DEADPOOL i BAMBI – o takim połączeniu myślał RYAN REYNOLDS. Disney się nie zgodził
W zeszłym miesiącu do sieci trafił filmik, w którym grany przez Ryana Reynoldsa Deadpool po raz pierwszy spotkał się na ekranie z bohaterem znanym z kinowego uniwersum Marvela – Korgiem (Taika Waititi). Klip posłużył jako element promocji filmu Free Guy, w którym zagrali obaj aktorzy. Nim realizacja tego specyficznego crossoveru doszła do skutku, Reynolds miał inny plan na połączenie jego bohatera z Disneyem – chciał, żeby Deadpool spotkał się z… myśliwym, który zabił mamę Bambiego w klasycznej animacji.
Śmierć matki jelonka jest dziś uznawana za jedną z najsmutniejszych scen w filmach Disneya, jednak Reynolds nie miał zamiaru iść w sentymentalne tony. W rozmowie z IGN aktor opowiada:
Chciałem nakręcić krótkometrażowy film, w którym Deadpool przesłuchuje myśliwego odpowiedzialnego za śmierć mamy Bambiego. Sęk w tym, że Deadpool byłby jego wielkim fanem. Nie tylko by go przesłuchiwał. Chciałby się dowiedzieć, jak to jest być najbardziej znienawidzoną postacią w historii Disneya. Oczywiście Disney nie wyraził na to zgody.
Reynolds dodaje:
Wróciliśmy do nich po napisaniu klipu z Deadpoolem i Korgiem. Wysłaliśmy im to i się zgodzili, więc zadzwoniłem do Taiki, a on w to wszedł. Taika to prawdziwy geniusz, więc cieszyła mnie możliwość pracy z nim i taką postacią.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy Deadpool powróci na wielkie ekrany, choć potwierdzano już, że trwają prace nad kolejną odsłoną jego przygód, tym razem osadzoną w MCU.
Free Guy trafi na ekrany 13 sierpnia.