David Fincher: “SACHA BARON COHEN wyglądał spektakularnie jako FREDDIE MERCURY”
Zanim Freddie Mercury został w Bohemian Rhapsody zagrany przez Ramiego Maleka (który później odebrał za ten występ Oscara), z rolą legendarnego wokalisty wiązany był inny aktor – Sacha Baron Cohen. Do projektu byli też angażowani inni reżyserzy, w tym Tom Hooper oraz David Fincher.
Ten ostatni porozmawiał ostatnio z Aaronem Sorkinem w ramach cyklu “Director’s Cut”. Panowie współpracowali ze sobą przy okazji The Social Network, a sam Sorkin w zeszłym roku zrealizował Proces Siódemki z Chicago, w którym jedną z ról zagrał właśnie Baron Cohen. Po tym, jak reżyserzy pochlebnie wypowiedzieli się o występie aktora, temat zszedł właśnie na biografię Mercury’ego. Gdy Fincher był związany z projektem, zdążył zapoznać się ze zdjęciami Barona Cohena w roli wokalisty. Twórca stwierdził, że Sorkin musi zobaczyć te zdjęcia, bo są one spektakularne.
Scenariusz biografii Mercury’ego miał za czasów Barona Cohena przygotować Peter Morgan (The Crown), a reżyseria projektu przypadła ostatecznie Stephenowi Frearsowi. Realizacja nie doszła jednak do skutku, bo Baron Cohen chciał przygotować “skandaliczny” film, który mocno kładłby nacisk na homoseksualizm Freddie’ego i uwzględniał mnóstwo scen z nagością – miał mieć kategorię R i nie omijać żadnych wątków z życia piosenkarza. Taka wizja nie przypadła do gustu Brianowi Mayowi i Rogerowi Taylorowi, także z zespołu Queen, którzy obawiali się, że taki film nie uhonoruje należycie ich kolegi i woleli bardziej konwencjonalne podejście. Efekty tego mogliśmy ocenić w Bohemian Rhapsody.
Żałujecie, że to nie Baron Cohen zagrał Mercury’ego?