Bulwar zachodzącego słońca”. Tyle świetnych filmów.
Trump udawał prezentera przyznającego Oscara, powtarzając:
Zwycięzca z Korei Południowej. Myślałem, że to film zagraniczny, tak? Czy to się wcześniej zdarzyło?
Do wypowiedzi Trumpa odniósł się już NEON, dystrybutor Parasite, który w swoim tweecie napisał, że słowa prezydenta są zrozumiałe, ponieważ nie umie on czytać.
Understandable, he can't read.#Parasite #BestPicture #Bong2020 https://t.co/lNqGJkUrDP
— NEON (@neonrated) February 21, 2020
Podczas wiecu oberwało się też Bradowi Pittowi, którego Trump nazwał “małym mądralą”. Zwycięzca Oscara za rolę w Pewnego razu… w Hollywood zażartował, że jego 45 sekund na przemowę to więcej, niż dostał senator John Bolton na zeznania podczas procesu związanego z impeachmentem Trumpa.
Przedstawiciele Demokratów skomentowali wypowiedź Trumpa, stwierdzając że to oczywiste, iż prezydent nienawidzi Parasite – to nieanglojęzyczny film o tym, jak nieświadomi są bogaci i o trudach klasy robotniczej, który wymaga czytania napisów przez dwie godziny.